Strony

środa, 26 grudnia 2018

"Polacy-Niemcy. Sąsiedzi pod specjalnym nadzorem" - Anna Wolff-Powęska

Jeśli chodzi o sąsiedztwo z Niemcami jest to jedna z najbardziej drażliwych relacji. Polacy, zwłaszcza z moich stron darzą ich powiedziałabym, że letnią sympatią, bywają ucieleśnieniem zgniłego zachodu, synonimem zła wszelkiego, może w ziemiach byłego zaboru pruskiego te kontakty wyglądają inaczej, u nas każdy mecz z Niemcami, każde wspomnienie kończy się rozmową o wojnie, krzywdzie. Ludzie którzy wracają z Niemiec nie są znowu jakoś bardzo zachwyceni, chociaż wiele osób znajduje tam swoje miejsce, wyjeżdżają, żyją. Los i geografia zetknęły nas już chyba na zawsze. Ta książka jest zbiorem artykułem, omówieniem nie tylko najnowszych wydarzeń, ale także naszych wzajemnych stosunków, wspólnej historii.







Co sprawiło, że w kraju, w którym na ogół autorytety są kwestionowane Anna Wolff-Powęska ostała się, jako jedna z nielicznych osób, których sądy i opinie przyjmowane są z atencją? Autorka nie oskarża i nie wyrokuje. Nie występuje w todze prokuratora ani sędziego. Mnoży wątpliwości i skłania do myślenia. Ostrzega przed manipulowaniem historyczną prawdą.
W swoich publikacjach śledzi przeobrażenia w świadomości społecznej Polaków i Niemców, które traktuje jako dynamiczny proces. Opowiada się za tym, co zbliża i łączy, ale widzi też to, co dzieli i różni. Nawołuje, by nie pouczać sąsiadów, bo uczciwy dialog nakazuje, by jego uczestnicy wzajemnie się szanowali. Przestrzega też przed kreowaniem wizerunku wroga, co w Polsce jest wyrazem niezrozumienia globalnych procesów. I wreszcie namawia do tego, by postrzeganie Niemców nie było oskarżeniem, lecz próbą poznania naszego sąsiada „pod specjalnym nadzorem”.
Z Przedmowy prof. dr. hab. Adama Daniela Rotfelda

Artykuły które mamy okazję przeczytać ukazywały się w Gazecie wyborczej od początku lat dziewięćdziesiątych do tak naprawdę połowy drugiej dekady obecnego wieku. Jeśli chodzi o relację, nie był to czas łatwy, ale interpretacja i zrozumienie tego co dzieje się teraz wymaga kontekstu. Autorka kontekst nakreśla, manifestując fachowe podejście do tematu. Wiele tekstów dotyczy spraw, które czytelnik będzie mógł sobie przypomnieć, będzie pamiętał narrację jaka wówczas panowała, czasami dziwnie podobna tej z okolic transformacji ustrojowej. Oczywiście historia zatacza koło, ale czy to dobrze? Absolutnie obowiązkowa pozycja dla osób, które interesują się polityką, stosunkami międzynarodowymi. Dobry pretekst do interesującej rozmowy, jeżeli o polityce zwykliście rozmawiać : P

To nie jest moja pierwsza książka z tego wydawnictwa i widzę, że muszę chyba wykupić jakiś abonament jeśli chcę systematycznie poszerzać horyzonty. Oczywiście, ktoś powie, że Wyborcza, to wiadomo stronnicza i antypolska, ja uważam, że czytając każde źródło, każdy tekst należy włączyć krytyczne myślenie i analizować to co autor pisze. Dla mnie Gazeta Wyborcza dalej jest synonimem poważnej gazety, a że bywa tendencyjna? Która gazeta nie bywa? Która nie forsuje własnego spojrzenia na fakty? Każda, jeśli będziemy wszystko ślepo łykać, to bez względy na to, z której strony będziemy kupowali periodyki i tak będziemy w błędzie.
Ta publikacja jest świetną okazją dla młodszych czytelników, którzy nie mogli regularnie czytać prasy od początku lat dziewięćdziesiątych, czy po prostu nie mają głowy i czasu do prenumeraty gazet, dzięki temu możemy wnikliwie poznać dany temat. Sama chętnie poczytałabym takie książki na inny temat, np. stosunki z Rosją, czy chociażby Polska wobec konfliktów współczesnych. Będę czekała na kolejną książkę w tym stylu!


Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

3 komentarze:

  1. Nie wiem jak to robisz Kasiek, ale trafiasz w moje gusta czytelnicze, pozdrawiam jesienną pogodą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieżko mi w to uwierzyć, bo piszesz tak pod prawie każdym tekstem ;)

      Usuń
  2. Podobnie jak Ty uważam, że podczas czytania takich książek należy po prostu włączyć myślenie i umiejętność analizowania ;). Nie tylko gazety forsują swoje spojrzenia na dany spór, fakt czy inne wydarzenia. Ludzie robią to samo :). Myślę, że z tą pozycją chętnie się zapoznam, chociażby na skończone przeze mnie studia ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.