Strony

niedziela, 6 stycznia 2019

"Czarownica" - Camilla Läckberg [ wracamy na zabójczą północ]

Kocham kupować książki, niestety często okazuje się, że kupuję je po to, aby później leżały dłuuugo na półce. Długo to pojęcie względne, ale zalegają dekadami, latami, miesiącami, jak coś poleguje tygodniami jeno, to już jest dobrze.  Najnowszą część o Fijallbace kupiłam wkrótce po premierze, dotarła do mnie rok temu w styczniu, dopiero teraz wzięło mnie na wygrzebanie jej z półki. A przecież kocham Lackberg, tylko tych książek jest tak dużo, a czasu tak mało. Książkę zaczęłam czytać coś koło piątku, ale powieści tej szwedzkiej autorki zwykle towarzyszą mi dłużej, nie są to książki, które połykam w jeden wieczór, czy dzień nawet gdy mam go cały wolny. Co tym razem zdarzyło się na północy…




Zaginięcie czteroletniej Linnei z gospodarstwa koło Fjällbacki przypomina tragiczne wydarzenie sprzed trzydziestu lat. Z tego samego miejsca zginęła wtedy mała dziewczynka, której ciało zostało wkrótce znalezione w pobliskim leśnym jeziorku. Do morderstwa przyznały się dwie trzynastolatki, potem to odwołały, jednak sąd uznał je za winne, chociaż jako nieletnie nie trafiły do więzienia. Jedna z nich mieszkała potem spokojnie w Fjällbace. Druga wróciła po latach jako słynna hollywoodzka aktorka, aby zagrać w kręconym tam filmie o aktorce Ingrid Bergman, która często spędzała wakacje w tej okolicy.Patrik Hedström i jego koledzy z komisariatu w Tanumshede zaczynają szukać jakiegoś związku między obiema sprawami, chociaż początkowo sami w niego nie wierzą. Pomaga im Erika Falck, która pracuje nad książką o zbrodni sprzed lat.


To już dziesiąta część cyklu o niewielkiej Fijallbace, takim szwedzkim Sandomierzu, gdzie kryminalne statystyki mrożą krew w żyłach. Tym razem policja dostaje wiadomość o zaginięciu kilkuletniej dziewczynki. Rodzice szaleją. To zaginiecie jest tym bardziej niepokojące, iż trzydzieści lat temu z tego samego gospodarstwa zniknęła inna kilkulatka, którą znaleziono martwą. A dzieje się to wszystko, gdy w okolicy zjawia się jedna z dziewczynek, którą wówczas skazano za morderstwo małej Stelli. Teraźniejszość, fragmenty dotyczące sprawy Stelli przetykane są historią z siedemnastego wieku, gdy Szwecję ogarnął szał polowania na czarownice. Jaki to ma związek z teraźniejszością, czy nieustraszonym policjantom z Fijallbace uda się rozwiązać tę makabryczną zbrodnię?



Jestem fanką powieści Camilli Lackberg, niektóre bardziej, inne mniej, ale jej powieści mi się podobają, czytam je z ciekawością i chętnie polecam innym. To czy dany kryminał jest dobry oceniam podług tego, czy udaje mi się wkręcić w zgadywanie, jeżeli wypatruję śladów, typuję mordercę to znaczy, że autor się spisał. U Lackberg jest jeszcze kwestia wątku obyczajowego, ostatnio gdzieś przeczytałam, że te powieści są o jedzeniu bułeczek cynamonowych i perypetiach bohaterów, ja się z taką tezą nie zgadzam. Czarownica  to książka o zbrodni, o trzech zbrodniach, o nienawiści i strachu. Ostatnia strona przed podziękowaniami, to taka kropka nad i, majstersztyk. Mnie każdy ten wątek wciągnął, a prywatne losy bohaterów, z którymi zdążyłam się zżyć to dodatkowy walor, który w pełni mi odpowiada.

Powieść zawiera kilka wątków, prócz tych związanych ze zbrodnią, mamy problem z uchodźcami, problem z tożsamością seksualną, temat szkolnej przemocy, zatajonej prawdy i ukrytych motywów. Jest o czym myśleć, kończę lekturę z ciężkim sercem, dławi mnie wzruszenie, ale jest mi też od środka zimno i nie ma to nic wspólnego z pogodą za oknem. 


*tłumaczyła: Inga Sawicka

8 komentarzy:

  1. Jeszcze przede mną twórczość tej Autorki, dotychczas ze szwedzkich kryminałów to Asa Larsson :) Pozdrawiam zimowo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś "machnęłam" kilka tomów tej serii. 7? 8? Nie pamiętam. Całkiem przyjemnie się czytało, choć wielką fanką autorki nie zostałam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koniecznie muszę poszukać, dawno nie czytałam nic z tej serii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajnie mieć świadomość, że coś jeszcze ma się w zapasie.

      Usuń
  4. Ja jestem obecnie na "Syrence" tej autorki. Niby seria jest w porządku, ale nie czuję szału :)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo wiadomo szampana i fajerwerków nie ma, ale czyta się spoko

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.