Strony

niedziela, 29 września 2019

"Cry baby" - Ginger Scott

Przyznaję się bez bicia do tej pory nie czytałam książek autorki(no może jedną), ale słyszałam same zachwyty. Gdy zobaczyłam wśród nowości, kolejną jej powieść Cry baby poczułam, że pora jest najlepsza. W końcu nie jakiś cykl, który musiałabym nadrabiać. Książka nie leżała i nie czekała nawet doby, wykorzystałam wolniejszy czas w pracy i to, że mogłam sobie zarwać trochę nocy, bo szłam na południe. Książka z gatunku tych, które pozwalają oderwać się od rzeczywistości, ale bynajmniej nie dlatego, że przenoszą nas do bajkowej krainy! Przeciwnie, świat, który odwiedzimy z bohaterami jest mroczny i nie zachęca do przeprowadzki. No i co najstraszniejsze, mamy wszelkie przesłanki, by wiedzieć, że istnieje naprawdę.  


Nowa powieść autorki bestsellera „Chłopak taki jak ty”!
Kiedy już chciał się poddać, ona wszystko zmieniła
W życiu Tristana jest miejsce tylko na gang. Całe jego życie to pasmo zbrodni i przemocy. Nie zawsze był ofiarą, od wielu lat jest katem. Nie może sobie pozwolić na życie zwykłego nastolatka i rozważanie nad przyszłością. Jeden nieuważny ruch i nie będzie dla niego jutra.
Riley przeprowadza się do najgorszej dzielnicy w mieście i razem z ojcem próbuje ułożyć sobie życie na nowo. Wierzy, że dzięki talentowi do koszykówki, będzie miała szansę na dużą karierę i wyrwie się z tej przerażającej codzienności.
Chociaż pomiędzy parą zaczyna iskrzyć, Tristan wie, że Riley nigdy nie zaakceptuje jego przeszłości. Nie może też pozwolić sobie na żaden słaby punkt. Chociaż szkoła na siłę ich ze sobą łączy, to chłopak próbuje pozostać oschły w stosunku do Riley. To dla jej bezpieczeństwa.
Czy pomiędzy nimi może być coś więcej? Czy z gangu Tristana jest ucieczka? Czy którekolwiek z nich ma szansę na lepszą przyszłość?

Tristan nie ma lekkiego życia. Jego ojciec zakładał gang, który dziś jest postrachem okolicy i chociaż ojciec już jest w lepszym świecie chłopak jest jego naturalnym następcą, a obecny szef nie ma sentymentów, by angażować młodzieńca w brudne prace. Szkołę Tristan traktuje jako zło konieczne, chociaż niektórzy widzą w nim potencjał, nawet w tej niebezpiecznej dzielnicy są nauczyciele, którzy czują misję i chcą pomóc dzieciakom w wyrwaniu się z dziedziczenia przemocy, narkomanii i gangowej codzienności. W okolicy pojawia się nowa dziewczyna, kocha koszykówkę, pomimo braku pieniędzy jest nieskażona złem, nie dostrzega w Tristanie gangstera, nie widzi zła, które czai się w zaułkach, a on czuje się przegrany, naznaczony złem. Dziecko smutku, jak jego imiennik w średniowiecznej legendzie. Chce ją zrazić do siebie, ale ona nie poddaje się łatwo.  

To jest ciekawa powieść. Niby młodzieżówka, niby romans, ale tak naprawdę autorka sięga po trudne tematy poruszane przez wielu. Chociaż świat stara się teraz powtarzać, że jesteśmy kowalem własnego losu, że to od nas zależy kim będziemy, to powiedzcie to młodemu chłopakowi, którego ojciec nie żyje, on sam jest w mackach gangu, matka była uzależniona, teraz popadła w dewocję. Powiedzcie to chłopakowi, który mieszka w dzielnicy, gdzie wieczorami strzelaniny i handlarze narkotyków, który sam jest zmuszany do handlu, bo nie ma innego wyjścia, od dziecka będąc naznaczony znakiem gangu. Powiedzcie mu, że to od niego tylko zależy gdzie zajdzie. Niby tak, bo za sprawą dziewczyny z którym łączy go chemia coś w Tristanie zaczyna się dziać, bo i wcześniej był rozdarty, miotał się, sumienie napominało go i nie dawało spokoju, ale to nie działa tak o.  
Wciągnęła mnie ta książka, oj nie mogłam się od niej oderwać, czytałam ją w każdej wolnej chwili i cieszę się, że udało mi się ją przeczytać, były motylki i silne emocje. A ja spodziewałam się płytkiego romansidła. Jak się myliłam!! 


Książka do kupienia w księgarni Tania Książka

2 komentarze:

  1. Wciągająca mówisz, myślę- no dobra dam szansę, mimo,że nie do końca mój gust.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wciąga, jak przeczytałam w mgnieniu oka pomimo prac to nawet mega

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.