Strony

sobota, 28 września 2019

"Lady Almina i prawdziwe Downton Abbey. Utracone dziedzictwo zamku Highclere" - Fiona Carnarvon

Uwielbiam serial Downton Abbey, dla mnie to jest serial mistrzostwo świata, od kiedy bodajże w 2011 roku odkryłam ten serial, nie ma roku, żebym nie zrobiła maratonu. Ten świat zafascynował mnie i wiele, wiele osób. Chyba o czymś świadczy, że po zakończeniu serialu, powstał film. Majestatyczne zamczysko, zagościło na mapie marzeń. No i ten zamek istnieje, żyją tam ludzie. Co działo się z tym miejscem w czasach, które oglądaliśmy w serialu? Czy  po korytarzach grasowała lady Violet, czy jakieś zwłoki Turka były przenoszone z sypialni dam do korytarza kawalerów? Kim była, kim jest rodzina mieszkająca w tak wielkim domu? Czy był jakiś Pan Carson a może nawet Bates? Wydawnictwo Zysk i S-ka pokazuje nam to miejsce od kulis.  


"Lady Almina i prawdziwe Downton Abbey" prezentuje historię pałacu Highclere oraz jednej z jego najsłynniejszych mieszkanek, Lady Alminy, piątej hrabiny Carnarvon. Oto rzeczywista sceneria wielokrotnie nominowanego do nagród i nagradzanego serialu Downton Abbey, a także inspiracje twórców tego dzieła.
Korzystając z bogatego skarbca materiałów – takich jak pamiętniki, listy i fotografie – obecna hrabina Carnarvon nakreśliła wciągającą historię tej bajecznej posiadłości na przełomie wieków, podczas wzrastającej grozy Wielkiej Wojny oraz w jej trakcie. Podobnie jak jej serialowa odpowiedniczka lady Cora Crawley, lady Almina była córką bogatego przemysłowca Alfreda de Rothschilda, wydaną w młodym wieku za angielskiego arystokratę, earla Carnarvona, który dzięki posagowi żony mógł odegnać kłopoty finansowe od swej siedziby rodowej. Otwierając podwoje pałacu Highclere przed żołnierzami rannymi na frontach Wielkiej Wojny, lady Almina wkroczyła na drogę, która zapewniła jej podziw i sławę kobiety nieustraszonej, zdecydowanej i gotowej do bezgranicznych poświęceń.
Bogata opowieść kontrastuje splendor arystokratycznego życia w epoce edwardiańskiej z brutalną i okrutną rzeczywistością wojny światowej, kreśląc zarazem inspirujący portret kobiety, wokół której od pewnego momentu koncentrowało się życie Highclere.
"Almina była kobietą, której czar mógł iść w zawody z odwagą."
„New York Times Book Review”
"Bardzo bogate tło dramatu, którego ekranizacja zdobyła nagrodę Emmy."
„New York Times”
"Jeśli nie możesz się doczekać następnego sezonu Downton Abbey… oto coś dla ciebie. Znakomity portret zmieniających się czasów."
„New York Post”

Osią tej opowieści jest Lady Almina Carnarvon, była córką kobiety wykluczonej z towarzystwa, ze względu na styl życia, miała męża, ale się rozwiodła i była kochanką Alfreda de Rotschilda znanego finansisty. To właśnie Alfred był ojcem Alminy, która w purytańskiej, wiktoriańskiej Anglii nie miała łatwego startu, ale i wtedy i dziś pieniądze sporo ułatwiały, dzięki mamonie trafiła w centrum życia towarzyskiego. Los zetknął ją z piątym hrabią Carnarvonem, który jak to wśród arystokracji wiódł życie wystawne, podróżował, angażował się w wykopaliska w Egipcie razem ze słynnym Carterem. Żył ponad stan i jedyną szansą dla niego była bogata żona. Jednak pieniądze nie zabiły tego związku, Hrabiostwo Carnarvon tworzyli zgraną parę, kochali się i wspierali. Lady Almina wyszła za mąż w wieku dziewiętnastu lat, urodziła dzieci, angażowała się,  w działalność charytatywną, apogeum jej działalności to szpital w Hghere w czasie Wielkiej Wojny, taki wątek, też mieliśmy w serialu. Książka napisana przez obecną,  hrabinę Carnarvon przybliża nam schyłek epoki wiktoriańskiej, pełnię czasów edwardiańskich, strach i niepewność Wielkiej Wojny i zmiany międzywojnia które w serialu pokazano jako wielki kryzys dla ziemiaństwa. 


Dla mnie to coś niesamowitego, ja oglądałam serial i nie mogłam napatrzeć się na ten dom, nie wiedziałam, że rodzina która tam mieszkała miała tak podobne doświadczenia jak Crawleyowie. Chociaż ten wątek lorda Carnarvona podróżnika i archeologa, dodałby serialowi uroku. Kto by pomyślał, że to ten człowiek padł ofiarą klątwy Tuutenchamona. Niesamowite.  Ta książka jest nie tylko ciekawa dla kogoś kto interesuje się minionymi epokami, jest też ciekawie napisana, Jedyne czego mi brakowało to większej ilości zdjęć, na przykład ze środka wnętrz, które autorka opisuje. Jednak mimo wszystko jestem bardzo zadowolona! 
Podział sekcji 

4 komentarze:

  1. Niestety, ale to nie jest książka dla mnie. Ja nie lubuję w takim gatunku. Jednakże wiem komu mogę ją polecić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla serialu wypożyczę mam nadzieję, że mnie nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy znajdę gdzieś chronologiczną listę książek z tej serii? :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.