Strony

środa, 4 marca 2020

"Maybe Now. Maybe Not" - Colleen Hoover

Od kilkunastu miesięcy jestem wierną fanką Colleen Hoover, śledzę na bieżąco zapowiedzi wydawnicze, bo wiem że na kryzys czytelniczy jej książki są wspaniałym, złotym środkiem. Nie skojarzyłam, że książka Maybe Now. Maybe Not, to druga część książki która była już bestsellerem a mianowicie Maybe Someday, akurat ta powieść nie przypadła mi do gustu i dobrze, że tego nie połączyłam razem. Ta powieść wołała do mnie. Mamy tu najpierw krótkie opowiadanie, a później właściwą powieść. Warto znać część wcześniejszą, ja mniej więcej coś kojarzyłam, a że czytałam chyba w 2018 roku to detale umknęły mi z pamięci. Jeśli jednak chcecie poznać tę serię, zalecam prawidłową kolejność.  




Pełna emocji opowieść o miłości, przyjaźni i zrozumieniu. Sprawdź, jak potoczą się losy bohaterów, których zdążyłaś poznać w "Maybe Someday".


"Maybe Now. Maybe Not" to zbiorcze wydanie dwóch tekstów o charakterze romansu z silnym zabarwieniem erotycznym. Pierwszy z nich opowiada losy postaci, które Czytelniczki miały okazję poznać we wcześniejszym tomie serii zatytułowanym "Maybe Someday". Ridge jest bardzo szczęśliwy u boku Sydney, do której pasuje wprost idealnie. Ma jednak zadanie do wykonania: oto jego przyjaciółka, a zarazem była dziewczyna, potrzebuje pomocy. Teraz, gdy jest sama, stara się jak najwięcej korzystać z życia. Gdy jednak skacze ze spadochronem, przypadkiem wpada na mądrego, a zarazem niezwykle przystojnego Jake’a. Czy zdecyduje się poznać go bliżej, czy jednak będzie wolała dalej unikać rozczarowań?
"Maybe Not" to z kolei opowiadanie o innej dwójce bohaterów. Tym razem pojawia się przebojowy i całkiem dowcipny Warren. Sytuacja zmusza go do tego, by zamieszkać z Bridgette, która wszystkich odpycha, a złośliwość to jej drugie imię. Warren zrobi wszystko, by pokazać jej, że nie wszyscy wokół są okropni, że czasem warto zdjąć maskę, za którą wciąż się chowa.

Zaczynamy od Warrena, którego czeka ciężka próba, gdy do mieszkania które dzieli z Ridgem i jego bratem wprowadza się nowa lokatorka, od początku zwraca uwagę na jej atrakcyjny wygląd, równie dobrze widać jej ostry język i mocny charakter. Okazuje się, że Bridgette ma swoje słabe strony nie jest taka niezłomna jak mogłoby się wydawać, chociaż swiat zwykle widzi jej wredne wydanie. To opowiadanie to właśnie ich historia. Następnie wracamy do historii, która zaczęła się w pierwszym tomie, Ridge wiedzie udany związek z Sydney, a Maggie próbuje się pozbierać, skacząc ze spadochronem poznaje pewnego mężczyznę, który wkrada się jej w serce, ale dziewczyna obiecała sobie, że już nikomu nie będzie ciężarem, a mukowiscydoza dla niej to odroczony wyrok śmierci 

Jak to u Hoover będzie działo się wiele i emocji będzie sporo, niestety – to moje prywatne rozczarowanie, to nie sprawa Jacka i Maggie jest na pierwszym planie. Ta książka wciąż opowiada o paczce przyjaciół, która wiele przeszła i przeżyła niedawno kryzys związany ze zdradą, dokonały się pewne roszady, ale ci młodzi ludzie czują się za siebie odpowiedzialni, wspierają siebie. Może nieco utopijne ale piękne. Tutaj tak naprawdę na pierwszym planie jest Ridge i Sydney ich sposób na bycie razem w związku który zaczął się w sposób, którego większość romantyczek nie pochwali, związek w cieniu byłej dziewczyny, która tak wrosła w to środowisko że nie da się jej odłączyć od tego zestawu. Niby wiedziałam jak to się skończy ale była jednak we mnie ciekawość no i autorka mnie absolutnie nie zawiodła.  


Książka do kupienia w księgarni Tania Książka.pl

1 komentarz:

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.