Strony

środa, 18 marca 2020

"Nieoficjalny przewodnik po Grze o tron" - Kim Renfro

Bywa tak, że nawet dobre książki potrzebują jakiegoś palca bożego by zdobyć rzesze fanów. Gra o tron nie pojawiła się na świecie równolegle z serialem, książka była znana wcześniej, jednak znana była w wąskim kręgu fanów fantastyki. Gdy dziewięć lat temu serial stawał się popularny, mam wrażenie, że fani Spartacusa płynnie przeszli do Westeros.  Chyba pierwszy raz usłyszałam o tej książce właśnie od znajomych serialomaniakó. Nie byłam świadoma, że właśnie zaczął się nowy potężny boom. Boom, który wstrząsnął światem popkultury, imiona bohaterów, ich powiedzonka wślizgnęły się do naszego codziennego języka, stały się tematami memów, a na pewno każdy z nas ma w otoczeniu kogoś kto co tydzień czeka na nowy odcinek. No chyba, że sam jest tym kimś.  



Kim Renfro, dziennikarka INSIDERA, prowadzi nas przez wszystkie odcinki ośmiu sezonów serialu, opowiada historię jego nakręcenia i tłumaczy, dlaczego stał się tak wielką sensacją, podając mnóstwo ciekawostek i szczegółów z planu. Ta książka zapozna was ze wszystkim, co mogliście przeoczyć, i stanie się zachętą do ponownego obejrzenia serialu.
Autorka jako reporterka przekazywała relacje z premier wszystkich sezonów, analizowała fabuły poszczególnych odcinków i dzieje postaci, a także przeprowadzała wywiady z aktorami, reżyserami oraz całą ekipą filmowców. W tej książce zaznajamia czytelników z przewodnimi motywami i historią postaci, a także wyjaśnia znaczenie zakończenia serialu i pisze o tym, czego możemy spodziewać się po nowych planowanych serialach ze świata Gry o tron.

Wydawnictwo Zysk i S-ka oddaje do rąk fanów nieoficjalny przewodnik po uniwersum Pieśni lodu i ognia. Dla kogo jest to ksążka, dla fana totalnego, czyli takiego, który przeczytał wszystkie książki, jest na bieżąco z serialem, kupił już inne książki powiązane z tym światem(osoba pisząca niniejszy tekst, ma w swoich zbiorach także książkę kucharską bazującą na Grze o Tron) a jednak ciągle jest mało. Nieoficjalny przewodnik po Grze o Tron to książka fanki dla fanów. Książka bierze na tapet i powieści i serial(jednak w przeważającej części_, co jest o tyle trudne, że już na etapie pierwszego sezonu te dwa byty nieco się rozjeżdżają, a to co się dzieje później dzieli świat fanów na książkowych ortodoksów i miłośników serialu.  W tej książce wyraźnie więcej jest tej warstwy serialowej co nie byłoby dla mnie zaskoczeniem, gdybym przeczytała opis z tyłu, autorka nawet pokazuje pewne rozbieżności, co da nam pewną satysfakcję. O ile powieść raczej nie wymaga komentarza, można ją po prostu czytać w kółko, o tyle te wątki omawiające serial, zwłaszcza dla polskiego czytelnika mogą być smaczkiem, bo mamy jednak mniejszy dostęp do komentarzy twórców.  

Dla mnie Gra o tron to przede wszystkim książki, jeśli chodzi o serial zatrzymałam się gdzieś na drugim sezonie(nie mówcie moim znajomym, bo chyba nie wiedzą, nie że kłamię że widziałam wszystko, nie wdaję się w dyskusję i kiwam głową) i już kilka razy planowałam zrobić sobie maraton, ale jakoś z tego serialu najbardziej kupuje mnie czołówka, dlatego ja byłam ciekawa bardziej detali ze świata który stworzył Martin, chciałam o tym się więcej dowiedzieć. Nie mogę mieć pretensji do nikogo, że nie sprawdziłam dokładnie o czym jest ta książka, bo jest ona skądinąd ciekawa, owszem roi się w niej od spojlerów o czym autorka lojalnie ostrzega, ale ja mam nadzieję, że do czasu, gdy nadrobię serial, te detale ulecą z mojej głowy.  
Czyta się to opracowanie dobrze, moim zdaniem jest to świetny prezent dla kogoś kto ma hopla na punkcie serialu, ja w swoim otoczeniu mam kilka osób i pewnie będę testować ich odczucia. Jedyne czego mi w książce brakowało to jakichś ilustracji z serialu, niekiedy aż się tekst o to prosił. 

Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

1 komentarz:

  1. Ja już od kilku lat nie czytuję fantastyki. Kiedyś czytałam ją nagminnie, ale później mi jakoś przeszło. Znam tylko pierwszy tom cyklu Martina, bo musiałam przeczytać na studiach. :) Natomiast ogolnie bardzo lubię takie lekturowe przewodniki. Ten, na pewno sprezentuję przyjaciółce, która szaleje na punkcie zarówno serialu jak i książek Martina.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.