Strony

niedziela, 9 sierpnia 2020

"Słuchajcie dziewczyny" - Katja Klengel

Komiksy, komiksy stają się coraz popularniejsze i wydawnictwa zorientowały się, że nie tylko nerdy zza wielkiej wody kochają komiksy, ale że polski czytelnik też umie docenić dobrą kreskę i kooperację rysunku i tekstu. Do moich rąk trafił komiks pod tytułem Słuchajcie dziewczyny, Książka ma poruszać problematykę feministyczną, tematykę związaną z samoświadomością. Biorąc pod uwagę, jak ciężko mają kobiety w życiu a często wynika to z tego co zakodowano nam we wczesnych  latach, sądzę, że książka, ten komiks powinien być szeroko kolportowany, może prezent dla znajomej nastolatki?  Pomóżmy sobie, lubić siebie. 

 
 


Dlaczego bardziej boimy się słowa „srom” niż słowa „Sauron”?
Czy naprawdę musimy wstydzić się owłosienia na ciele?
Dlaczego w szkole czytamy głównie autorów, a nie autorki?
I dlaczego zabawki i zabawy dzieci tkwią głęboko w płciowych stereotypach z lat 50-tych.

W autobiograficznym komiksie Posłuchajcie dziewczyny! Katja Klengel zadaje te wszystkie pytania i próbuje na nie opowiedzieć odnosząc się do wydarzeń z jej życia. Ale też szeroko rozumianej współczesnej popkultury – książek, filmów, czy komiksów, które coraz częściej, ale cały czas za rzadko próbują walczyć ze stereotypami dotyczącymi płci.

Autorka z poczuciem humoru, dystansem do siebie i niezwykłą szczerością opowiada, czym jest dla niej bycie kobietą we współczesnym świecie. Komiks stał się w Niemczech bestsellerem, a Katję Klengel okrzyknięto głosem pokolenia.



Katja Klengel zabiera nas do swojego świata, dostaje pracę o której marzyła i widzi siebie, jak w szpilkach przemierza bruk, jak zmienia świat za dnia, a wieczorami z przyjaciółkami prowadzi inspirujące rozmowy, lub przeżywa płomienne romanse. Tymczasem życie nie jest takie jak w serialu, proza życia może zabić, zwłaszcza, gdy mieliśmy ogromne oczekiwania. Zresztą te sygnały ze świata, jak powinno być, jak powinnyśmy wyglądać, co mamy czuć. Kobiety są poddane okropnej musztrze i jesteśmy niewolnicami schematów, z niektórymi autorka próbuje walczyć. Czy umiejętnie? 

 
 

Bardzo żałuję, że takich komiksów nie było dwadzieścia lat temu, dlaczego nikt mi nie powiedział, że mogę myśleć inaczej, widzieć inaczej i walczyć o swój komfort psychiczny. Niby w domu miałam pozytywny przekaz, ale to jest dom, sądzę, że ważne jest aby dziewczynki dostawały takie wsparcie z obiektywnego źródła.  Im więcej takich źródeł to tym lepiej chyba. Bardzo mi się podoba kreska, w końcu ja też, jak bohaterka komiksu pokochałam Czarodziejkę z Księżyca, więc ta estetyka ogromnie mi odpowiada. Bardzo polecam 

 

6 komentarzy:

  1. Cieszę się, że takie komiksy powstają i coraz więcej osób przekonuję się, że powieści graficzną mogą nieść również wartościowy przekaz. Ten szczególnie warto podsuwać młodym dziewczynom.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za napisanie tej książki zaraz po jej przeczytaniu. Bardzo mi się podoba. Miło się czyta, mam nadzieję, że ta książka pomoże Ci dużo sprzedać.joker123 To wzruszająca historia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie przepadam za czytaniem komiksów, ale polecę je mojemu bratankowi. Może taka forma książki przypadnie do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podobał mi się ten komiks i na pewno kiedyś dam go córce, jak będzie nastolatką.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja się do komiksów jakoś wybitnie nie mogę przekonać.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.