"Kurier z Tivoli" - Wojciech Dutka [ finał przygód Hrabiego Mokrzyckiego]

 Minął już długi czas, gdy pierwszy raz Wojciech Dutka pojawił się na polskim rynku wydawniczym. Książka Czerń i purpura była tytułem o którym się dużo mówiło, później przyszedł pierwszy tom powieści o Antonim Mokrzyckim, hrabim, oficerze wywiadu wysłanym do Hiszpanii. To w jaki sposób Wojciech Dutka połączył prawdziwe wydarzenia z perypetiami Antoniego zrobiło na mnie ogromne wrażenie, później przyszedł drugi tom, a gdy tylko usłyszałam, że marzec przyniesie nam premierę tomu trzeciego, niezwłocznie zamówiłam.  Zdawałam sobie jednak sprawę, że czasy w których będzie rozgrywała się akcja tej książki wstrząsną moimi nerwami, czy Antonii znajdzie chociaż minimalne ukojenie?

Zamiast wolnej Polski czekały na niego demony przeszłości. A czas zabijania wcale się nie skończył...

Antoni Mokrzycki – hrabia, dyplomata, szpieg, polski Bond czasów II wojny światowej – otrzymuje kolejną misję. Zostaje wysłany przez generała Andersa i amerykański wywiad do ojczyzny by zatrzymać powstanie przeciw Niemcom i kontynuować walkę z Sowietami. Bierze udział w piekle powstania warszawskiego i ściera się z Niemcami, by zaraz potem przeciwstawić się komunistom z UB i NKWD. Nie wie jednak, że ubecja ma w swoich szeregach kogoś, dla kogo zabicie Mokrzyckiego staje się sprawą osobistą...

I tym razem na drodze bohatera, znanego z dwóch poprzednich części cyklu – „Kuriera z Toledo” i „Kuriera z Teheranu” – stają niezwykli ludzie. Na kartach powieści spotykamy m.in. pisarzy, dowódców polskiego podziemia, ale także katów z UB.

„Kurier z Tivoli” to doskonałe połączenie powieści historycznej z literaturą sensacyjno-szpiegowską.

Po zamachu na Sikorskiego, gdy Mokrzycki zrozumiał, że Polacy przegrali na całej linii grę z sojusznikami, że zostali zostawieni na pastwę Stalina, ale trafia do Włoch, gdy u stóp Monte Cassino siły alianckie próbują przedrzeć się przez obronę Niemców. Anders zleca hrabiemu ważne zadanie, ma się przedrzeć do kraju, porozmawiać z AK i wybić im z głowy powstanie. Jako, że w Gibraltarze Antoni podpadł Anglikom, zrzut do Polski nie wchodzi w grę. Hrabia pojedzie do kraju przez Węgry, później z przewodnikiem przez zieloną granicę, będzie mógł poznać różne nastroje Polski Walczącej, aż w końcu dotrze do Warszawy, ale jak wiemy próby zapobiegnięcia powstaniu pójdą na marne. Monika, żona Antoniego przebywa w obozie, ta zimna, wyrachowana kobieta zostaje całkowicie złamana, zostaje zmuszona do brania udziału w eksperymentach medycznych. Przy życiu trzyma ją tęsknota za synem. Kapitan Wilk jest na Majdanku, oskarża Antoniego o  zdradę, ale przede wszystkim chce przeżyć, postać ukraińskiego księdza pomaga zachować mu resztki człowieczeństwa. ,Tymczasem Golda przeżyła, ranna zostaje przeniesiona pod skrzydła polskich komunistów, piorą jej mózg, wykorzystują to co widziała, to jak potraktowali ją Polacy i zaczyna w niej płonąć święty gniew. 

Powstanie Warszawskie, a później walka z komunistami, to główne wydarzenia tej powieści. Gdy pomyślimy, jak zmienił się Antonii. Przypomnijcie sobie Antoniego z pierwszego tomu, lubiącego życie, alkohol, miłość, eleganckiego, a teraz zobaczcie Antoniego kryjącego się w lasach, obdartego, tracącego bliskich. Zasmuci Was ta książka.

Wojciech Dutka udowodnił, że potrafi pisać. To jego czwarta powieść, którą czytam i nie czułam się znudzona, ani zmęczona, znowu wyssano ze mnie emocje i wzburzono krew. Jedynie koniec ma nieco słabszy poziom, tak jakby autor miał pomysł na tom czwarty, ale ktos go od tego odwiódł i próbuje szybko przekazać nam jaki miał zamysł. Ale ja tej końcówki nie będę pamiętała, inne sceny mam przed oczami i jestem pełna podziwu, że tak to wszystko udało się tak połączyć, że mimo że znam historię, to i tak siedzę jak na szpilkach i przeżywam co się dzieje.

Co mogę doradzić, to krótkie przerwy między poszczególnymi tomami, bo gdy ulatują te drobiazgi z pamięci, musimy się skupiać na przypominaniu sobie co się stało, ja kiedyś przeczytam tę trylogię jednym tchem!

Nie mogę się doczekać kolejnej książki autora!