Strony

czwartek, 2 marca 2023

"Skazaniec i panna" - Joanna Wtulich [ Saga napoleońska - tom trzeci]


 Z książkami, tak jak w życiu, często coś sobie założymy, wbrew faktom. Przecież słyszałam, że Joanna Wtulich przebąkuje, że tym razem niekoniecznie będzie trylogia. Jednak zaczęłam czytać trzeci tom z myślą, że oto mam w rękach finałowy tom. Ha ha ha. Alem kiep… Sama sobie jestem winna. Z drugiej strony, czy o wojnach napoleońskich można pisać inaczej niż z rozmachem? Będą spojlery, bo to jednak trzeci tom i jak ktoś chce niespodziankę, to niech zacznie czytać od pierwszego tomu i się cieszy, że nie musi czekać tyle miesięcy. Najpierw na tom drugi, a teraz trzeci. Swoją drogą czekanie na tom czwarty, będzie chyba najgorsze. Bo na tom trzeci czekałam trochę z przyzwyczajenia, tom drugi AŻ tak mnie nie podbił, za to trzeci. Ojjjj…

 

 

Młodziutka Krysia Podolska traci w bitwie pod Frydlandem ukochanego Michała. Nie dane jej będzie go długo opłakiwać, ponieważ rodzice chcą ją wydać za mąż za majętnego sąsiada. Kiedy dziewczyna ucieka od znienawidzonego konkurenta, nie przypuszcza, że los rzuci ją na pole bitwy, a na jej drodze postawi gburowatego francuskiego skazańca Roberta Bréhana. Razem będą musieli nie tylko wypełnić ważną dla Księstwa Warszawskiego misję, ale też stawić czoła wielu niebezpieczeństwom i demonom przeszłości.
Czy mimo rozczarowania życiem i wzajemnej niechęci pomiędzy polską szlachcianką a francuskim dezerterem może narodzić się miłość? Czy na polu walki można znaleźć przyjaźń? I czy uda się pogodzić pragnienie wolności z obowiązkami wobec rodziny i kraju?

Szaleńcza ucieczka przed niechcianym mariażem, niebezpieczna misja wagi państwowej i fascynacja, której nikt się nie spodziewał… W kolejnej powieści Joanny Wtulich z serii „Saga napoleońska” skromna i cicha szlachcianka znajdzie się w samym środku wojennej zawieruchy, gdzie stanie ramię w ramię z żołnierzami armii Księstwa Warszawskiego. Czy miłość do Michała Śniegockiego na pewno była tą największą i ostatnią?

Młodziutka Krysia Podolska straciła ukochanego narzeczonego i to już jest wielka zgryzota, ale rodzice postanawiają ją wydać za zamożnego sąsiada. Bogaty mąż nie jest zły, ale ów narzeczony jest obleśny, jest bucem i wzbudza jak najgorsze uczucia. Krysię wspiera bratowa. Bo właśnie Antoni wrócił do Podolan z żoną i razem żyją w miarę szczęśliwie, chociaż matka Antoniego, źle przyjęła synową i nie zanosi się na zgodną koegzystencję. Tylko Emilie jest po stronie Krysi i razem knują przebiegły plan, jak wyrwać młodziutką dziewczynę z rąk niegodnego narzeczonego.

 

Dalej mamy wojny napoleońskie, co dodatje niesamowitej pikanterii, bo wojna dookoła, zagrożenie, różne typki i wszystko może się zdarzyć. Zdarzy się wiele i na nudę nie będzie można narzekać. Nasza uwaga koncentruje się  na Krysi, do tej pory cichej bohaterce, która będzie miała swoje pięć minut, chociaż autorka wywiedzie nas w pole, a na koniec trzepnie solidnie obuchem po potylicy. Naprawdę nie wiem czy to legalne, tak szargać nerwy. To co najlepsze przed nami, mam nadzieję. Wyczekuję z wypiekami premiery kolejnego tomu i boję się, że serce mi pęknie.

Naprawdę bezkrytycznie kocham powieści Joanny Wtulich, kocham to jak kreuje bohaterów, jak gra na emocjach. Mistrzostwo takich historycznych powieści.

2 komentarze:

  1. Nie znam i nie czytałam wcześniejszych tomów, ale zainteresowałaś mnie i wpisuje na listę), bo brzmi naprawdę interesująco😄 Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ty dużo czytasz :) Ja teraz czytam książki o życiu na wschodzie. Kobiety tam bardzo cierpią. Polecam - Księżyc we łzach

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.