Strony

wtorek, 2 maja 2023

"Empuzjon" - Olga Tokarczuk["człowiek istnieje tylko w języku?"]

 


Po tym jak Olga Tokarczuk dostała Nobla to oczywiście premiera książki Empuzjon nie przeszła bez echa, a ja bałam się sięgać, bo bałam się tej konfrontacji mojego ograniczonego mózgu, kulawych zmysłów z Literaturą. Ktoś powie, ze Nobel nie jest znowu takim wyznacznikiem i oczywiście, że tak jest, innych polskich noblistów znam i lubię. Byłam ciekawa jak odbiorę tę książkę, dlatego nie czytałam recenzji. Pierwszy raz, ktoś mnie zainspirował do czytania, na Klubie, Panie których zdaniu ufam – bardzo zachwalały – książkę kupiłam i pewnie czekałaby latami… ale okazało się, że będzie majową lekturą. Od razu wpisałam ją w kalendarz – właśnie na majówkę. Porównywana do Czarodziejskiej góry, do książki którą porzuciłam – gdy bohater wjeżdża na górę, bo była zbyt refleksyjna i tak niespieszna – że usnęłam.

 




Najnowsza powieść Olgi Tokarczuk – pierwsza po otrzymaniu Literackiej Nagrody Nobla!

Najciekawsze pozostaje zawsze w cieniu, w tym, co niewidoczne.

Wrzesień 1913 roku, uzdrowisko Görbersdorf (dzisiejsze Sokołowsko na Dolnym Śląsku). Właśnie tutaj, u podnóża gór, od przeszło pół wieku działa jedno z pierwszych na świecie i słynne w całej Europie specjalistyczne sanatorium leczące choroby „piersiowe i gardlane”.

Mieczysław Wojnicz, student ze Lwowa, przyjeżdża do uzdrowiska z nadzieją, że nowatorskie metody i krystalicznie czyste powietrze powstrzymają rozwój jego choroby, a może nawet całkowicie go uleczą. Diagnoza nie pozostawia jednak złudzeń – tuberculosis. Gruźlica.

W Pensjonacie dla Panów, gdzie zamieszkuje, poznaje innych kuracjuszy. Chorzy z Wiednia, Królewca, Breslau i Berlina przy nalewce Schwärmerei niestrudzenie omawiają najważniejsze sprawy tego świata. Czy Europie grozi wojna? Monarchia czy demokracja? Czy demony istnieją? Czy oddając się lekturze, da się rozpoznać, czyją ręką tekst został napisany – kobiety czy mężczyzny?

Ale nie tylko te pytania zajmują pensjonariuszy. Do Wojnicza docierają też przerażające historie o tragicznych wydarzeniach w górskich okolicach sanatorium. Choć on sam zajęty jest ukrywaniem prawdy o sobie, zagadka budzących grozę wypadków fascynuje go coraz bardziej. Nie wie jednak, że mroczne siły już wzięły go sobie na cel.

Olga Tokarczuk w "Empuzjonie" odsłania przed czytelnikami prawdy o świecie, których albo nie zauważamy, albo za wszelką cenę nie chcemy do siebie dopuścić.


Jest rok 1913, Europa u progu wielkich zmian, a Polski oficjalnie nie ma. Do uzdrowiska Gorbersdorf położonego na Dolnym Śląsku przyjeżdża Mieczysław, młody student ze Lwowa. Chłopak ma pewne zmiany w płucach i lekarz kieruje go do uzdrowiska w górach, powyżej granicy występowania prątków Kocha. Tam spotyka ludzi różnych stanów i różnego pochodzenia i przebywając z nimi, będzie mógł zobaczyć inne punkty widzenia. Dodatkowo to uzdrowisko jest jak drzemiący organizm, ze swoimi tajemnicami, tezami, to zamknięte miejsce jest pretekstem do przemyślenia różnych tematów. Co ważne Olga Tokarczuk nie ściąga tez z księżyca, ale przywołuje klasyków, którzy brzmią przerażająco, gdy pomyślimy jak bardzo – niektóre środowiska – chcą by były aktualne. Właśnie te wątki o pochodzeniu i naturze kobiety są moimi ulubionymi. Ten mroczny, tajemniczy wątek dodaje smaczku – za to lubię Agathę Christie, zamknięta społeczność, gdzieś na odludziu zawsze podbija książkę.


Kobieta reprezentuje miniony i niższy etap ewolucji(…). Kobieta jest jakby, ewolucyjnym guzdrałą.

Te dywagacje o kobietach są naprawdę z jednej strony śmieszne, a z drugiej przerażają. Dywagacje o człowieku uderzają trafnością i skłaniają do refleksji. Te czterysta stron czytałam dosłownie jednym tchem. Spodziewałam się chyba jakiegoś opus magnum, które będę czytała kilka dni, a tymczasem powieść czyta się zaskakująco lekko, zwłaszcza gdy myślimy na jakim etapie jest to miejsce i bohaterowie, a już epilog, który pokazuje ich dalsze losy. Bardzo porusza.  Zdecydowanie muszę się zabrać za inne książki Tokarczuk.

2 komentarze:

  1. Autorkę uwielbiam i uważam, że jest jedną z najciekawszych na rynku. Warto ją kupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lektura za mną i bardzo mi się podobała, ale u mnie na podium wciąż jest "Prawiek i inne czasy".

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.