Strony

sobota, 19 sierpnia 2023

"Pieśń o Achillesie" - Madeline Miller [ w świecie czegoś, co zwie się retelingiem]


 I kolejny trup pochowany. Tym razem padło na „Pieśń o Achillesie”, w świecie instagrama nazywa się to retelingiem, widocznie opowiedzenie na nowo się nie sprawdza. Mit o Achillesie jest jednym z kluczowych w historii wojny trojańskiej. Achilles był przez epoki postacią ważną, inspirującą. Tego herosa uwielbiała Sisi, cesarzowa Austro-Węgier, po Achillesie nazwała swoją willę. Ta nowa wersja swego czasu porywała tłumy czytelników. Byłam ciekawa jak odbiorę tę wariację, lubiąc mitologię, ale bez obsesji na punkcie wojny secesyjnej.

 


Pod lśniącą zbroją bohatera kryje się człowiek z krwi i kości. W historii Achillesa obok okrucieństwa i siły jest miejsce na miłość i poświęcenie. Nad Achillesem, synem króla i pięknej nimfy, ciąży straszliwe fatum. Tylko on może zapewnić Grecji wygraną w wyniszczającej wojnie. Ale zwycięstwo dopełni się wtedy, kiedy zginie. Zapowiedź tej tragedii nie opuszcza go ani na krok, lecz Achilles nie żyje w jej cieniu. Jest najpiękniejszym, najsilniejszym i najbardziej utalentowanym synem Grecji, złotym dzieckiem, które z czasem przeistacza się w największego bohatera swoich czasów. Patroklosowi brakuje tego wszystkiego, co ma Achilles. Jest wygnańcem – dziwnym, słabym i nic nieznaczącym. A jednak pewnego dnia między chłopcami zadzierzga się nić przyjaźni… Kiedy po latach Grecję obiega wieść o porwaniu do Troi pięknej Heleny, Achilles, uwiedziony obietnicą nieśmiertelnej sławy, z innymi bohaterami gotuje się do walki. Razem z nim rusza Patroklos. Jeszcze nie wiedzą, że na polach pod Troją los upomni się o swoje – niezależnie od prób, które podejmą, aby go oszukać. To opowieść o bogach, królach, nieśmiertelnej sławie i ludzkich uczuciach.
Debiut literacki autorki niezapomnianej „Kirke“. Książka nagrodzona Orange Prize for Fiction, tygodniami utrzymująca się na liście bestsellerów „New York Timesa“. Madeline Miller połączyła swoją wiedzę i wyobraźnię, aby pokazać historię znaną z najsłynniejszej epopei na świecie w zupełnie nowy sposób. Powieść świeża, emocjonalna i pełna namiętności. „The Independent“ Miller przywraca mrocznymi mitologicznym postaciom życie i czyni je na powrót ludźmi. A przy okazji bez ostentacji zajmuje głos w dyskusji na temat związków homoseksualnych. Zobaczcie, jak można pisać o mitologii w nowoczesny sposób. „Time Magazine“ „Pieśń o Achillesie“ jest subtelną historią miłosną. (…) Miller pogłębia i wzbogaca opowieść znaną ludzkości od 3000 lat. „Washington Post“ Urzekająca opowieść na nowo ukazująca „Iliadę“ i patrząca na historię wojny trojańskiej z nowego punktu widzenia. To książka nie do odłożenia. Donna Tartt, autorka Szczygła Pięknie napisana – z wrażliwością i znawstwem. „Metro“ Niezwykła książka, piękna, przejmująca i liryczna. „Daily Mail“ Hołd dla „Iliady“. Niezwykle klimatyczna opowieść ukazująca okrucieństwo wojny. „Marie Claire“


Pamiętacie Patroklosa, który chciał przełamać impas i ubierając zbroję Achillesa staje do walki i ginie z ręki Hektora? To budzi szalony gniew Achillesa. To z perspektywy Patroklosa będziemy obserwować wydarzenia. Urodził się jako syn króla, ale oskarżony o zabicie chłopca zostaje wygnany. Krótko przed tym wydarzeniem bierze udział w staraniu o rękę najpiękniejszej kobiety, dobrze wywianowanej Heleny. Helena wybiera Menelaosa, a nim dokona wyboru, wszyscy zalotnicy ślubują bronić jej wyboru. Wiele lat później stanie się to katalizatorem wyprawy pod Troję. Finalnie Patrokles trafia na dwór Peleusa i tam zostaje kompanem Achillesa. Achilles jest wychowywany na bohatera, ma stać się nieśmiertelny, jego matka Tetyda ma na tym punkcie obsesję. Matka chłopca wierzy w przepowiednie i bardzo konsekwentnie realizuje swój plan. Achilles i Patrokles są już nierozłączni, gdy przychodzi wiadomość, że Helena – żona króla Sparty została porwana do Troi.

 

Gniew Achilla, bogini, głoś, obfity w szkody,

Który ściągnął klęsk tyle na greckie narody,

Mnóstwo dusz mężnych wcześnie wtrącił do Erebu,

A na pastwę dał sępom i psom bez pogrzebu

Walające się trupy rycerskie wśród pola:

Tak Zeusa[ wielkiego spełniała się wola

Odtąd, gdy się zjątrzyli sporem niebezpiecznym

Agamemnon, król mężów, z Achillem walecznym

 

Tak zaczyna się Iliada, czujecie tę dynamikę, emocje, melodię? W ”Pieśni o Achillesie” tego nie znajdziecie, historia jest drętwa i zastanawiam się  po co powstała? Czy ma szokować czytelnika, mówiąc o tym, że Achilles był homoseksualny? Ależ najmilsi, starożytni byli bardzo postępowi, tezy, że Achilles i Patrokles byli kochankami są częścią tej historii od dawna. Może Homer nie pisze tego wprost, ale niedomówienia też są środkiem przekazu.

Książka próbuje zmieścić w sobie wszystkie najważniejsze wątki tej znanej historii, ale co uchodziło Homerowi, najeżonej mitami opowieści, we współczesnej powieści jest pełnym niekonsekwencji majakiem. Nic nie wnosi, napisane jest siermiężnie. Doprawdy, zastanawiam się co w tej książce tak zachwyciło ludzi. Może to był ich pierwszy kontakt z wojną trojańską?  Nie mam pojęcia. Osobiście nie polecam. Są hałdy innych, lepszych książek, które coś wnoszą, mają styl i polot. To mnie zmęczyło, jeszcze na początku, gdy miałam nadzieję, że tam będzie jakaś historia, że będzie coś nowego, to jako tako się czytało, czekałam na treść, ale niestety, czekałam jak na Godota…


taką piękną zakładkę dostałam.
Pasowała do książki : )


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.