Strony

piątek, 24 listopada 2023

"Krawcowa z Paryża" - Georgia Kaufmann [ już koniec powoli trupów z półki]


 Nie pamiętam, co mnie skłoniło do kupna Krawcowej z Paryża, zakładam, że wszechobecne reklamy. Natrafiłam na fragmenty recenzji i miałam je w głowie wyciągając tę książkę jako trupa z półki. Teraz sądzę, że ktoś kto napisał te recenzje przeczytał maks trzy pierwsze rozdziały. Niestety nie czytałam książek Lucindy Riley, zatem nie mogę się ustosunkować do tego czy jest ona idealna dla fanek tej autorki. Mogłam ją ocenić po prostu z punktu widzenia kogoś kto czyta i lubi większość wątków poruszanych w tej powieści.

 


Gdy w 1943 roku wojska niemieckie wkraczają do Oberfals, życie piętnastoletniej Rosy zmienia się nieodwracalnie. Zdradzona przez własnego ojca musi szybko dorosnąć. W końcu młoda kobieta zostawia za sobą bolesną przeszłość i z walizką w ręku rozpoczyna poszukiwanie szczęścia. Znajduje je w najmniej spodziewanym miejscu – w świecie mody. Podróżuje i spotyka fascynujących mężczyzn: Christiana Diora, chemika Charles’a, muzyka Izzy’ego, dewelopera Jima. Tworzy kreacje, które oczarowują wszystkie kobiety. Wśród drogich materiałów, zapachu kultowych perfum, skrzącej się biżuterii próbuje uszyć dla siebie nowe życie na miarę swoich marzeń.

Kiedy otwierają się przed nią drzwi do wielkiej kariery i poznaje miłość swojego życia, wszystko zdaje się układać po jej myśli. Do czasu. Na drodze do szczęścia największą przeszkodą okazuje się jej przeszłość...

Czy Rosa stawi czoła przeciwnościom losu? Skoro od przeszłości nie da się uciec, może czas do niej wrócić?


Przenosimy się w Alpy, na pogranicze Włoch, Niemiec, niedaleko jest Szwajcaria. Poznajemy dziewczynkę ciekawą świata, która jest na przegranej pozycji bo jest dziewczynką. W górskiej miejscowości w której mieszka, kobiety mogą tylko ciężko pracować. Rosa rośnie trochę samopas, zaniedbana przez zapracowaną matkę, ojca pijaka. Jednak jej życie jest spokojne na tym niejednoznacznym etnicznie terenie, ale nadchodzi rok 1943 i wojna zjawia się w Oberfals, a wraz z wojną obleśny nazista, który chociaż szpetny nie jest głupi. Zastawia na Rosę pułapkę, a jej ojciec przegrywa córkę w karty. W tamtych czasach to niemalże wyrok, nastoletnia dziewczyna, która pierwszy raz się zakochała musi uciekać do Szwajcarii i szukać ratunku przed hańbą, musi szukać też nowego życia.

 

Powieść jest napisana jako retrospekcja. Historię swojego życia opowiada nam starsza, elegancka, pewna siebie kobieta, tylko że my o niej nic nie wiemy. Poznajemy etapy jej życia, ale żaden z etapów nie jest dogłębnie pokazany. Mamy po prostu nagłą zmianę. Zagubiona dziewczynka, staje się wyjadaczką, elitą. Opowiada nam jak ważne są kosmetyki, ale my nie mamy szans zrozumieć tej przemiany. To co ją spotyka to sprzyjające okoliczności jak adres w Szwajcarii, praca w Paryżu. Jak osiągnęła sukces w Brazylii, a później w Nowym Jorku? Nie wiemy, bo czytamy o tym, że już to ma.

Bardzo powierzchowna książka, która do mojego życia nie wniosła nic. Czyta się ją lekko, ale żałuję, że w tym czasie nie sięgnęłam po coś lepszego. Bywa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.