Strony

czwartek, 1 sierpnia 2024

"Pucking Around. Tom 1" - Emily Rath [kontrowersyjne tematy w świecie hokeja]


Naprawdę wpadłam w cug romansów i świadomie dobieram książki lekkie, wątek sportowy mi nie przeszkadza, bo doceniam potencjał. A no i dodatkowo sportowcy dla wielu kobiet są crashem. Jak USA to oczywiście hokej, akurat nie widziałam chyba nawet tercji takiego meczu. Zakładam, że to piłka nożna, ale na łyżwach, z kijami, mężczyznami ubranymi jak ja w wieku trzech lat na mrozie. Seria Jacksonville Rays wpadła mi w oczy przy okazji premiery drugiego tomu. Byłam pewna, że to będzie lekki romans, o jak się myliłam. Może pół strony ostrzeżenia o niepokojących treściach powinno mi dać do myślenia? Tylko wiecie, ja i rozsądek i trzeźwe myślenie, to nie zawsze łączy się w całość. Takiej książki się nie spodziewałam.

 




Nie mogę zakochać się w żadnym graczu… nie mówiąc już o trzech!

Nazywam się Rachel Price i dwa miesiące temu spotkałam idealnego mężczyznę. Spędziliśmy razem magiczną noc – było uroczo, zabawnie i bardzo namiętnie. Żadnych imion, żadnych zobowiązań. Myślałam, że już nigdy go nie zobaczę.

Myliłam się. Okazuje się, że mój doskonały kochanek jest playboyem i obrońcą Jacksonville Rays, najgłośniejszej drużyny hokejowej w NHL, a ja… jestem jego nową fizjoterapeutką. Aha, i ten kretyn nawet mnie nie rozpoznał!

Zapowiada się kilka naprawdę ciekawych miesięcy. Mój idealny mężczyzna zrobi wszystko, żeby zdobyć moje uznanie. Tymczasem jego najlepszym przyjacielem jest gburowaty pracowniktechniczny, który zawsze mnie krytykuje. A do tego mam niechętnego do współpracy bramkarza, który stara się ukryć kontuzję… To moja szansa, żeby się wykazać zawodowo, i nie mam zamiaru ryzykować. Ale jeśli miłość to gra, ci goście grają, aby wygrać.


Rachel wraca z wesela brata, właśnie dostała mejla, że nie otrzymała wymarzonego stypendium z którym wiązała ogromne nadzieje. Jest załamana, a w barze przystawia się do niej jakiś typek. Na szczęście w sukurs przychodzi misiakowaty facet, który jest ciepły czarujący i ewidentnie czuje chemię do Rachel, ją też coś do niego gna, więc proponuje mu noc, bez imion, bez zobowiązań. Jest super, ale wymyka się nad ranem, a Przystojny Nieznajomy budzi się sam i z ręką w nocniku. Rachel wraca do swojego życia, chociaż tęskni za Nieznajomym, nie może o nim zapomnieć, ale dostaje fantastyczną wiadomość, jednak dostanie stypendium, była na liście rezerwowej, a ktoś tam miał wypadek. Nie może wybrać sobie miejsca odbycia stypendium, trafia się jej drużyna Jacksonville, gdy tam przyjeżdża okazuje się, że Nieznajomy nie tylko tam gra, ale jej nie poznał. Za to pracownikiem technicznym jest mroczny, ale bardzo przystojny kumpel Nieznajomego, a jak zobaczycie tajemniczego i mrukliwego bramkarza… ogólnie będzie ciekawie na tyle sposobów, że naprawdę książka jest totalnie 18+ .

 

O Panie, nie byłam na to gotowa. Faktycznie ostrzeżenie na wstępie mówi o seksie grupowym, ale nie wiem gdzie ja miałam mózg, percepcja mi musiała wysiąść. To jest pierwsza książka, która wprost opisuje relację pomiędzy kilkoma osobami. Gdybym miała opisać akcję tej książki to jest film porno dla faceta, napisany jako książka dla kobiet. Powiem Wam, że jestem bardziej pruderyjna niż myślałam(dobra, ja wiem że jestem pruderyjna bardzo).  Początek nie wróży takiego rozwoju sytuacji, bo mamy naprawdę sztampową relację, rażenie piorunem, chemia, jestem ciekawa jak autorka rozwiąże ewentualne problemy, które wiszą w powietrzu. Na razie nie ma ich zarysowanych, zarysowany jest za to czwarty element w dotychczasowym trójkącie i jestem żywo zaintrygowana. I zafascynowana. Jeszcze nie wiem czy mi się to podoba. Czyta się szybko i lekko, ale zdecydowanie nie jest to książka dla osób, które nie lubią erotyki w książce.

Mam drugi tom i chyba zrobię sobie jakąś wpadkową lekturę i w weekend się zabiorę za kontynuację, bo chociaż książka wzbudza we mnie ambiwalentne uczucia, to jestem ciekawa. Przy czym ambiwalentne uczucia wzbudza we mnie po prostu wątek trójkąta, książka jest naprawdę fajnie napisana i gdyby nie te kontrowersyjne wątki, to nie miałabym nic do powiedzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.