Strony

niedziela, 7 września 2025

"Wampir" - Wojciech Chmielarz [ pierwszy tom serii o Dawidzie Wolskim]


 Po raz pierwszy sukces akcji trupy z półki stanął pod znakiem zapytania. Pierwszym trupem we wrześniu okazał się być Wampir Wojciecha Chmielarza, ale okazało się, że tak wsadziłam książkę, że nie mogę jej znaleźć, chociaż próbowałam szukać. Na szczęście miałam ebooka i uznałam, że nie mogę dłużej czekać, w końcu ta książka czekała na mnie kilka lat, od czasu, gdy złapałam mocną fazę na autora. To pierwszy tom i liczę, że znajdę drugi tom w miarę szybko, bo jestem zainteresowana głównym bohaterem, chociaż jest tak różny od poprzednich.

 


Książka nominowana w Plebiscycie Książka Roku 2015 lubimyczytać.pl w kategorii Kryminał sensacja Thriller.

Mateusz nie miał powodu pragnąć śmierci. Był zwykłym dwudziestolatkiem. Studiował socjologię, ale planował przenieść się na informatykę. Chciał podróżować, zwiedzić świat. Pewnej majowej nocy wszedł na dach wieżowca i skoczył. Nie zostawił listu. Nikt niczego nie widział. Prokuratura uznała, że to samobójstwo.
Wynajęty przez matkę krnąbrny prywatny detektyw Dawid Wolski rozpoczyna śledztwo i wchodzi w zaskakująco bezwzględny świat nastolatków. Sprawa komplikuje się coraz bardziej, kiedy tajemnice gliwickich zaułków zaczynają splatać się z wirtualną rzeczywistością. Co łączyło Mateusza z Alicją, zaginioną dziewczyną, której szuka całe miasto? Czy Mateusz miał jakiś związek z siecią nastoletnich prostytutek? Dlaczego niektórzy członkowie jego rodziny najwyraźniej woleliby ukręcić łeb śledztwu?
Ta wciągająca i pełna zaskakujących zwrotów akcji powieść otwiera gliwicki cykl kryminałów Chmielarza.


W Gliwicach Maria Polak wybiera się na komunię bratanicy, jest już jej ciotka i atmosfera robi się nerwowa, bo syn Marii – Mateusz powinien już od dawna być w domu i szykować się na imprezę u ulubionej kuzynki. Jednak w drzwiach zamiast chłopaka pojawia się policja. Policja ustaliła, że chłopak rzucił się z dachu wieżowca, jednak matka nie może się pogodzić z tą wersją, wynajmuje adwokata a on bierze do pomocy Dawida Wolskiego pogubionego chłopaka, który zaczął być detektywem, gdy zawiódł się studiami prawniczymi.  Dawid zaczyna badać sprawę, spotyka znajomego prokuratora, oszukuje jednego klienta i wchodzi w świat szemranego towarzystwa gliwickiej młodzieży. W tle mamy też sprawę zaginionej dziewczyny, która to elektryzuje kraj, toczą się burzliwe dyskusje na Facebooku, po dziewczynie nie ma śladu. Zaczynamy się zastanawiać czy te sprawy się wiążą, chociaż Mateusz zginął w Gliwicach, a po Alicji ślad zaginął we Wrocławiu.

 

Nie polubiłam Dawida, nie jest człowiekiem z którym chciałabym się znać bliżej. Chociaż był moment, gdy zrobiło mi się go żal i chociaż częściowo zrozumiałam dlaczego jest jaki jest. To dziwne, bo do tej pory bohaterów Chmielarza lubiłam, czy Mortka, czy Bezimienny mieli w sobie coś takiego, że darzyłam ich sympatią, a Dawid nie jest przyzwoitym człowiekiem, kiedy może chodzi na skróty, nagina zasady, ale finalnie rozwiązuje sprawę, chociaż ma też w tym wszystkim sporo szczęścia. Jestem ciekawa jak autor rozwinie tę postać, do tej pory żadna seria Chmielarza mnie nie zawiodła, a i tę serię chwalono swego czasu na spotkaniu autorskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.