Jestem uzależniona od kupowania książek. zdecydowanie
Dodatkowym symptomem jest uzależnienie od Christie. Ostatnio na inne regały zerkam z przelotnym zainteresowaniem. Kupuję Christie.
I tak od dołu będą dwa egzemplarze recenzenckie. Przyda mi się odprężającej lektury po tych kryminalnych sprawach otaczających mnie całodobowo.
Później nabyte w Taniej Książce "obrączki" na które czaiłam się długo. na marginesie prawie je i jeszcze kryminał jeden zostawiłam na bankomacie... co mogę zwalić tylko na karb tego, ze tamtego dnia wstałam o 2 w nocy a o 3.15 miałam autobus.
A później Christie. li i wyłącznie.
Chociaż w sobotę miałam OGROMNĄ ochotę na pamiętniki Żelaznej Damy. I chyba po wypłacie wezmę i nabędę...
Myślicie, że powinnam się leczyć?
A i musiałam niestety obfotografować Melę, bo właziła w kadr uparcie. Nie może się marcować, bo niewiastą jest tylko z nazwy. Może chciała pomachać Wam ze szklanego ekranu :)
Ale czas zacząć się cieszyć weekendem :))
Mela ma na zdjęciu minę doświadczonego ochroniarza książek: "Nie śliń się i tak ich nie dostaniesz" ;)
OdpowiedzUsuńMoje małe Pakero :D
UsuńŚliczna jest melka ;) Wygląda jak siostrzyczka mojej Zuzi ;)
OdpowiedzUsuńA stosik bardzo fajny ;) I nie, nie lecz się :)
Bo Wszystkie koty to jedna rodzina i wszystkie nasze są :)
UsuńTajemnicza historia w Styles to pierwsza książka Christie z Poirotem, bardzo bym ją chciała przeczytać :) '' Śmierć na Nilu " leży na półce i czeka na swoją kolej - film podobno był bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńMoje uzależnienie od tej autorki też jest ogromne, ale na razie udałam się na odwyk :)
Własnie długo na tą ksiażkę polowałam, wiedząc że to pierwsza zagadka Herkulesa
UsuńTowarzyszę Ci w tym uzależnieniu. Ledwie przytargałam do domu jedne zakupy ksiązkowe, a tu w schowku już czają się następne. Ale będę twarda.:))) Muszę wytrzymać do maja.
OdpowiedzUsuńDo maja?? A dlaczego tak długo?!
UsuńA mnie już przeszło uzależnienie. Ostatnio byłam w taniej książce oraz w empikowskim outlecie i... nic nie kupiłam. Trzymałam w ręce już co prawda i "Pałac" Myśliwskiego, i jakieś skandynawskie kryminały, i od dawna szukaną powieść obyczajową, ale nie mogłam się zdecydować, co chcę wziąć, więc w efekcie nic nie wzięłam.
OdpowiedzUsuńNie zmienia to faktu, że stosu zazdroszczę, bo ja już taką zazdrośnicą jestem... Ale sama chciałabym się zarazić od Ciebie uzależnieniem od Christie - bowiem od czasu, gdy zapisałam się do wyzwania związanego z Królową kryminału, nic jej autorstwa nie przeczytałam :/
To dla mnie stan obcy takie przejście uzależnienia :)
UsuńDoskonale rozumiem głód Christie. Mnie napadło kilka lat temu i udało mi się skompletować prawie wszystkie jej książki. Szkoda tylko, że wtedy nie było takich ładnych okładek :P
OdpowiedzUsuńokładka fakt, ważna rzecz, ale u Christie to tylko dodatek. Też planuje kompletować :)
UsuńHmmm... wsadziłam głowę prawie, że w monitor, a i tak tytułów nie dam rady dostrzec. Nie da się tego jakoś powiększyć? Albo żeby powiększało się chociaż po kliknięciu? :>
OdpowiedzUsuńzmieniłam zdjecie na większe :)
UsuńDziękuję ;)
Usuńto ja dziękuję za uwagę :)
UsuńWcale nie dziwie się Twojemu uzależnieniu od Christie, jej kryminały są świetne :) A kupować też lubię :D
OdpowiedzUsuńChristie to po prostu mistrzostwo świata :D
UsuńUwielbiam wzrok twojego kota na tym zdjęciu. Musiałaś go mocno wkurzyć tą sesją zdjęciową, bo wzrok ma zabójczy :D Stos zacny, aż by się chciało mieć część z tych pozycji u siebie :)
OdpowiedzUsuńI wyszłam na dręcząca matkę, a akurat sesji nie bylo, tylko Mela przylazła i wskoczyła na lóżko domagając się pokarmu. A że ja akurat stos fociłam i mi sie plątała i wpychała w kadr ro ma :D
UsuńStos grzechu warty :) Miłej lektury :)))
OdpowiedzUsuńWystarczy wejść do księgarni i okazji do grzechu jest milion :)
UsuńCudne kocisko! :)
OdpowiedzUsuńA Christie czytałam tylko jedną książkę, aż wstyd się przyznać. Chyba będę musiała nadrobić ;)
Oj z Melona jest cudak. To fakt :D Christie cudownie się nadrabia, więc polecam :)
Usuń