Strony
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
i u mnie czas na krótkie podsumowanie
21 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Chyba muszę się schować ze swoją ilością przeczytanych książek :P Nie no oczywiście każdy czyta tyle ile może, mi też zdarzało się czytać po kilkanaście książek miesięcznie. Serialu o Annie German nie widziałam, ale mojej mamie się podoba, Chirurgów oglądam niezmiennie od paru lat i nadal uwielbiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bez takich mi tu prosze ;) Każdy czyta tyle ile może. To nie wyścigi :)
UsuńSerial polecam. A GA, mimo sinusoidalnej formy, nie mogę się oderwać.
20 książek świetny wynik i realny przede wszystkim:) ja przeczytałam 19 książek i uważam, że to dużo, a na kwiecień na razie planuję siedem tytułów, a czy będzie więcej to się okaże:) Też się ostatnio serialami relaksowałam, nadrobiłam czwarty sezon "Gossip Girl":)
OdpowiedzUsuńMuszę się za Plotkarę zabrać. Mam nawet :)
UsuńTobie też gratuluję więc :DD
A ja nawet nie liczyłem ile przeczytałem, i tak wiem, że było to mniej, niż bym chciał ;-) Dwadzieścia książek to nie niezły wynik, to świetny wynik. Większość Polaków w ciągu kilku lat tyle nie przeczytało :-P
OdpowiedzUsuńPrzeczytanych książek zawsze jest za mało :))
UsuńPowiem Ci, że zastanawiam się czasami dla ilu osób statystyczną normę wyrabiam :D
Wow genialne statystyki.
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńJest nieźle?! No chyba świetnie! Mogłabym pomarzyć o takim wyniku! Gratuluję tempa czytania i życzę sukcesów w przyszłym miesiącu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mai
Nie dziękuję, oby tak było. Mnie również ten wynik cieszy :)
Usuń20 ksiazek to swietny wynik. Gratuluje!
OdpowiedzUsuńSama mam ochote na Genove i Kwiatkowska:)
Obie te pozycje polecam. Można w ciemno kupować
UsuńDziękuję :)
Piękny wynik :) 20 książek robi wrażenie :) Wielu z pewnością zzielenieje z zazdrości na tyle lektur :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci, aby kwiecień był miesiącem samych perełek :)
Nie dziękuję :)
Usuńwiesz, pewnie jeszcze więcej osób popuka się w glowę, że tak "marnuję" czas
Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://chabri08.blogspot.com/
Toż to rewelacyjny wynik. Dla mnie ani połowa z tego nie jest już osiągalna.)
OdpowiedzUsuńBędzie. Zobaczysz. Ja trzymam kciuki
UsuńByłoby miło, gdyby wiosna sobie o nas przypomniała.. życzę kwietnia pełnego świetnych książek! :-)
OdpowiedzUsuńChyba Wiośnie trzeba kupić Bilobil :D
UsuńGratuluję fantastycznego wyniku :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (wciąż zimowo, niestety) i trzymam kciuki aby w marcu Twoje podsumowanie było równie dobre!
im-bookworm.blogspot.com
OdpowiedzUsuńGratuluję!! Wynik rewelacyjny:)