Grupa Thory przybywa na wschodnie wybrzeże Grenlandii, gdzie zostaje odcięta od świata. Ktoś uszkodził czasze anten satelitarnych, nie działają telefony komórkowe, w kampusie brak natrysków i jedzenia. Okolica uważana jest przez autochtonów za przeklętą i cały czas wydaje się, że ktoś obserwuje członków ekipy. Pierwsza noc jest niczym koszmar, a rankiem bohaterowie odnajdują zwłoki z ogromna dziurą między żebrami. Dziwnym znaleziskiem jest także figurka Tupilaka oraz ludzkie kości, poupychane w szufladach niektórych pracowników. Mieszkańcy pobliskiej osady nie zapuszczają się w te rejony, nie chcą rozmawiać z przyjezdnymi. Swoje śledztwo Thora zaczyna od przeczytania książki o miejscowych wierzeniach i historii wschodniej Grenlandii.
Strony
poniedziałek, 24 czerwca 2013
"Lód w żyłach" - Yrsa Sigurdardóttir
7 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Lodu nie czytałam, ale jutro zaczynam Statek, czyli najnowsze dzieło autorki. Ciekawe jak je odbiorę.
OdpowiedzUsuńNo akurat skończyłaś, a ja zaczęłam czytać :) Hm, faktycznie "Pamiętam Cię" robi piorunujące wrażenie. Co do "Lodu..." to się okaże...Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa się tak zawiodłam na "Trzecim znaku" tej autorki:) Tej jeszcze nie czytałam, pewnie kiedyś ją zaliczę, ale najpierw chyba Statek dorwę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Jeszcze nie miałam okazji przeczytać nic tej autorki, może kiedyś będzie okazja.
OdpowiedzUsuńDużo dobrego czytałam o tej autorce. Muszę mieć ta książkę!:)
OdpowiedzUsuńksiazkowamaniaczka.blogspot.com
Bardzo lubię tę pisarkę i "Lód w żyłach" czytałam z ogromnym zainteresowaniem, połączenie horroru i kryminału bardzo mi się podobało. Mam nadzieję, że inne jej powieści bardziej Cie oczarują :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, ale może kiedyś nadarzy się ku temu okazja. Wtedy z chęcią po nią sięgnę... Choć ostatnio nie przepadam za kryminałami...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
im-bookworm.blogspot.com