Hołownia i Prokop są przyjaciółmi, ale żyją na dwóch różnych planetach. Tym razem postanowili nieco na nich posprzątać, posegregować odkurzone graty i podzielić się ze światem tym, co odkryli. W 76 pudełkach zamykają więc wszystko, co ich bawi, przeraża, zachwyca i wkurza. Kilogramy anegdot, tony bardzo osobistych wspomnień, dziesiątki ciekawostek. Hołownia, przeglądając pudła Prokopa, łapał się za głowę z przerażenia. Prokop nie mógł uwierzyć, że Hołownia naprawdę lubi to, do czego się tu przyznaje, że lubi. Tylko tutaj można znaleźć fragmenty nigdy niewydanej powieści Hołowni czy kultową dyskografię, bez której Prokop nie byłby Prokopem. Jeden z autorów ujawnia, na co wydał pierwsze ukradzione pieniądze, drugi zdradza, co lubi robić po godzinie 22. Oprócz tego autorzy książki rozstrzygają wiele innych frapujących kwestii, na przykład: • Jak zostać gwiazdą salonów oraz ekspertem od wszystkiego? • Czy artyści mogą podpalić albo zbawić świat? • Jak brzmi cała prawda na temat telewizji? • Różaniec czy smartfon? • Jak skutecznie modlić się o cud? • Bogowie popkultury czy święci Kościoła? • Wiedzieć czy wierzyć?
Strony
sobota, 16 listopada 2013
"Wszystko w porządku. Układamy sobie życie" - Szymon Hołownia, Marcin Prokop
7 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
U Kuby Wojewódzkiego ostatnio Pokrop był gościem i tam pierwszy raz usłyszałam o jego książce. Teraz czytam twoją recenzje i jestem coraz bardziej zaintrygowana tą pozycją. Chyba się jednak na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nią, ale przyznam, iż cena trochę nie na moją kieszeń.
OdpowiedzUsuńCeny książek ogólnie powalają, więc zawsze człowiek musi dokładnie przemyśleć na co wydać pieniądze ;) A co do powyższej pozycji, to szczerze mnie do niej zachęciłaś! Nie mniej jednak będę na nią raczej polowała w bibliotece, niż na sklepowych półkach ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc, chętniej przeczytałabym poprzednie książki Hołowni.
OdpowiedzUsuńLubię taki misz masz, wiesz czytanie o wszystkim i niczym. Po prostu weekendowa lektura. Poczekam na dobrą promocję w znaku, a na pewno kupię.
OdpowiedzUsuńTeż lubię ten duet, ale w wersji książkowej nie miałam przyjemności czytać :)
OdpowiedzUsuńNa Pani blog trafiłam przypadkiem w poszukiwaniu recenzji lawendowego pokoju, bo już myślałam, że jestem w mniejszości która nie jest książką zachwycona mimo achów i ochów. Ciekawe recenzję. A "Wszystko w porządku. Układamy sobie życie" - Szymona Hołowni, Marcin Prokopa właśnie czytam a raczej połykam, :).
OdpowiedzUsuńBędę zaglądać na Pani blog :). Milena