Strony

środa, 2 lipca 2014

rzecz o... jabłku z przyprawami.

Niby rzecz najbardziej oczywista w świecie, czytanie opisu przedmiotu, który kupujemy. W przypadku wosków - najbardziej naturalna na świecie, bo nazwa nie zawsze mówi czym to będzie pachniało. Ja zobaczyłam Macintosh, skojarzyłam z pysznymi jabłkami i kliknęłam. Pewnie w sklepie nigdy bym nie kupiła...

Otworzyłam paczkę z woskami i nie czułam nic prócz cynamonu. Zamarłam bo ja nie jestem wielbicielką tej przyprawy. Toleruję ją wyłącznie w szarlotce. Każdy wosk, który zalatuje cynamonem, odrzucam w przedbiegach. Czy aby na pewno słusznie?

Padało i było ponuro, pomyślałam, że jeśli nie w deszczowy dzień, to wosk poczeka na jesienne słoty. Przezornie ukruszyłam niewiele, bojąc się że zapach cynamonu mnie zemdli. Bo z wyjątkiem cynamonu nie czuć nic. Nie zapowiadało to nic dobrego.

Był ranek, więc odpaliłam wosk i poszłam robić kawę. Wróciłam i... kurczę... czuć szarlotkę. Nie mdlący cynamon, ale słodką, ciepłą szarlotkę. Wosk fajnie ewoluuje, wbrew pozorom - nie mam pojęcia jakim cudem - po jakimś czasie czuć orzeźwiające jabłuszko. Z racji na zawartość cynamonu, osobiście zalecam ostrożność z zapachem i aby nie wkruszać połowy tarty. Najlepiej zacząć od małej ilości i później stopniowo dorzucać.

Wosk raczej nie staje się moim ulubieńcem, ale nie wyrzuciłam go po pierwszym paleniu, ba! używałam go już kilka razy. Jest fajny na deszczowy poranek, ale i na chłodniejszy wieczór.  Nie pachnie źle... nawet to jabłko da się wyczuć i taki antyfan cynamonu jest w stanie wąchać go dłuuugo. Bo jest bardzo wydajny. Zapach długo się utrzymuje. Nie polecę go nikomu w ciemno, ale i nie będę odradzać. Miło się tym woskiem zaskoczyłam. 



11 komentarzy:

  1. Mam identyczny kominek! :D Już swoje przeżył, wiele wosków YC się przez niego przewinęło :D Ten zapach również kojarzy mi się z szarlotką, lubię go od czasu do czasu zapalić, to fajne połączenie jabłka i cynamonu :) Szkoda, że nie jest już dostępny stacjonarnie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie zwróciłam uwagi czy w sklepie w którym się zaopatruję jest. Jutro może zerknę ;) a kominek jest klasa. Nie wiem jak mogłam żyć z jednym kominkiem ;)

      Usuń
  2. łaaa nie jestem sama jako nielubiąca cynamonu :D nikt mi nie wierzy, że mnie mdli jak mijam wyspy w centrach handlowych z cynamonowymi produktami i twierdzą, że wymyślam :D ale szarlotkę zjem z miłą chęcią :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zdecydowanie nie jesteś :) za to lubię internet, bo dzięki niemu dowiadujemy się że coś co było uważane za dziwactwo jest bardzo normalne ;)

      Usuń
  3. Oj a ja uwielbiam szarlotkę, zapach jabłka z cynamonem...wosk idealny, wymarzony dla mnei ale dopiero na jesień albo zimę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako że lubię zapachy korzenne, to pewnie i ten wosk przypadłby mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam cynamon, dorzucam go do wszystkiego od kawy po desery, więc zapach tej tarty powinien być dla mnie równie apetyczny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też nie przepadam za zapachem cynamonu. Jedynie toleruje go w szarlotkach, dlatego mimo wszystko jakoś nie czuje się przekonana do powyższego zapachu.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.