Strony

piątek, 17 października 2014

rzecz o... zabawie w słońcu

O firmie Village candle, produkującej zapachowe cuda ostatnio zrobiło się głośno. Ponieważ na moją prowincję wszystko dociera z opóźnieniem, musiałam cierpliwie czekać, aż wyrwę się do wielkiego miasta. Nawet nie wiedziałam, że w Lublinie są te produkty dostępne... Obwąchałam co było i zdecydowałam się wybrać samplery, ale chyba przy kolejnej wizycie skuszę się na jedną świecę...






Jestem fanką zapachów plażowych, bo kocham morze i każdy pretekst by wrócić na ciepłą plażę, chociażby tylko we wspomnieniach jest dla mnie dobry.


Ponieważ do wczoraj, na moim bajkowym Podkarpaciu miałam piękną złotą jesień i było tak ciepło, że chodziłam w krótkim rękawku, to nie zdziwi Was, to że po ciężkim dniu w pracy, wracałam i miałam ochotę napawać się klimatem wakacji, wciąż żywych we wspomnieniach. Ten wosk i z etykiety, i z suchego zapachu wydawał się być stworzony do relaksu.




Jak używam samplerów? Na pewno nie tak jak zwykłych świeczek. Nie odpalam ich od góry, ale rozpalam kominek, wkładam świeczkę na sztorc, jak widzicie u góry i czekam aż podtopi się dół, później odkrawa mi się lepiej i odkrojoną część wkładam do niecki - jak wosk. Próbowałam po prostu topić tyle ile chcę, ale mam małe kominki i to wymagałoby, abym podtrzymywała sampler, bo inaczej się przewróci i zachlapie mi pół pokoju.

Mam spory problem z opisaniem tego zapachu. On jest tak lekki, świeży i wakacyjny, że trzeba go poczuć na własnym nosie... czy kojarzy się z plażą? Tak! To taka mieszanka olejku do opalania, słońca, piasku, morskiej bryzy... Bardzo lekki, bardzo świeży. Doskonały na ciepłe dni, które powoli przechodzą do lamusa. 

Z domownikami, byliśmy zgodni w zachwytach




Zapachy z serii Fun in the sun  możecie kupić w zapachyswiata.eu

3 komentarze:

  1. Musiałabym w końcu spróbować coś tam zamówić. Ale podejrzewam, że trudno byłoby mi się zdecydować tylko na jeden lub dwa zapachy...

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuszą wszyscy dookoła tymi woskami, muszę wreszcie wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie zamówiłam i jestem ogromnie ciekawa jego porównania do Sun&Sand od Yankee. Z opisu brzmi kusząco... :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.