Strony

niedziela, 24 maja 2015

"Niebezpieczne kobiety" - Joe Abercrombie, S.M. Stirling, Lawrence Block, George R.R. Martin, Megan Abbott, Pat Cadigan, Brandon Sanderson, Nancy Kress, Jim Butcher, Diana Gabaldon, Sherrilyn Kenyon, Joe R. Lansdale, Gardner Raymond Dozois, Lev Grossman, Carrie Vaughn, Diana Rowland, Sharon Kay Penman, Cecelia Holland, Melinda M. Snodgrass, Sam Sykes, Caroline Spector, Megan Lindholm

Książka wydana pod egidą George’a R.R. Martina i Gardnera Dozois opowiada o niebezpiecznych kobietach. Są wśród nich wojowniczki, przemierzające otchłanie kosmosu kobiety obcych ras, superbohaterki, weteranki wojenne, czarodziejki i buntowniczki, zabójczynie i królowe.
Książka składa się wyłącznie z premierowych utworów i stanowi bogaty przekrój najpopularniejszych obecnie gatunków. Sam George R.R. Martin napisał minipowieść Księżniczka i królowa opowiadającą o Tańcu Smoków, krwawej wojnie domowej, która rozdarła Westeros dwieście lat przed wydarzeniami opisywanymi w Grze o tron.
W tomie między innymi: Joe Abercrombie, Brandon Sanderson, Sharon Kay Penman, Jim Butcher, Diana Gabaldon, Carrie Vaughn, Sherrilyn Kenyon.

 Nazwisko twórcy „Gry o tron” obecnie działa jak nazwisko Tolkien. Umieszczone na okładce książki gwarantuje wzrost sprzedaży – niezależnie od tego czy pasuje, czy nie. Czy należy się dziwić? Nie! Martin stworzył fantastyczny, wciągający świat i przekonał do czytania więcej ludzi, niż uczyni to ustawa o książce(żart). Książka trafiła do mnie zanim zorientowałam się, że to jest coś za czym nie przepadam – zbiór opowiadań. Od szkolnych czasów, krótkie formy mnie odrzucały. Nie lubię, tego że dobrze się nie wczytam, a już bach i koniec. No – jednak słowo się rzekło – książka na nakastliku a ja podchodzę do niej jak pies do jeża, jeśli już używamy porównań.


Próżne są obawy osób, które tak jak ja, myślą że to tylko fantastyka. Mamy w tym zbiorze  opowiadania z różnego gatunku, chociaż faktycznie fantastyka przeważa. Książka ta pokazuje kobiety jako silne, nawet w podbramkowej sytuacji, a może przeciwnie, one zwłaszcza w obliczu zagrożenia, próby nabierają mocy, walczą zamiast się poddać. Ukoronowaniem zbioru jest opowiadanie autorstwa Martina, rozgrywające się w uniwersum Pieśni lodu i ognia, będące w sumie jej prequelem. Nie wiem czy twórcy tego tomu chcieli mieć pewność, że czytelnik dotrwa do końca, do tej wisienki na torcie, ale sądzę, że te obawy były próżne. Nie ma przymusu czytania, jest przyjemność obcowania ze słowem dobrej jakości. Rozumiecie, że nie sposób streścić tej książki i to tym razem, utrudnieniem nie jest objętość, a po prostu wielość tematów jakie autorzy poruszają.

Do tej pory takie zbiory omijałam raczej szerokim łukiem – widzę, że niesłusznie. Ta książka stała się dla wielu ludzi szansą na pokazanie światu swojego talentu, teraz pod egidą Martina, kiedyś – może samemu. Owszem – książka jest obszerna, nie da się jej zabrać do torebki, tzn. da się, ale jednak niezbyt to wygodnie. Jednak, ponieważ czyta się ją też  - nie jednym tchem, to lepiej, gdy leży przy łóżku i wieczorem można w jedno, czy dwa, ewentualnie sześć opowiadań sobie wsiąknąć. Tych opowiadań jest 21, sporo czytania. Są dłuższe i krótsze, wiadomo- jedne wciągną bardziej, inne nas tak nie zaangażują. Moim zdaniem prezentują naprawdę dobry poziom i warto się z nimi zapoznać.
Nadal nie jestem fanką opowiadań, ale ta książka mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła, te krótkie formy są napisane z takim smakiem, umiejętnym rozłożeniem akcji, że nie czułam bólu, że o to już koniec. Owszem chciałabym poznać dalsze losy niektórych bohaterów, ale to jest taka naturalna czytelnicza ciekawość, a nie taki ból i niedosyt.

Naprawdę gorąco polecam. Zwłaszcza na prezent, panowie lubią fantastykę i jeśli nie macie co kupić czytającemu koledze – ta książka będzie naprawdę fajnym pomysłem, a ze względu na tytuł i tematykę, może przekonacie koleżanki, że fantastyka to nie tylko ogry i trolle.

 
a jak pięknie ta książka pachnie : )

10 komentarzy:

  1. Książka czeka w kolejce do przeczytania, ale na tego grubaska muszę wygospodarować trochę więcej czasu i pewnie przeczytam dopiero w wakacje :\ A tu kolejna bardzo pozytywna recenzja...
    miedzysklejonymikartkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się fajnie partiami, bo to średnio nadaje się do torebki

      Usuń
  2. Też tak jak na razie podchodzę do tej książki jak przysłowiowy pies do jeża ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chętnie bym przeczytała taką pozycję tylko o kobietach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię opowiadań;p Zawsze się kończą wtedy, gdy zaczynam się w daną opowieść wciągać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też nie przepadam za opowiadaniami, ale ten zbiór przyciągnął moją uwagę i mam zamiar się za niego zabrać za jakieś setki książek czekających na przeczytanie :P

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.