Wzruszająca powieść o miłości wystawionej na ciężką próbę, książka dla fanów „P.S. Kocham Cię” Cecelii Ahern i „Jednego dnia” Davida Nichollsa. Mel Taylor już jako trzynastolatka poznała miłość swojego życia. Dwadzieścia lat później nadal kocha Adama, ma wspaniałą córkę, świetną pracę i wymarzony dom. Cieniem na tym pozornie idealnym życiu kładzie się ponury sekret z przeszłości i poczucie, że jej szczęście nie będzie trwało wiecznie. Chociaż Adam powtarza żonie, żeby żyła teraźniejszością i nie martwiła się o przyszłość, Mel nie może się pozbyć najgorszych przeczuć. Nie chce nawet świętować ich dziesiątej rocznicy ślubu, by nie kusić losu. Okazuje się, że kobieca intuicja to potężna siła; wkrótce Mel musi zdecydować, o czyje szczęście powinna najpierw zawalczyć.
Strony
piątek, 2 października 2015
"I wtedy to się stało" - Linda Green
8 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Pierwszy raz odwiedzam Twojego bloga, ale na pewno nie ostatni.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie tej ksiażki. Bardzo lubię takie historie - ciepłe,ale nie lukrowane.Takie życiowe.
Nie czytałam jeszcze tej ksiażki,ale postaram się ją przeczytać, bo zachęciłaś mnie do tego. Dziękuję!
Pozdrawiam i do siebie zapraszam: http://www.szeptyduszy,blog.onet.pl
Bardzo się cieszę i zapraszam częściej :)
UsuńUff... jak dobrze, że jednak dałam się złamać i kupiłam kolejne książki:P Szkoda, że jestem teraz zawalona egzemplarzami recenzenckimi i nie mogę się od razu na nią rzucić;)
OdpowiedzUsuńproszę Cię - ja samych dobrych rad udzielam
UsuńŻałuję, że jej nie kupiłam... Z tej serii czytałam tylko "Zanim się pojawiłeś".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :) Przy gorącej herbacie
wszystko do nadrobienia. Tej co Ty czytałaś, ja nie znam, ale mam na półce.
UsuńZakończenie rzeczywiście wbija w fotel, ale niestety odziera też ze złudzeń. Strasznie smutna historia. I bardzo dobra lektura!
OdpowiedzUsuńDlatego lubię tę serię - życiowa jest
Usuń