Każdy ze świętych ma swoją specjalizację. Z konkretnym problemem warto zwrócić się do specjalisty.
SZYMON HOŁOWNIA ma bardzo dobre znajomości w niebie. Nic dziwnego, w końcu kontakty pielęgnowane przez lata przynoszą efekty.W swojej najnowszej książce autor Monopolu na zbawienie dzieli się instrukcją, jak skutecznie korzystać ze świętych obcowania. Każdy ze świętych ma swoją specjalizację. Z konkretnym problemem warto zwrócić się do specjalisty.Święty Mojżesz Etiopczyk – szef gangu, który w pewnym momencie z troski o mięśnie przerzucił się na trening duszy – to idealny patron wszystkich zmagających się z własnym koślawym życiorysem. Geniuszowi organizatorskiemu świętej Teresy z Avili – atrakcyjnej i temperamentnej Hiszpanki, która postanowiła zreformować zakon karmelitanek – możesz powierzyć sprawy niemożliwe do ogarnięcia. Święty Łukasz Wojno-Jasieniecki – który zanim został biskupem, zdążył napisać podręcznik o leczeniu ran postrzałowych i jako jedyny święty otrzymać Nagrodę Stalinowską – oferuje fachową opiekę podupadającym na zdrowiu.Znajdziesz tu ponad pięćdziesiąt życiorysów świętych kobiet i mężczyzn. Jest spora szansa, że wśród nich trafisz na kogoś, kto ma z Tobą wiele wspólnego. Może warto z nim pogadać?Do książki dołączone są obrazki ze świętymi – modlitwę do każdego z nich możesz mieć zawsze przy sobie!
Strony
środa, 18 listopada 2015
"Święci codziennego użytku" - Szymon Hołownia [ o świętych na każdy dzień i na każdy problem]
10 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Pasjonatów uwielbiam, hagiografię niekoniecznie. Tak że ten... ;)
OdpowiedzUsuńNo to miałabym problem czy Ci polecić ;)
UsuńUwielbiam Hołownię za to, jak pisze. Chętnie poznałabym bliżej kilku "nowych" świętych, bo klasyków w stylu św.Antoniego znam już od dawna :).
OdpowiedzUsuńAntonii jest bezkonkurencyjny :)
UsuńMogłoby być ciekawe :)
OdpowiedzUsuńBędzie na bank :D
UsuńHołownię szanuję, wielbię i zawsze jak jest z nim spotkanie, to pędzie na złamanie karku, by zasiąść w pierwszym rzędzie. Facet jest wierzący, ale ma bardzo zdrowe podejście do wiary i, tak jak piszesz, jara się nia bardzo. To jego taka specyficzna pasja, a do tego jak się jeszcze dorzuci jego poczucie humoru...Niejeden ksiadz sie powinien od niego uczyć, bo Hołownia, oprócz wiary, ma również wiedzę, którą potrafi się dzielić. Dlatego lubię go czytać, lubię go słuchać i dlatego "Święcie codziennego użytku" już do mnie idą pocztą :)
OdpowiedzUsuńO tak, Hołownia powinien prowadzić jakieś kursy dla księży. Zdecydowanie
UsuńKupuję w ciemno dla samego Charbela, o którym gromadzę wszystko!:)))
OdpowiedzUsuńaaa czyli miał rację Hołownia, że jest na topie :P
Usuń