Strony

sobota, 27 lutego 2016

#91 stos, kto mówi, że nie można zobaczyć wyrzutów sumienia?

Wiecie co... mam wrażenie, że w tym tygodniu nic nie czytałam. Złapał mnie jakiś marazm. Gdyby nie powtórka Północ południe i jedna książka z dzisiejszego stosu, to chyba pogrążyłabym się w otchłani rozpaczy. W tamtym tygodniu nie pokazywałam stosu bo byłby to niemalże moje zakupy, gdyż po poprzednim stosie wyhamowałam z recenzenckimi. Tak mam samokontrolę, tak jak w przypadku ogona - w formie szczątkowej. Ale mam!!

Przerwa... zapomniałam o jednej książce, już trzeci raz... idę  zrobić nowe zdjęcie. A że jedną książkę porwała Mama, to kursuję jak regularny pociąg :P Również nie bez przeszkód.




To jak było z tą eeee silną wolą?




Przyznam się Wam szczerze, że Eugeniusz Bodo, a raczej jego biografia to z myślą o Mamie, Ona lubi dobrą starą muzykę, wyniosła to z domu i wiedziałam, że sprawi Jej to radość, a że gdy ja zobaczyłam ostatnie zdjęcie Eugeniusza zrobione w więzieniu NKWD to nie mogę o tym zapomnieć... też przeczytam.
Posiadacz, tak, mamy w domu stare wydanie Sagi rodu Forsythów boję się, że w końcu dojdzie do rozdziału naszej domowej biblioteczki, więc wolę mieć swoje. A ciekawa jestem strasznie i mimo, że od dawna chcę oglądnąć serial bo David Lewis jest rewelacyjny. Więc już niebawem...
Za cudze grzechy książka promyczek, wczoraj ją połknęłam. Kontynuacja W cudzym domu, koniecznie się zainteresujcie.
Koniec defilady trzeci tom - mam już komplet. Oby naprawdę mnie nie zawiodła.
Sezon złamanych serc oraz  We troje tę ostatnią zaczynam czytać. Mam ochotę na coś polskiego, lekkiego. 



Motylek ach! tyle zachwytów  nad prozą pani Puzyńskiej, że w końcu ja muszę się przekonać.
Koniec defilady  przy poprzednim zdjęciu mieliście wszystko
Cud chłopak, lubię, lubię młodzieżówki. Od czasu do czasu.
Kino Venus Mati moje zakochało się w tomie pierwszym i musi mieć następny
Nomen Omen ojej autorka ma rzesz fanów, a ja już polubiłam Dożywocie, a ta książka też już powoli wyczerpuje się w magazynach
Ja, Fronczewski No kocham Go!!!
Rękopis znaleziony w Saragossie na dziesięciolecie matury, może wypadałoby przeczytać, zwłaszcza, że fragmentu podręcznika w którym było o tej książce nie tknęłam? A maturę zdałam. Rozszerzoną. Bardzo dobrze : P


Zrobiła doskonałą herbatę(już wypiłam) Klarik wróciła. Idziemy czytać, chociaż spacer mnie kusi.

A Wasze plany?

33 komentarze:

  1. Serial o sadze rodu Forsythów jest cudowny <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najpierw książka, chociaż fragmenty widziała. Davidek jest cudowny!

      Usuń
  2. Strasznie kusi mnie to nowe wydanie "Rękopisu..." i pewnie w końcu przy jakiejś promocji się skuszę. Chociaż jak zwykle z rezerwą podchodzę do nowego tłumaczenia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sądzę, że Literackie się postarało... nie wydaliby bubla. Mam nadzieję ;D

      Usuń
  3. Puzyńskiej dotąd nic nie czytałam, ale te zachwyty dookoła sprawiają, że też mam ochotę sprawdzić, czy jej książki są faktycznie tak dobre. Czytaj tego "Motylka", bo ciekawa jestem, czy Ci podejdzie ta historia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam nadzieję, że w tym tygodniu mi się uda ;)

      Usuń
  4. Moje plany to nadrabianie zaległości, bo nie ogarniam już :P
    Piękne nabytki, chrzanić samokontrolę! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadrabianie zaległości? A pamiętasz, że widziałam Twój stosik ;)

      Więc rozumiem apel o chrzanienie samokontroli ;)

      Usuń
  5. Mam całą Sagę rodu Forsythów w starym wydaniu...oglądałam tez serial. Ale to było dawno temu.
    Stosik prezentuje się bardzo smakowicie, że wymienię chociaż "Ja Fronczewski", "Bodo".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam tylko trzy tomy, a tego chyba jest więcej.

      Usuń
    2. Książki o Bodo wydają chyba dwa wydawnictwa, nieprawdaż?

      Chciałam kiedyś czytać 'Sagę rodu Forsythów', ale jakoś tak zeszło. Więc teraz będzie można.

      Usuń
  6. Po co ci samokontrola? :D Idź na żywioł!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja, Fronczewski i Dożywocie czekają u mnie na przeczytanie, bo nomen Omen przeczytałam w dwa dni w wakacje
    Ps. Mój stos zakupowy to masakra

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż pójdę zobaczyć Twoje cuda, może wyrzuty mi przejdą :D

      Usuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wrońskiego bardzo lubię, z chęcią bym Ci go podebrala:) A "Cud chłopca" jestem bardzo ciekawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tego to jeszcze Mama pilnuje i Jej wierna sługa Raula

      Usuń
  10. Ja też zakochałam się w książkach pana Wrońskiego. Kino Wenus jest świetne. W ogóle to mamy podobne ksiązki. Ja też mam 'We troje' i jeszcze jej nie czytałam, 'Posiadacza', bo dotychczas nie czytałam, a 'Rękopis' to Ci chcę ukraść albo coś. Ale na razie czytam 'Shantaram' i może zdążę do Wielkanocy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli gościu musi naprawdę dobrze pisać. Ty byle czego nie polecasz. Musimy się umówić na kawę w tym Zamościu. Nie byłam tam... kilkanaście lat

      Usuń
    2. Według mnie pisze świetne, plastycznie i z humorem i pokazuje troszkę historii. Świetna jest ta część o wojennym Lublinie 'A na imię jej było Aniela'.
      Z chęcią się kiedyś z Tobą spotkam!

      Usuń
  11. Cud chłopak jest świetny, chociaż lektura zdecydowanie bardziej luźniejsza. A dla siebie znalazłam Motylka, też jestem ciekawa tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Luźniejsze książki też są potrzebne :).

      "Motylka" chwycę tylko się nieco z zaległości wygrzebię ;)

      Usuń
  12. Książki Wrońskiego jeszcze przede mną. Życzę udanej lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja znowu popełniam błąd i kompletuję serię, chociaż nie wiem czy mi się spodoba. Ale Mama poleca.

      Usuń
  13. Motylek bardzo mi się podobał, zresztą jak cała seria. Rękopis mam ,ale nie czytałam, jakoś nie mogę się za niego zabrać. Miłej lektury.

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak cudnie, że jest kontynuacja "W cudzym domu". Bardzo mi się podobała tamta część, muszę się zapoznać z dalszymi losami bohaterów.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.