Agata jest kobietą spełnioną. Pensjonat, który prowadzi w Białogórze, daje jej dużo satysfakcji. Jej mąż, starszy o dwadzieścia lat artysta malarz, jest na każde jej zawołanie, czuły i opiekuńczy. Spokój Agaty burzy wizyta u chorej siostry na Śląsku. Tam również po raz pierwszy spotyka swojego szwagra. Choroba Joanny zbliża je do siebie, ale czy na pewno? Siostrzane uczucia zostają wystawione na próbę, a kontrowersyjne decyzje Joanny w trakcie leczenia wprowadzają dodatkowy zamęt. Pobyt w rodzinnych Piekarach zmusi Agatę nie tylko do zmierzenia się z przeszłością, ale także postawi przed nowymi, niełatwymi wyborami. Czy miłość i prawo do własnego szczęścia okażą się ważniejsze od innych zobowiązań?
Strony
niedziela, 28 lutego 2016
"We troje" - Hanna Dikta [nie dajcie się zwieść pozorom]
10 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Zdecydowanie książka nie dla mnie. Nie znoszę czytać o chorobach i zmaganiu się z widmem śmierci, więc będę tę powieść omijać, mimo że jak piszesz, to wartościowa lektura.
OdpowiedzUsuńa ja lubię, chociaż akurat sięgałam po coś lekkiego, ale od czasu do czasu lubię cięższy kaliber
UsuńNie spodziewałabym się, że to głębsza lektura, a tak to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńno właśnie ja też byłam pewno, że takie lekkie czytadło będzie.
UsuńJak na razie książka nie dla mnie, może za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńo tak, na takie opowieści trzeba mieć odpowiedni okres
UsuńNo to będę miała wspaniałą lekturę. ;) Lubię głębokie książki.
OdpowiedzUsuńCiekawa będę Twoich refleksji
UsuńBardzo wciągająca książka - przeczytana praktycznie w jeden wieczór ;-) Trudna (ale nie językowo) ale zarazem fascynująca. Książka trafi na półkę z ulubionymi tytułami, a teraz czas dodać swoją recenzję na stronę ;-)
OdpowiedzUsuńNiezmiernie cieszę się, że książka jest tak dobra i porywająca - właśnie dzisiaj weszłam w jej posiadanie, więc już zacieram dłonie na myśl o lekturze. :)
OdpowiedzUsuń