Strony

piątek, 18 marca 2016

"Forrest Gump" - Winston Groom [ta książka jest jak pudełko czekoladek]

Są tytuły, które po prostu się zna. Forrest Gump, za sprawą filmu jest słynny. Nawet taki ignorant jak ja widział. Byłam pewna, że książkę też czytałam, bo lata temu wydał ją Zysk w takiej jaszczurczej(bodajże) serii wydawniczej. Teraz wznowiono i chciałam sobie przypomnieć. Zaczęłam czytać i uświadomiłam sobie, że ja tylko byłam prawie pewna, że czytałam. Film oglądałam wiele lat temu, bo kupiłam sobie specjalnie, żeby nie być ciemniakiem, który nie zna kultowych filmów. Miałam ochotę zarwać dla niej noc, a jednocześnie chciałam czytać ją najdłużej. Fenomenalna książka!





FENOMENALNA POWIEŚĆ, NA PODSTAWIE KTÓREJ NAKRĘCONO JEDEN Z NAJSŁYNNIEJSZYCH FILMÓWPowiem wam jedno: bycie idiotem to nie pudełko czekoladek. Ludzie śmieją się, nerwują, poszturchują. Teraz gadają, że trzeba być miłym dla zapóźnionych, ale powiem wam tyle - nie zawsze jest tak. W każdym razie ja się nie skarżę, bo jak to się mówi, mam kawał ciekawego życia.Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co dostaniesz...Poznajcie Forresta Gumpa, sympatycznego i zaskakująco łebskiego bohatera tej nadzwyczajnej odysei komicznej. Forrest najpierw - dość przypadkowo - zostaje gwiazdą drużyny futbolowej Uniwersytetu Alabama, później jedzie do Wietnamu, gdzie staje się bohaterem wojennym, robi też karierę jako światowej klasy pingpongista i zapaśnik i oraz potentat handlowy... W samym środku swoich przygód porównuje wojenne blizny z Lyndonem Johnsonem, odkrywa prawdę o Richardzie Nixonie i przeżywa wzloty i upadki, pozostając wiernym swej jedynej i prawdziwej miłości - Jenny. Jednocześnie przez całe swoje życie z dziecięcą mądrością i nieustannym zdziwieniem nie przestaje się przyglądać otaczającym go ludziom. W powieści obserwujemy nadzwyczajną podróż Forresta przez trzy dekady kulturowego krajobrazu Ameryki. Forrest Gump ma do opowiedzenia cholernie dobrą historię - by w nią uwierzyć, trzeba ją po prostu przeczytać..."Forrest Gump pochodzi w prostej linii od Wolterowskiego Kandyda i Hucka Finna; jego humor jest agresywny i dosadny, ironia niesłychanie celna. Zarazem nie chodzi tu o pusty śmiech, osądowi zostają bowiem poddane majestatyczne i wyniosłe postacie naszej kultury i historii. Kto nie czytał tej książki, zasługuje na to, aby zimę spędzić w Dakocie Północnej".Jim Harrison
Poznajemy Forresta Gumpa, który imię dostał po sławnym Generale z Południa. Forrest wie, że jest inny. Jest idiom. Wychowuje go matka. Forrest najpierw jest w normalnej szkole, ale niezbyt mu tam idzie. Poznaje tam jednak dziewczynę, która będzie miała wpływ na całe jego życie. Później zabierają go do szkoły dla świrów, ale tam też się niezbyt odnajduje. Przypadek sprawia, że wyrośnięty, potężny Forrest zostaje zauważony przez trenera futbolistów, znowu zmienia szkołę i zaczyna grać w futbol. I się zaczyna, koledż, gra w futbol, totalna ignorancja z języka angielskiego i geniusz na zajęciach z zaawansowanej fizyki, na którą poszedł bo myślał, że to ma coś wspólnego z wychowaniem fizycznym. Niestety upomina się o niego Armia Stanów Zjednoczonych, która prowadząc wojnę w Wietnamie, potrzebuje rekrutów. Tak w skrócie to właśnie dokładnie tak wygląda życie Forresta, coś co wydaje się szansą na sukces, prowadzi do porażki, zaś porażki zamiast go zniszczyć, prowadzą go znów do gwiazd. Dosłownie. O wszystkim opowiada nam sam Forrest, z rozbrajającą prostotą chłopaka z Południa. Mamy wiele ważnych kwestii z dziejów Stanów Zjednoczonych, opowiedzianych przez chłopaka, który jest w środku, tych wydarzeń, a jednocześnie jego ułomność, pozwala ujrzeć to zupełnie z nowej perspektywy. Ci którzy uważają, że wiedzą, co spotkało Forresta, bo widzieli film – nie mogą się bardziej mylić. Sięgnijcie po książkę.



Trochę się tej książki bałam. Bo to było trochę mierzenie się z legendą. Naprawdę nie ma chyba nikogo, kto nie słyszałby o tym filmie. On jest już kultowy. Czy książka ma szansę coś jeszcze wnieść? Okazuje się, że tak. Przede wszystkim, fantastyczna praca tłumacza, pana Łozińskiego, który doskonale oddaje specyficzną wymowę Forresta i jak sądzę również styl wypowiedzi prostych mieszkańców z Południa. Ponieważ cała książka jest pisana właśnie z perspektywy Gumpa, książka po prostu masakruje.

Mamy niesamowicie naiwne przemyślenia, które mają niezwykłą głębie. Forrest to ta osoba, która jak w bajce o nowych szatach cesarza krzyczy Król jest nagi, tę nagość konstatuje nieświadomie, bez myślenia na temat konsekwencji swojego stwierdzenia, bez złych intencji, bo Forrest bo prostu nigdy nie chce robić nikomu źle. Tylko po prostu różnie wychodzi.
Gdyby nie styl tej książki, fantastycznie nakreślona atmosfera, ta książka mogłaby być komedią, a ona jest po prostu mądra i głęboka. Skłaniająca do refleksji. Tak wiejski głupek z Południa inspiruje do głębokich przemyśleń. Bo taki jest Forrest, pełen kontrastów, pokazujący, jak łatwo ulegamy stereotypom, jak łatwo szufladkujemy.



Cieszy mnie to wznowienie, w takiej prostej formie. Usiądźcie na ławce, weźcie do ręki książkę i dajcie się porwać!

Książka recenzowana dla portalu:




6 komentarzy:

  1. Koniecznie muszę poznać książkę. Odkąd dowiedziałam się, że film znacząco różni się od powieści, wypatruję tego tytułu w księgarniach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Premiera była już jakiś czas temu, ale rzuca się w oczy. Mam nadzieję, że dostaniesz, bo warto

      Usuń
  2. Uwielbiam i książkę i film. REWELACJA.

    Kasiek tak na marginesie. Obejrzałam twoje filmiki na youtoubie i boję się o Ciebie..czy te mega stosy książek na górnych półkach nie spadną kiedyś na Ciebie?! O mamusiu. A swoją drogą zazdroszczę..cudownie zapełnione książkami metry pokoju. Uwielbiam coś takiego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba :D

      Wiesz co, ja jestem mistrzem układania stosów. Przy zastosowaniu praw fizyki, nic nie ma prawa runąć, chyba że ziemia się zatrzęsie, albo kot tam wsadzi niucha.

      Ty mnie rozumiesz, inni twierdzą, że zagracam dom :D

      Usuń
  3. Historię Forresta znam z filmu, ale muszę w końcu sięgnąć po nią w wersji papierowej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu nie da się ocenic, że któraś wersja jest lepsza, albo gorsza, obie są super

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.