Najważniejsza książka poświęcona tragedii Titanica, bez której nie byłoby słynnego filmu Jamesa Camerona, po raz pierwszy w polskim wydaniu.
Walter Lord przenosi nas na pokład tonącego statku, opisując minuta po minucie poruszającą historię walki o przetrwanie ponad dwóch tysięcy pasażerów.
Opowiada przebieg dramatycznej nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku z perspektywy mostku kapitańskiego, salonów pierwszej klasy i kajut pasażerów tłoczących się na najniższych pokładach.
Autor towarzyszy ofiarom katastrofy od chwili zderzenia statku z górą lodową aż do ich śmierci lub szczęśliwego ocalenia w szalupach ratunkowych, pokazuje akty heroicznej odwagi i tchórzostwa. Pełna emocji opowieść pozwala czytelnikowi poczuć się jednym z pasażerów legendarnego transatlantyku, który miał być niezatapialny.
Strony
niedziela, 24 kwietnia 2016
"Titanic. Pamiętna noc" - Walter Lord [tam ciągle gra muzyka]
17 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Pamiętam że gdy byłam mała uwielbiałam piosenkę "Zostawcie Titanica". I znałam film na pamięć iw pewnym momencie aż mi zbrzydł i do tej pory omijam go szerokim łukiem. Była to jeszcze era nagrywania filmów na kasety VHS a później katowania ich na okrągło :) Niemniej, książka mnie bardzo ciekawi :)
OdpowiedzUsuńBo ta piosenka wwierca się w mózg i można jej mieć dosyć ;)
UsuńOglądałam starą wersję filmu / czarno białą /o Ttanicu i tę nową też....a również film dokumentalny.
OdpowiedzUsuńTo historia, która wstrząsa pychą i brakiem wyobraźni. Za to zapłaciło mnóstwo ludzi swym życiem.
Ta książka wydaje się faktycznie interesująca.
Starej wersji, chyba!! nie widziałam
UsuńHistoria Titanica nie jest dla mnie fascynująca w żadnym stopniu, dlatego to zupełnie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńOparłaś się ogólnej gorączce. Gratuluję!
UsuńU mnie to może nie konik, ale też mnie interesuje historia Titanica. Na książkę ostrzę sobie pazurki od chwili, gdy zobaczyłam zapowiedź.
OdpowiedzUsuńPowinno nam się zakazać oglądania zapowiedzi ;)
UsuńTaaa, i myślisz, że byśmy przestrzegały? ;)
UsuńTeż mam, jeśli można to tak ująć, słabość do Titanica :-)
OdpowiedzUsuńI że my ciągle się nie spotkałyśmy...
UsuńOd kiedy tylko zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach, wiedziałam, że muszę ją mieć. Mnie także fascynuje historia Titanica i dzięki Tobie teraz wiem, że naprawdę warto sięgnąć po tę pozycję. :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się nie zawiedziesz! Rewelacyjnie się ją czyta :)
UsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania, póki co nie zawiodłam się! Czytając czuje się jakbym sama była na Titanicu...
OdpowiedzUsuńPrawda!! Jak mi adrenalina skakała to coś okropnego
UsuńTo już 19 lat od premiery filmu Titanic minęło, ależ ten czas pędzi :O Książkę widzę w swojej biblioteczce koniecznie!
OdpowiedzUsuńTaaak, można czuć się staro...
Usuń