Saga, która stała się inspiracją dla twórców serialu "Wspaniałe stulecie".Miłość, władza i intrygi.Za każdym, nawet najsilniejszym mężczyzną musi stać kobieta, która będzie wiedziała, jak nim pokierować.Początek XVI wieku. Kilkuletnia córka ruskiego duchownego zostaje porwana podczas barbarzyńskiej napaści na wioskę. Co zaskakujące, porywacz Aleksandry okazuje się jej wybawcą, który zastępuje jej ojca. Życie u boku tatarskiego olbrzyma nie jest jednak dobrym rozwiązaniem dla dorastającej piękności. Wkrótce Aleksandra trafia do pałacu chana krymskiego i z miejsca zdobywa serce sułtanki Guldane. Staruszka przepowiada Rusince wielką przyszłość. Aleksandra wyrusza na drogę swojego przeznaczenia. Wysłana jako prezent od chana krymskiego dla osmańskiego sułtana Sulejmana trafia do haremu potężnego władcy imperium. Ruska odaliska przyjmuje imię Rusłana i tygodniami wyczekuje spotkania z sułtanem. Jej marzeniem jest zdobyć nie tylko serce Sulejmana, ale także władzę i potęgę. Oczarowany rudowłosą odaliską Sulejman nadaje jej imię Hürrem. Tak rozpoczyna się historia kobiety, która nie cofnie się przed niczym, by zostać zapamiętaną.
Strony
środa, 16 listopada 2016
"Hürrem. Słowiańska odaliska. Księga I" - Demet Altınyeleklioğlu [ kobieto puchu marny?]
5 komentarzy:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Hm, hm... Mnie to jednak nie kręci...
OdpowiedzUsuńZapiszę sobie ten tytuł na później :)
OdpowiedzUsuńNie zawiedziesz się!
UsuńFakt, okładki sa cudne... A co do książki... kusi mnie... tylko kiedy ja znajdę na nią czas?
OdpowiedzUsuńteż zadaję sobie to samo pytanie ;)
Usuń