Doktor Dolittle i jego zwierzęta autorstwa Hugh Johna Loftinga wydana w 1920r. zaliczana jest do literatury dziecięcej. Głównym bohaterem książki jest tytułowy dr John Dolittle. Lekarz, którego pewnego dnia jego papuga Polinezja, uczy języka zwierząt. Dzięki temu zostaje weterynarzem. Akcja powieści rozgrywa się w pierwszej połowie XIX wieku. Doktor bardzo kocha zwierzęta i surowo przeciwstawia się, gdy są one źle traktowane. Pewnego dnia doktor otrzymuje informację z Afryki, że małpy potrzebują pomocy.
Strony
niedziela, 20 listopada 2016
"The Story of Doctor Dolittle" - Doktor Dolittle i jego zwierzęta
4 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Myślę, że ro bardzo dobrze że takie wydawnictwo powstało, bo jest to kolejny impuls do poprawy znajomości angielskiego ;)
OdpowiedzUsuńTe książki to świetna sprawa :) Mam nadzieję, że za niedługo oferta wydawnictwa będzie jeszcze większa :)
OdpowiedzUsuńOstatnio czytałam książkę po angielsku jeszcze na studiach. Trochę wstyd i hańba, bo angielski znam dość dobrze. Ale wychodzi ze mnie leń i jak mam do wyboru - książkę po polsku i po angielsku, to tak ja Ty zawsze wybiorę po polsku :P Koleżanka pożyczyła mi kryminał i po roku jestem na 70 stronie... Jeśli chodzi o pomysł to bardzo mi odpowiada, jestem w trakcie "Przygód Sherlocka Holmesa".
OdpowiedzUsuńTeż ją uwielbiałam w dzieciństwie. Szczególnie "Ogród Zoologiczny " z ilustracjami Lendgrena.
OdpowiedzUsuńDlaczego uważacie, że seria ze słownikiem to jest troch dla leniuszków?
Marta