Randki w ciemno? Portale randkowe? Szybkie randki? Ona przerobiła już wszystko.Georgia Cummings nie ma szczęścia w umawianiu się z facetami, a Internet wcale jej w tym nie pomaga.
Mimo usilnych starań nie potrafi znaleźć wyjścia z tego dziwacznego, alternatywnego wszechświata, w którym panowie uważają zdjęcie swojego przyrodzenia za świetną alternatywę dla rozmowy. Jeszcze raz ktoś przyśle jej dwuznaczną fotkę i skreśli mężczyzn na dobre...
Ale dlaczego nie potrafi przestać fantazjować akurat o tym gościu?Kline Brooks jest uosobieniem niegrzecznego milionera – ma ciemne, krótkie włosy, kaloryfer jak Cristiano Ronaldo i zabójczy uśmiech.
Oprócz tego ma też zasadę – nie umawia się ze swoimi podwładnymi.Ona również nie zamierza się do niego zbliżać.Ich hormony mają jednak zupełnie inne plany…
Strony
wtorek, 18 kwietnia 2017
"Złapać milionera" - Max Monroe [ kiepścizna ]
2 komentarze:
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.
Nie kazda co ma "ochote na romans" czytalaby te pozycje z tzw nalotem rumiencow, ale ta "rzesza" bylaby porazajaca..., i pikanteryjne fragmenty zaczytywane wielokrotnie np po kiepskim dniu, lecz brakuje greyowego huku reklamowego, ktory jak wiadomo, nie zawsze da sie napompowac.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że swego czasu zwróciłam na nią uwagę ze względu na okładkę, ale potem kompletnie o niej zapomniałam aż do dziś. Dziękuję - teraz wiem, że po nią nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)