Strony

niedziela, 8 kwietnia 2018

"Ostatnie życzenie" - Andrzej Sapkowski [ nadgryzłam Wiedźmina ]


Andrzej Sapkowski jest legendą polskiego rynku wydawniczego. Sagę o Wiedźminie czytały tłumy i chociaż autor ma swoich zaprzysięgłych wrogów, to jednak mam wrażenie, że jednak liczba fanów i tak powala. Mam wrażenie, że większość moich znajomych zna tę serię, gra w gry i ogólnie kuma o co chodzi, a ja byłam ignorantką. Długo uważałam, że to nie jest gatunek dla mnie. Później jednak zaczęłam sięgać i po powieści tego typu, jedyne co mnie dalej wstrzymywało, to, że ongi kolega z pracy pożyczył mi Narrentum i mnie nie porwało. Uznałam, że po prostu nie dostałam genu sapkofilki i dałam sobie spokój. A pretekstem, było to, że odsłuchałam piosenki z gry, nagrane przez Accantus. Prześledziłam kolejność serii i kupiłam Ostatnie życzenie.



Później mówiono, że człowiek ów nadszedł od północy, od Bramy Powroźniczej. Nie był stary, ale włosy miał zupełnie białe. Kiedy ściągnął płaszcz, okazało się, że na pasie za plecami ma miecz.
Białowłosego przywiodło do miasta królewskie orędzie: trzy tysiące orenów nagrody za odczarowanie nękającej mieszkańców Wyzimy strzygi.
Takie czasy nastały. Dawniej po lasach jeno wilki wyły, teraz namnożyło się rozmaitego paskudztwa – gdzie spojrzysz, tam upiory, bazyliszki, diaboły, żywiołaki, wiły i utopce plugawe. A i niebacznie uwolniony z amfory dżinn, potrafiący zamienić życie spokojnego miasta w koszmar, się trafi.
Tu nie wystarczą zwykłe czary ani osinowe kołki. Tu trzeba zawodowca.WIEDŹMINA.Mistrza magii i miecza. Tajemną sztuką wyuczonego, by strzec na świecie moralnej i biologicznej równowagi.


Zbiór opowiadań Ostatnie życzenie zawiera siedem opowiadań o wiedźminie Geralcie. Motywem przewodnim jest opowiadanie Głos rozsądku które rozpoczyna i kończy zbiór, a także kolejne jego części pojawiają się po opowiadaniach z tego zbioru. Wiedźmin Geralt przebywa na kuracji u kapłanki bogini Melitele, chociaż wiedźmin i kapłanka różnią się znacząco poglądami, to jednak ich wymiany zdań są świetnym pretekstem, by zajrzeć do tego nowego(dla mnie świata), poznać reguły  jakie rządzą wiedźminami i tym światem. Dodatkowo dostajemy kilka innych opowiadań, które po prostu zachwyciły mnie stylem, nawiązaniem do znanych baśni i legend, a opowiedziane są jakby przy piwie w knajpie. Chyba najmniej podobało mi się opowiadanie Kwestia ceny, a raczej najdłużej je czytałam, bo w sumie to była kwestia pracującej soboty i zalatanego piątku. Każde z tych opowiadań ma w sobie humor, coś odświeżającego, sceny zabawne naprawdę  bawią.




Trochę się bałam sięgać po tę książkę. Po pierwsze nie lubię opowiadań, nie umiem się przekonać do tej formy, a tutaj chyba pierwszy raz poczułam, że ta forma to dobry wybór i fajnie jest tak czytać po kawałku, poznawać historie nie chronologicznie, nie w jednym ciągu, ale właśnie w ten sposób.  Ponieważ ta seria kojarzyła mi się z emitowanym lata temu w TVP serialem, który jakoś mi się źle kojarzył, to obawiałam się też czy przypadnie mi do gustu cały świat i historia. Serio jakiś ziomek lata po świecie i tłucze kogo popadnie. A tu nie, to jest ciekawie nakreślone uniwersum. Warto przełamać uprzedzenia. Naprawdę!!! Tak Miecz przeznaczenia, już kusi mnie!




6 komentarzy:

  1. Oj chciałabym móc ponownie przeczytać sagę po raz pierwszy :) W tym roku robię sobie powtórkę z całej sagi (czytam całość co kilka lat) i dalej uwielbiam. Na razie za mną "Ostatnie życzenie" i "Miecz przeznaczenia". Mam nadzieję, że kolejne tomy też Ci się spodobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz będę sobie powoli kompletowała serię... akurat będzie na majówkę.

      Usuń
  2. Znaczy się, książki są lepsze niż film, co pewnie zauważyłaś. Pamiętam, że jak na ekrany kin wszedł film 'ogniem i mieczem' to z współlokatorkami przekomarzałyśmy się cytatem z Wiedźmina, który ładniejszy, Bohun czy Skrzetuski...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zauważyłam, bo filmu nie widziałam. Pewnie jak skońćzę książki to oglądnę.

      Usuń
  3. Bardzo lubię opowiadania, ale znam je w formie słuchowiska i jakoś tak przyzwyczaiłam się, że jak Sapkowski to tylko wersja audio :) Również przez długi czas uważałam, że świat Geralta mnie nie zainteresuje, ale najpierw zagrałam w grę, potem w kolejną i już wiedziałam, że muszę sięgnąć po opowiadania. Niestety powieści o Geralcie już mniej przypadły mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że dużo osób zachwala tylko opowiadania. No nic, zobaczymy jak będzie.

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.