Strony

wtorek, 3 lipca 2018

"Nowakowie. Kruchy fundament" - Barbara Sęk [ współczesna epopeja?]

Powiem Wam, że gdy tylko zobaczyłam zapowiedź powieści Nowakowie. Kruchy fundament intuicyjnie czułam, że chcę to przeczytać. Później zaczęły się pojawiać pełne zachwytu recenzje i trochę mnie zmroziło, bo jednak nie lubię się bardzo nastawiać, bo zwykle to przynosi tylko rozczarowanie. Tymczasem mamy polską autorkę, moje pierwsze spotkanie z jej prozą. No cóż wielka niewiadoma. Wydawca jest oszczędny w słowach, bo z tyłu na okładce znajdziemy tylko rekomendacje. Przynajmniej na egzemplarzu próbnym, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Zaczęłam czytać i nakręcałam się, bo saga rodzinna, polski klimat, Kraków, moja branża i prawnicy. Ale co dalej, czy naprawdę książka mieli emocjonalnie. Naprawdę, czy to nie jest już zbytnia hiperbola?






Małżeństwo Małgorzaty i Krzysztofa Nowaków mogłoby uchodzić za idealne. On – wzięty adwokat prowadzący rodzinną kancelarię, czuły i opiekuńczy, spełniający się jako ojciec. Ona – piękna, błyskotliwa, oddana całkowicie roli żony, matki i gospodyni. Do tego duży dom na obrzeżach Krakowa i czwórka udanych dzieci. Mimo że decyzja o założeniu rodziny nie była efektem wielkiego uczucia, ale wspólnej nocy dwojga nieznajomych po obficie zakrapianej imprezie, zdawać by się mogło, że ich spokojne, dostatnie życie jest nagrodą za odpowiedzialność. Porządek w całej układance burzy pojawienie się w kancelarii Moniki. Wzajemna fascynacja Nowaka i jego pracowniczki zamienia się w gorące uczucie. Tym razem decyzja o tym, czy ważniejsza jest miłość, czy rodzina, przerasta Krzysztofa. Odtąd ma dwa domy i dwie kobiety, a żadnej nie potrafi zostawić.
Powieść Barbary Sęk jest wnikliwym studium rozpadu rodziny, opisującym różne osobowości, motywacje i działania. Pierwszy tom trylogii Nowakowie to rozszerzone i zmienione wydanie debiutanckiej książki Barbary Sęk Dlaczego ona?


„Wiara w ideały bywa niebezpieczna. Czasami wystarczy odkrycie jednej tajemnicy, by pozornie idealne życie okazało się ułudą. Nowakowie to wciągająca, niebanalna historia miłości wystawionej na próbę i rodziny, o którą trzeba zawalczyć. Polecam z całego serca”.Magdalena Kordel
„Wzruszająca, pełna emocji książka o trudnych wyborach i krętych ścieżkach współczesnej rodziny. Napisana pięknym językiem opowieść o porzucających i porzucanych, o skrywanych namiętnościach i obowiązku wobec rodziny. Lekcja o tym, co znaczy kochać. Tutaj nic nie jest takie, jak się na początku wydawało”.Gabriela Gargaś
„Wspaniała, wielowątkowa opowieść o życiu zbudowanym na kłamstwie. To się czyta!”.Magdalena Majcher

Poznajemy rodzinę Nowaków. Krzysztof i Małgosia są od dwóch dekad po ślubie, mają czwórkę dzieci, żyją dostatnio, ale ich życie jest bezbarwne i sztuczne jak poczekalnia u lekarza. Pobrali się, bo za pierwszym spotkaniem poszli ze sobą do łóżka i pojawiła się ciąża. Krzysztof chciał być odpowiedzialny i postanowił się z Gosią ożenić. Ich małżeństwo nie miało w sobie życia, Gosia poświęciła się domowi, żeby zatrzymać męża skupiła się na małżeńskim kalendarzyku by mieć pewność, że kolejne dziecko zagwarantuje jej status quo, a tymczasem kochany małżonek znalazł sobie kobietę w której się po prostu zakochał, prowadzi podwójne życie, które zaczyna wychodzić na jaw i obserwować możemy makabryczne podchody, gdy poszczególni członkowie rodziny chcą dowiedzieć się prawdy, ale bez burzenia rodzinnego szczęścia. Tylko czy członkowie tej rodziny będą mogli istnieć, gdy zniknie oficjalnie komórka którą tworzą? Barbara Sęk zabiera nas do serca polskiej rodziny, rodziny której większość z nas zazdrości, zamożności, stabilizacji, a z zewnątrz stabilizacji i atmosfery, ale nie zdają sobie sprawy jaka zaraza trawi ją od wewnątrz.

Autorka nazwała swoją rodzinę nazwiskiem, bedącym symbolem popularności, powszechności, czy chce napisać nową epopeję, sagę w której odnajdą się Polacy? Nie wiem, ale wiem, że napisała fantastyczne stadium rozpadu rodziny. Stworzyła bohaterów, wielowymiarowych, pomimo najlepszych chęci nie możemy nikogo ani do końca nienawidzić, ani wybielać. Każdy z bohaterów ma swoje wady i zalety. Tołstoj kiedyś napisał, że wszystkie rodziny są podobne do siebie, gdy są szczęśliwe, natomiast tragedię każda ma swoją. Trochę tak tutaj jest, bo mamy rodzinę, której brakuje ptasiego mleka, ale jak przyjrzymy się pod lupą, to zobaczymy ludzi wyalienowanych, pozbawionych szczerości, żyjących w kłamstwie, w bańce, która w końcu pęknie.


Obiecywali ogromne emocje i mieli rację. Kto się dołącza w oczekiwaniu na kontynuację. Ja nie mogę się doczekać!! Wielkie przeżycia gwarantowane, a ja będę mimo wszystko kibicowała Gosi no i Tomkowi.



A nie!!! To nie moje pierwsze spotkanie z autorką, ja już jedną Jej książkę(świetną!!) czytałam!!

10 komentarzy:

  1. Strasznie mi się ta książka spodobała. Też miałam mieszane uczucia, na początku się bałam, że się zawiodę, że jednak chyba mimo wszystko polskie to tylko kryminały... Takie miłe rozczarowanie. Chcę już drugą część! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o literaturę piękną nie mamy się czego wstydzić

      Usuń
  2. Studium rozpadu rodziny, wielowymiarowi bohaterowie- ciekawe, poszukam książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawi mnie ta książka to już druga recenzja na którą natrafiam w blogosferze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze raz dziękuję za uznanie i udane spotkania. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Skoro chcesz przeczytać o dalszych losach bohaterów, to już samo mówi za siebie!

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.