Strony

środa, 12 września 2018

"Będzie bolało" - Adam Kay [ preypetie ginekologa z jajem ]

Do medyny mam specyficzny stosunek, długo chciałam ją studiować, później okazało się, że mój związek z chemią organiczną jest dosyć szorstki i pomysł na życie mi się skończył, ale wrócił na pierwszy plan, gdy okazało się, że dla odmiany chemia organiczna to moja druga miłość, a później w liceum wybrałam profil humanistyczny, moja styczność z przedmiotami ścisłymi została ograniczona do tego stopnia, że wiem jak liczyć procenty, jak obliczać stężenie, no i jak jest zbudowany pantofelek(chociaż zawsze wolałam euglenę). Chociaż szanse na karierę w medycynie już pożegnałam i od dawna tylko bezskutecznie proszę znajomych o pozwolenie na przeprowadzenie punkcji zatoki szczękowej, to lubię czytać o medycynie, historii medycyny i śledzę bestsellery w poszukiwaniu książek takich jak ta. Będzie bolało książka, która was rozbawi i wstrząśnie!




Witaj w świecie 97-godzinnych tygodni pracy. W świecie decyzji o życiu i śmierci. W świecie nieustannego tsunami płynów ustrojowych. W świecie, w którym zarabiasz dziennie mniej niż szpitalny parkometr. Pożegnaj się z przyjaciółmi i bliskimi związkami…

Witaj w świecie lekarza stażysty.

Spisana potajemnie po niekończących się dyżurach, bezsennych nocach i pracujących weekendach książka komika i byłego stażysty Adama Kaya to dotkliwie szczery opis czasu, który spędził na linii frontu brytyjskiej służby zdrowia. Na zmianę zabawne, przerażające i wzruszające zapiski omawiają wszystko, co chcieliście wiedzieć – i sporo rzeczy, o których wolelibyście nie wiedzieć – o życiu lekarzy na oddziale i poza nim. Uwaga, lektura może pozostawić blizny.

Adam dziś nie pamięta dlaczego dokładnie chciał zostać lekarzem, może dlatego, że w rodzinie miał wielu przedstawicieli tej profesji, może to młodzieńczy idealizm. Kończy studia i przekracza próg szpitala, już jako lekarz, to nie jest teoretyzowanie, znajomość anatomii ma drugorzędne znaczenie, liczy się trzeźwy umysł i szybkość reakcji. Ważna jest też umiejętność obywania się bez snu i znajomi którzy będą w stanie tolerować to, że gdy twoja żona rodzi ty jesteś w pracy. Adam finalnie wybierze ginekologię i położnictwo i chociaż może się wydawać, że to taka specjalizacja, która pozwala człowiekowi uczestniczyć w radosnych momentach, chociaż wydaje się, że szpital to tylko choroby, ale tam rodzi się nowe życie, chociaż… no właśnie, bo Adam porzuci karierę lekarza, odwiesi stetoskop na kołek po wstrząsającym wydarzeniu, które zmrozi krew w żyłach, ale zanim to się stanie, doświadczy ludzkiej głupoty w stopniu najwyższym. Będąc kobietą nie spodziewałam się jak… hmmm pojemne jest ludzkie ciało.

Książka jest przesycona humorem, czarnym, ironicznym, dobrym. Pokazuje rzeczywistość szpitalną od podszewki. Roszczeniowi pacjenci, bezlitosny czas pracy, mordercze dyżury i hierarchia. Sądzę, że ta książka wpasowuje się w dyskusję o służbie zdrowia toczonej niedawno. Młody lekarz nadrabia zapałem, od niego zależy nasze życie, a jest zapracowany i niezbyt godziwie wynagradzany. To musi skutkować błędami, w końcu ilu z nas zalało herbatę zimną wodą, bo było niewyspanych, a ten błąd jednak nie rzutuje na cudze życie i zdrowie.
Przez 99% książki bawiłam się świetnie bo uwielbiam taki humor, chociaż pomysłowość kobiet, jeśli chodzi o kobiece drogi rodne, jako miejsce kryjówek, to jednak w większości mnie zaskoczyła. Starcie męskość vs. Wiatrak… skłoniła mnie do refleksji jakim cudem męskość nie wyginęła. Finał tej książki poraża smutkiem, jak owo zdanie Hemingwaya oddam dziecięce buciki, nigdy nienoszone.

Świetna książka, doskonała rozrywka! Dodatkowo autor wyjaśnia ważniejsze terminy istotne dla opisywanych wydarzeń, co sprawia, że nie trzeba nawet mieć matury rozszerzonej z biologii, żeby dobrze się bawić, bo i wyjaśnienia są z jajem ; )


Książka do kupienia w księgarni Tania Książka.pl

6 komentarzy:

  1. Mam wujka, kuzyn Mamy, internista i rodzinny, od 5 lat nie miał urlopu, bo problem z zastępstwem jest :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tyle już o tej książce słyszałam, że muszę ją przeczytać. A jeśli chodzi o te kobiece drogi rodne jako kryjówki to niestety prawda. Mam na studiach koleżanką pielęgniarkę i co dwa tygodnie opowiada nam takie historie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja przeczytałam, że napisałaś o tej męskości, ze się wygięła. Dopiero po chwili zrozumiałam, że wyginęła.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.