Strony

sobota, 29 września 2018

"Tak rodzi się zazdrość" - Edyta Świętek

Nie ma nic lepszego, gdy przeczytasz wciągającą książkę i okaże się, że jest drugi tom. Radość ta porównywalna jest z tym, gdy ktoś pod nos podstawi mi gofra z bitą śmietaną i z toffi.  Taka radość mnie ogarnęła, gdy skończyłam Tam, gdzie rodzi się miłość i w oko wpadł mi podobny tytuł i zaświtała mi myśl, że to może kontynuacja, bo niestety znane portale książkowe, milczały. Ryzykując obalenie się hałdy książek za wezgłowiem, wyszarpałam książkę, zaczęłam czytać. Pomimo posłyszanych opinii, jakoby drugi tom był słabszy, mnie wciągnął jeszcze bardziej i bardzo, bardzo pożądam więcej takich książek. Chociaż znów, nie jestem bezkrytyczna i niektóre wątki mniej mi się podobały.



Związek Darii i Marka z trudem można nazwać szczęśliwym. Młodzi małżonkowie nie darzą się nawzajem zaufaniem i boją się mówić wprost o swoich uczuciach. Marek, przekonany, że żona zgodziła się na ślub wyłącznie z rozsądku, po ściągnięciu jej do Krakowa wprost szaleje z zazdrości i strachu, że dziewczyna w końcu zdecyduje się go zostawić.W tym czasie Daria i jej brat zmagają się z wciąż żywymi demonami przeszłości. Choć wieloletni rywal ich ojca zginął, ktoś dowiedział się o wydarzeniach znad urwiska i teraz próbuje zaszantażować rodzeństwo. Okazuje się, że dawne urazy nie wygasły i tajemniczy wróg wciąż zrobi wszystko, aby zaszkodzić rodzinie Hajdukiewiczów. Jedynym ratunkiem dla Darii może okazać się jej mąż, tylko czy on jest jeszcze zainteresowany trwaniem ich związku?

Daria z Markiem wzięli ślub. Po miesiącach zwodzenia, tajemnic mężczyzna dopiął swego zdobył kobietę, na której mu zależało. Wie, że Daria jest wierząca, że dla niej przysięga w kościele wiele znaczy. Postawił sprawę jasno, dla niego małżeństwo to kontrakt, uczucia, sentymenty to nie dla niego. Daria ma być kobietą do towarzystwa, wierną kochanką i ładną dekoracją. Zraniony w dzieciństwie Marek boi się odrzucenia. Daria zaś boi się przyznać do własnych uczuć, woli także nie wspominać o rodzinnym prześladowcy. To nie będzie łatwy związek. Tajemnice, zazdrość posunięta do obsesji, sporo kłótni i sensacyjny finał. Wszystko okraszone ogromną dawką emocji.

Tym razem przenosimy się do Krakowa chociaż zahaczymy o prywatną wyspę na Karaibach i o Paryż. Będziemy wracać w Bieszczady, ale zasadniczo wszystko dzieje się w Krakowie. To opowieść o małżeństwie, które może być idealne, bo dobrała się dwójka ludzi, którzy darzą się uczuciem, mają pieniądze, są młodzi i świat może do nich należeć, ale niestety oboje są zbyt dumni. Mamy tu trochę wątek Przeminęło z wiatrem oboje się kochają, ale bardziej cenią sobie dumę, nie chcą się odsłonić, dlatego to wyznanie nie może paść. Każde żyje w świecie swoich demonów. Daria, nie chce zaufać mężowi i opowiedzieć mu o swojej tajemnicy, o rodzinnym prześladowcy. Brnie w sieć tajemnic i groźby, co okaże się tragiczne w skutkach. Mnie jednak najbardziej żal było Marka. Jest nietypowym bohaterem, chociaż jest bogaty jak Krezus, nie jest bosko przystojny, blizna i wada wymowy czyni z niego nie ideał, ale interesującego faceta. To jak był wychowywany, to pełne niekochania dzieciństwo, roztopią każde kobiece serce.

Cieszę się, że autorka kończy tę serię, bo ciągnięcie jej by ją tylko zepsuło. Kończy idealnie, waży słowa, zostawia nas z niedosytem i scenami które podpowie nam wyobraźnia. Ja jestem bardzo na tak. Świetnie mi się ją czytało. Polecam!

2 komentarze:

  1. Replika ma same dobre tytuły, ale ta książka to nie moje klimaty , pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziwne, wczoraj pisałeś, że może przemyślisz...

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.