Strony

czwartek, 9 kwietnia 2020

"Oto człowiek. Droga krzyżowa z Jerozolimy" - Adam Szustak OP

Wydaje mi si,ę że dorastamy, gdy zaczynamy się wpatrywać w piękno Wielkanocy. Jako dzieci dostrzegamy walor wizualny, Boże Narodzenie to małe dzieciątko w słodkiej szopce, która jest atrakcją, to prezenty, śnieg i kolorowe światła. Wielkanoc to dużo zawodzących pieśni, dużo nabożeństw i prócz święconki nic co skusiłoby małego człowieka. Wydaje mi się, że im człowiek starszy i dojrzalszy tym chętniej chce wpatrywać się w Misterium Paschalne i nabrać siły, wiary. W miarę upływu lat pokochałam i uzależniłam się od Triduum Paschalnego, zawsze lubiłam Gorzkie żale, ale nigdy nie przepadałam za Drogą Krzyżową, może dlatego, że kiedyś prawie zemdlałam, a może dlatego że przez większość życia miałam pecha do księży którzy głosili nauki i jakby za punktu honoru brali sobie epatowanie okrucieństwem, pokazywanie tego jak człowiek jest zły.  


Kim jest człowiek?Najczęściej szukamy wielkich olśnień, odkrywczych znaczeń tekstów Ewangelii, jakichś wywracających życie przemian, a tu celem jest to, by po prostu iść. Podążać drogą, którą szedł Jezus, i mijać zakątki, ulice, patrzeć na ludzi. Podążać krok w krok za Nim, obok Niego, z Nim. Tak zwyczajnie. Bo w tej drodze może być ukryta łaska dla nas. A w życiu chodzi właśnie o to, „by łaska siadła”.Adam Szustak OP
Ta książka to podróż po ostatniej drodze, którą w Jerozolimie odbył Jezus Chrystus. Podróż niezwykła, bo zupełnie nietypowa. Ojciec Adam Szustak wraz z ekipą portalu Stacja7 nie zatrzymywał się w oczywistych miejscach, w których stacje drogi krzyżowej, jaką znamy z kościołów, przeżywają tłumy pielgrzymów. Ich celem było odkrycie znaczenia pocałunku Judasza i zdrady Piotra, roli Dobrego Łotra i naszego braterstwa ze świętym Janem, a przede wszystkim znalezienie odpowiedzi na pytanie, które od setek lat zadają sobie kolejne pokolenia: Kim tak naprawdę jest człowiek?W książce znajdują się niezwykłe zdjęcia z Ziemi Świętej.
Adam Szustak jest obok Papieża Franciszka i wielu innych duchownych(bo nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka), czymś nowym, jest Kościołem z ludzką twarzą, przypominają, że Bóg nas kocha, a nie zsyła plagę za plagą by nas ukarać. Ojciec Adam Szustak zaprasza nas w tej książce do Odbycia Papieskiej Drogi Krzyżowej, czyli nie tej opartej na czternastu stacjach znanej nam z kościołów, ale Drogi Krzyżowej opartej na Ewangeliach, która chociaż część stacji ma podobnych, ale sporo jest rozbieżności. Od Ogrodu Oliwnego, bo nasza historia, historia tej wiary zaczęła się Ogrodem z którego zostaliśmy wygnani i tam zaczęła się Droga Krzyżowa, gdy Jezus modli się do Ojca by jeśli Ten chce odsunął ten kielich. Kończy się ta Droga na pustym grobie i na Maryi która znów przez trzy dni w trwodze i bólu czeka. I znowu rozważania Szustaka skupione są na pokazaniu miłości, nie mają wzbudzić w nas strachu czy obrzydzenia do samych siebie. Mają wzbudzić chęć poprawy, sprawić, że podejmiemy trud pracy nad sobą. Nie mamy stać się od razu mocarzami. Mamy ufać i kochać, przestać być jak poganie, którzy wierzą że ofiarami kupią sobie przychylność bóstwa i oto ich życie będzie niekończącym się ciągiem pomyślności. 

Ta książka dodaje otuchy, wlewa nadzieję i działa jak wspaniałe rekolekcje, odświeża nasze spojrzenie i pokazuje nową perspektywę. Bogato ilustrowana pokazuje nam Jerozolimę współcześnie, ale nie o obrazki tu chodzi, bo najlepsze obrazy pokazuje nam Szustak a i te obrazy są ledwie przedsmakiem tego czego mamy dostąpić.  Teraz chcę kupić wszystkie inne książki Adama Szustaka bo niesamowicie trafia do mnie to co mówi.  

Książka recenzowana dla portalu Duże Ka

4 komentarze:

  1. W tym trudnym dla nas wszystkich w czasie, ta książka na pewno pomogła by wielu z nas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja swego czasu byłam fanką ojca Szustaka, ale wsłuchując się w wiele jego wypowiedzi, trochę zmieniłam zdanie. Kilka razy mi podpadł jeśli chodzi o kwestie teologiczne... Owszem - pokazuje kościół z ludzką twarzą, jak fajnie to ujęłaś. Niemniej mam wrażenie, że za bardzo idzie w celebrytyzm i momentami przegina. Dlatego po książkę nie sięgnę, choć jestem jej bardzo ciekawa. Nie chcę sobie robić mętliku w głowie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zupełnie inny obraz tego "Ojca", który swoimi filmami na YT wywołuje u mnie złość. On zaprzecza czasem nauce i medycynie, więc u mnie jest skreślony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o widzisz, to na to nie zwróciłam uwagi, ale też nie słuchałam każdego filmiku

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.