Strony

czwartek, 29 października 2020

"Migracje i nietolerancja" - Umberto Eco

 


Umberto Eco jest postacią kultową. W świecie bibliofilii jego teksty wciąż cieszą się popularnością, są wznawiane, a autor często cytowany. Wiadomo, że Imię róży to była taka kultowa książka i zaczytywały się nią rzesze czytelników, jednak ważne jest by poznać inną twórczość Eco. Cienka książeczka, którą trzymamy w rękach to kilka ważnych tekstów pisanych na przełomie wieków, gdy Europa stanęła przed nowym wyzwaniem. Gdy spojrzymy dwadzieścia lat wstecz towarzyszył nam lęk, że wraz z początkiem nowego milenium staną komputery, że świat który znamy przestanie istnieć. Takie obawy towarzyszyły pokoleniom przy takich granicznych datach, jednak za naszych czasów miało stać się coś spektakularnego. Czy dziś jest sens czytać te teksty, czy nie będziemy się śmiali się z własnych lęków?  

 


 

W tomiku Migracje i nietolerancja zebrano cztery teksty, które łączy wskazana w tytule tematyka. Choć dwa z nich powstały w 1997 roku (pochodzą z tomu "Pięć pism moralnych"), a kolejne dwa w latach 2011 i 2012 (te ukazują się w druku po raz pierwszy), dotykają niezwykle dziś ważnego i szeroko dyskutowanego problemu. Czy wielkie migracje powodujące wymieszanie kultur prowadzą do zaniku elementów tradycji europejskiej? Jak to wyglądało w wiekach minionych? Czy rozmaite kultury wypierały jedna drugą, tworzyły nową jakość, czy też uczyły się współistnieć obok siebie? W jakim stopniu owe migracje są zjawiskiem naturalnym? Czy można je regulować i kontrolować? A może uruchomione przez nie globalne procesy są nieuniknione? Jak widzą się nawzajem rozmaite kultury? Gdzie przebiega granica między akceptacją obcych kulturowo przybyszów a ryzykiem utraty własnej tożsamości? Jak rozumieć takie terminy jak "fundamentalizm", "integryzm" czy "rasizm"? Na te i inne pytania Umberto Eco stara się odpowiedzieć w swoich krótkich tekstach, snując historyczno-semiotyczne rozważania, które zapewne nie pozostawią czytelnika obojętnym.



Umberto Eco w swoich czterech esejach, dwa ukazały się pod koniec ostatniej dekady XX wieku, a dwa na początku drugiej dekady XXI wieku, to zatrważająco są aktualne. Poruszają temat napływu nowych kultur, braku tego co znaliśmy czyli jednakowości. Nowe kultury, nowe wyzwania, od Europy po Nowy Świat stają się wyzwaniem, z tym wiążą się niepokoje, brak tolerancji i wzajemne niesnaski. Teksty w swej lakoniczności poruszają głębię problemu z niesamowitym oczytaniem autor wykłada problem.  

 
 

To co pisze Eco to niby takie oczywiste sprawy, ale jak długo człowiek nie przeczytał miliona książek, nie spędził dziesiątków dni na przemyśleniach i odkrywaniu zależności to ta książka, pomimo mikro rozmiarów będzie ogromnym odkryciem. Moim ulubionym tekstem z tej książki jest ten o fundamentalizmie i radykalizmie, niby instynktownie wiedziałam co znaczą te pojęcia, ale implikacje, które wskazuje autor były jak iluminacja, sprawiły, że książka ta zaspokaja mój głód jakiegoś wykładu, odczytu.  Byłam zaskoczona, gdy przeczytałam daty powstania tych tekstów, bo pomimo upływu dekad, one są ciągle aktualne, tzn. Eco opisuje nasze lęki, które stały się naszym drugim ja, lęk przed nowym, lęk przed innym ciągle jest obecny, ludzie ciągle na tym zbijają kapitał polityczny a zwykli ludzie umierają ze strachu bo ktoś im wmawia, że nowy przybysz zniszczy cenny dorobek naszej cywilizacji.  

Wydaje mi się, że warto po takie książki sięgać, bo one rozwijają nas intelektualnie, książka która ma czterdzieści stron może zapaść nam w umysł i pracować później bardzo intensywnie, by tak się stało to jednak trzeba dostać książkę takiego wirtuoza pióra, wielkiego intelektualisty! 



Książka recenzowana dla portalu Duże Ka
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.