Strony

poniedziałek, 15 listopada 2021

"Czas na miłość" - Ilona Gołębiewska [ coraz bliżej Święta?]


 Gdy zaczyna się listopad, chcąc, nie chcąc, nasze myśli biegną w stronę Świąt, w marketach i centrach handlowych atakują nas świąteczne dekoracje, sączy się świąteczna muzyka(sama zastanawiam się, czy na pewno czekać do Adwentu ze świąteczną playlistą), pojawiają się też pierwsze świąteczne książki. W tym roku pierwszą była powieść Czas na miłość autorstwa Ilony Gołębiewskiej, popularnej polskiej autorki. Okładka wygląda jak plakat komedii romantycznej z motywem świąt. Obiecuje trzy wątki, mnóstwo miłości, a ja postanowiłam się na to skusić.  



Warszawa zimową porą, stara kamienica i jej nietuzinkowi mieszkańcy, rodzinna restauracja Gościna u Wajsów, niezapomniane smaki dzieciństwa… To właśnie w tym miejscu dzieją się prawdziwe cuda! A wszystko za sprawą trzech niezwykłych kobiet.

Wanda w młodości kochała do szaleństwa niezwykłego mężczyznę. Tamta miłość była niczym zakazany owoc. Przegrała w starciu z konwenansami i ludzką obłudą. Ale serce nigdy nie zapomina, mimo upływu czasu Wanda nie pogodziła się z przeszłością. Czy po latach zdradzi swój sekret córce i wnuczce? Czy przewrotny los pozwoli jej odnaleźć Cezarego?

Marta nie uznaje kompromisów, tym bardziej w uczuciach. Skrzywdzona przed laty przez ojca swojego dziecka postanawia, że już nigdy nie zaufa żadnemu mężczyźnie.

Skupia się na ratowaniu rodzinnego biznesu i zapomina o sobie. Czy jednak otworzy swoje serce dla tajemniczego Krzysztofa?

Pola nie wierzy w miłość. Wokół siebie widzi jedynie nieszczęśliwe pary. Mężczyzn uważa za zło konieczne, niekiedy lubi się nimi po prostu bawić. Nie spodziewa się jednak, że w jej życiu może pojawić się ktoś, kto nie tylko zawróci jej w głowie, ale i pozwoli poczuć, czym jest prawdziwa miłość. Czy da sobie szansę i ulegnie urokowi Mikołaja?

Wzruszająca, pełna humoru, tajemnic i zwrotów akcji historia o tym, że każdy dzień to szansa na odnalezienie szczęścia, które zazwyczaj jest całkiem blisko. Wystarczy tylko patrzyć w dobrym kierunku i otworzyć swoje serce na miłość…


Przenosimy się do Warszawy, stara kamienica, rodzinna restauracja i trzy pokolenia kobiet. Wanda - seniorka, kobieta o barwnej przeszłości, odżałowawszy zawód miłosny, wyszła za mąż z rozsądku. Jej mąż, z szanowanej rodziny był jej oparciem i chociaż nie było to małżeństwo z szalonego uczucia, to jednak dało Wandzie pieniądze i pozycję. Marta, córka Wandy, z pechem do mężczyzn, właśnie leczy się po zawodzie miłosnym. Teraz ona kieruje rodzinną restauracją, która właśnie dostała mocną krytykę od krytyka kulinarnego. Marta w gniewie zwalnia głównego kucharza, w restauracji panuje chaos. Pola, córka Marty, dostała się na staż do gazety, marzy o pracy w prasie. Wpada na błyskotliwy pomysł umawiania się na randki na portalach randkowych i opisywać to w swojej gazecie. Pomysł spotyka się z aprobatą szefowej a Pola rusza w miasto. Tylko, co jeśli podczas eksperymentu sama się zakocha?


Bliskość Świąt sprawia, że więcej myślimy o uczuciach, więcej filmów i książek, które mają nam przypomnieć o tym co powinno być ważne. O tym co naprawdę się liczy. Ta książka opowiada właśnie o miłości. Nie tylko jest historią o trzech kobietach szukających miłości, to także opowieść o miłości w rodzinie. Trzy pokolenia kobiet mieszkają  w jednej kamienicy, wspierają się, mimo różnych charakterów, dają sobie potrzebny dystans, ale kiedy wzajemnie się potrzebują, otrzymują od siebie miłość i pociechę. Ta książka jest słodka, pełna ciepła i nadziei, w tle jest świąteczna Warszawa, pyszne jedzenie. Naprawdę zacna lektura!


Pierwsze świąteczne gadżety...

1 komentarz:

  1. Uwielbiam powieści świąteczne. Pani Ilony jeszcze żadnej książki nie miałam okazji przeczytać i koniecznie muszę nadrobić te zaległości.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.