"Zanim zapomnę" - Magdalena Wala

 

Potrzebowałam odpoczynku, dobrej lektury z akcją, która mnie wciągnie. Ostatnio bardzo w serce zapadła mi seria Magdaleny Wali o Zaborzu. Byłam ciekawa czego jeszcze się dowiem, jakie tajemnice skrywa Piekielny Dwór. Czy tym razem, warstwa współczesna nie zawiedzie? Miałam pewne obawy, bo poprzednia książka autorki nieco mnie rozczarowała, dlatego odczekałam chwilę, żeby o tym zapomnieć i do tej podejść zupełnie z czystą kartą. 

Witajcie ponownie w Zaborzu!

Poznajcie kolejne niesamowite historie jego mieszkańców!

Jakie tajemnice skrywa Piekielny Dwór?

Czy potomkowie rodziny Walddorf upomną się kiedyś o swoje dziedzictwo?

Maja wciąż nie otrząsnęła się z bolesnych wydarzeń z przeszłości i nie chce angażować się w żaden związek.

Podczas wycieczki do archiwum w Olsztynie w jej ręce wpadają listy napisane przez jedną z rezydentek dworu rodziny Walddorf. Zaintrygowana rozpoczyna ich lekturę, chcąc wyjaśnić zagadkową przeszłość ukrytych w lesie ruin posiadłości.

Tymczasem okazuje się, że na jej terenie rozpoczęły się prace remontowe. Ku zaskoczeniu inwestorów w pobliżu dworu zostają odkryte ludzkie szczątki.

Kto został pochowany w parku? Dlaczego zginął?

Czy miał coś wspólnego z przeszłością dworu?

Maja zbiera się po dwóch skrajnie nieudanych epizodach z mężczyznami. Pierwszym było obdarzenie uczuciem kumpla, który nie odwzajemniał jej afektu, drugi, znacznie bardziej bolesnym był związek z mężczyzną, który z dnia na dzień zerwał i jeszcze ją upokorzył. Teraz Maja pracuje jako nauczycielka, weekendami dorabia jako kelnerka i nie patrzy w stronę mężczyzn. Będąc na wycieczkę w Archiwum trafia na listy, pisane z owianego złą sławą Piekielnego dworu, ma okazję zobaczyć jak wyglądała rzeczywistość pod okupacją, a także co działo się właściwie w dworze, który tyle lat po wojnie przeraża. Ponadto w życiu osobistym Majki coś drgnie, chociaż powrócą też i stare demony. 

Fantastyczna to jest powieść. Taki mariaż teraźniejszości i historii, który bardzo wciąga. Zwykle jest tak, że bardziej podoba mi się albo historia, albo teraźniejszość, tymczasem w tej powieści, każdy wątek jednakowo mocno mnie ciekawił, nie czułam znużenia żadnym, a przeciwnie. Warstwa historyczna jest wstrząsająca i porusza mniej znany wątek z czasów wojny, współczesność jest niby dodatkiem, wysublimowanym, ale z charakterem. Tak powinno się pisać takie książki.