Na listę trupów z półki książka Izy Michalewicz trafiła z dwóch powodów. Po pierwsze przeczytałam w tamtym roku zbiór jej felietonów. Po drugie, musiałam czytając o jakiejś zbrodni musiałam, któryś z fragmentów przeczytać i mi się podobało. Kiedy więc wylosowałam Zbrodnie prawie doskonałe byłam naprawdę zadowolona. Jestem w szoku, bo autorka porusza obszernie zbrodnię bardzo znaną, chwytliwą, a na okładce nie ma o tym słowa. Na nawet z tyłu, nie pada tak chwytliwe nazwisko. A może to ja jestem spaczona i tylko w mojej rodzinie sprawa morderstwa Jaroszewiczów jest ciekawa i idziemy za tym w ciemno(cześć Mamo!).
Lubisz czytać kryminały? To tak jak jeden z policjantów z Archiwum X. W nich prawda zawsze wychodzi na jaw, policjanci wygrywają, a sprawiedliwości staje się zadość.Ale w prawdziwym życiu nie zawsze tak bywa.Krakowska sprawa „skóry”, bestialskie morderstwo premiera Jaroszewicza, dziwne „samobójstwo” młodej dziewczyny w Łodzi – te i inne sprawy łączy jedno: ofiarom w brutalny sposób odebrano życie, a sprawcy długo pozostawali lub nadal pozostają nieuchwytni. Gdy działania policji, prokuratury i sądów zawodzą, policjanci z Archiwum X, tajnych zespołów do spraw niewykrytych zabójstw, są dla rodzin ofiar ostatnią nadzieją.Reporterka Iza Michalewicz jako pierwsza dotarła do akt sądowych, zyskała zaufanie policjantów, świadków i rodzin ofiar. W trzymających w napięciu reportażach, z niezwykłą dbałością o szczegóły, opisuje zbrodnie (prawie) doskonałe. Ujawnia motywacje i metody działania morderców, przybliża sylwetki tych, którzy ich ścigają. I uparcie szuka odpowiedzi na dręczące ją pytanie: czy to możliwe, że o naszym życiu i śmierci, zbrodni i karze nieraz decyduje zwykły przypadek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.
A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )
Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.
Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)
Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.
Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy
Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.
Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.