Strony

czwartek, 8 czerwca 2023

"Zbrodnie prawie doskonałe" - Iza Michalewicz [idealna książka dla wielbicieli kryminałów]


 Na listę trupów z półki książka Izy Michalewicz trafiła z dwóch powodów. Po pierwsze przeczytałam w tamtym roku zbiór jej felietonów. Po drugie, musiałam czytając o jakiejś zbrodni musiałam, któryś z fragmentów przeczytać i mi się podobało. Kiedy więc wylosowałam Zbrodnie prawie doskonałe byłam naprawdę zadowolona. Jestem w szoku, bo autorka porusza obszernie zbrodnię bardzo znaną, chwytliwą, a na okładce nie ma o tym słowa. Na nawet z tyłu, nie pada tak chwytliwe nazwisko. A może to ja jestem spaczona i tylko w mojej rodzinie sprawa morderstwa Jaroszewiczów jest ciekawa i idziemy za tym w ciemno(cześć Mamo!).

 



Lubisz czytać kryminały? To tak jak jeden z policjantów z Archiwum X. W nich prawda zawsze wychodzi na jaw, policjanci wygrywają, a sprawiedliwości staje się zadość.
Ale w prawdziwym życiu nie zawsze tak bywa.
Krakowska sprawa „skóry”, bestialskie morderstwo premiera Jaroszewicza, dziwne „samobójstwo” młodej dziewczyny w Łodzi – te i inne sprawy łączy jedno: ofiarom w brutalny sposób odebrano życie, a sprawcy długo pozostawali lub nadal pozostają nieuchwytni. Gdy działania policji, prokuratury i sądów zawodzą, policjanci z Archiwum X, tajnych zespołów do spraw niewykrytych zabójstw, są dla rodzin ofiar ostatnią nadzieją.
Reporterka Iza Michalewicz jako pierwsza dotarła do akt sądowych, zyskała zaufanie policjantów, świadków i rodzin ofiar. W trzymających w napięciu reportażach, z niezwykłą dbałością o szczegóły, opisuje zbrodnie (prawie) doskonałe. Ujawnia motywacje i metody działania morderców, przybliża sylwetki tych, którzy ich ścigają. I uparcie szuka odpowiedzi na dręczące ją pytanie: czy to możliwe, że o naszym życiu i śmierci, zbrodni i karze nieraz decyduje zwykły przypadek?


Od czasu do czasu, w telewizji i innych mediach pojawia się sprawa po latach, dzięki policji, a konkretnie policyjnemu archiwum x została rozwiązana. Iza Michalewicz dociera do kilku spraw, które bezpośrednio po wniesieniu zostały nierozwiązane, albo do więzienia poszedł siedzieć ktoś inny. Na szczęście w strukturach policji pojawiły się możliwości, żeby jeszcze raz do nich wrócić. Czasami to sprawy tak głośne jak morderstwo Jaroszewiczów(robi się zimno jak czyta się opis). Brutalne zabójstwo małego chłopca, oskórowane zwłoki, czy śmierć Małgosi, do dziś niewyjaśniona. Drzwi zamknięte od środka, zero śladów zbrodni, wielka tajemnica. Nie wszystkie te zbrodnie zostaną wyjaśnione. Nie wszędzie tryumfuje sprawiedliwość.

 

Czytając taką książkę, lepiej nie zapuszczać się w dzikie ostępy



Iza Michalewicz ma w sobie ciekawość i to znowu w tej książce widać. Ma ciekawość, ale i pokłady pokory bo jej w tej książce nie czuć, ona nie pcha się na pierwszy plan. Główną rolę, mają policjanci, rodziny ofiar. Czasami jest gęsto od hipotez, a gdy sprawy nie da się rozwiązać, to jest w nas smutek, ale i takie kibicowanie – że to jeszcze się wyjaśni.

Każdy, kto lubi kryminały wątki związane ze śledztwem, będzie zachwycony tą książką. Pokazuje, jak dużo daje rozwój nauk, DNA, profilowanie, systemy daktyloskopijne. Czasami widać, że dana sprawa jest nierozwiązana z powodu błędu ludzkiego. Niekoniecznie spowodowanego złą wolą. Ludzie są ludźmi, czasami zachowują się głupio, nieodpowiedzialnie, nie dlatego, że chcą zatrzeć ślady, tylko że w obliczu zbrodni tracimy zimną krew.

Bardzo ciekawa jest ta książka, ale powiem Wam, spacery wieczorem, po lekturze… trochę się boję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.