Strony

wtorek, 26 października 2010

Mam Cukiernię pod Amorem :)


Kupiłam i mam, moja księgarnia miała opóźnienia i dopiero dziś dorwałąm, je szcze nie została do systemu nawet wprowadzona. Wyrwałam i jestem gotowa na czytanie :)

"Cukiernia pod Amorem" tom drugi

10 komentarzy:

  1. Ja też dostałam jeszcze z zaplecza, ale już wczoraj. Teraz walczę ze sobą, żeby nie zacząć czytać, bo raz, że mam do skończenia jedną książkę recenzyjną, a dwa, że "Cukiernia..." ma być na weekendowy wyjazd. Ciężko jest. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie walczę, ja czytam popijając lekturę herbatką z cytryną :)

    OdpowiedzUsuń
  3. oj muszę kupić, zatem kolejna pozycja do zakupienia na Targach...masakra będzie, już czuję jak sie spłukam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooooo, moja powinna dotrzec do mnie w czwartek przywieziona przez wierna przyjaciolke z Polski... Tylko ze bede musiala sie ta wierna przyjaciolka i jej mezem zajac, wiec nie wiem kiedy przeczytam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdraszczam ;) Ja muszę poczekać na swoją bibliotekę osiedlową.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jedynkę sprezentowałam przyjaciółce, ale sama jeszcze nie mam, choć autorkę bardzo lubię. Na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Należy współczuć: głupoty, albowiem teraz jestem spłukana, powinnam była wykazać się rozsądkiem, ale daremny trud :|

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.