Strony

piątek, 8 kwietnia 2011

"Warna" Alina Zerling-Konopka


Powieść historyczna o politycznym i psychologicznym zabarwieniu, poruszająca temat konfliktu pomiędzy Węgrami a Turcją w XV w., a konkretnie w latach panowania Władysława Jagiellończyka, zwanego potem Warneńczykiem. Powieść opowiedziana jest ustami kilku narratorów, mi. in. samego króla, biskupa Oleśnickiego, legata papieskiego Cesariniego i generała węgierskiego Hunyadyego. Każda z postaci reprezentuje inną postawę polityczną, dyplomatyczna i obyczajową. Powieść podaje historyczną wersję wypadków, choć wiele wydarzeń z tego okresu, łącznie ze śmiercią króla pod Warna, do tej pory nie zostało zadowalająco wyjaśnionych. Autorka podaje własną literacką interpretację i stara się odpowiedzieć na pewne zarzuty stawiane przez badaczy Władysławowi, a czyni to z prostej sympatii do tragicznej postaci królewskiej. Pisałam z myślą o wszystkich tych, którzy kochają średniowieczną historię Polski i Europy, a szczególnie czasy Jagiellonów. Warneńczyk jest mało znanym królem, poza tragiczną śmiercią pod Warna nie zapisał się w pamięci narodowej niczym szczególnym, więc chcę przełamać ten schemat i bardziej wyrafinowanym czytelnikom dostarczyć nowych wrażeń i nieznanego materiału. Alina Zerling-Konopka


Lubię książki historyczne. Moja dusza historyka jest wtedy w niebie. O Władysławie Warneńczyku wiedziałam stosunkowo niewiele. Pamiętam, ze nauczycielka z Liceum potraktowała go po macoszemu(jak zresztą większość tematów). Jako średnia fanka tego okresu historycznego poza czytaniem „Pocztu książąt i królów” w kilku wydaniach, nie czułam potrzeby zgłębiania tego okresu. Tymczasem wpadła mi w ręce książka która pozwoliła mi przenieść się w tamte czasy. Dosłownie.
Książka świetna. Kilku narratorów pokazuje wydarzenia z kilku punktów widzenia.
Książka wciągająca o wartkiej akcji. Można się wielu rzeczy dowiedzieć. Mam wrażenie, że literatury dotyczącej tego okresu nie jest za wiele. A tu proszę książka która bawi ucząc i ucząc bawi.
Niewiele jest książek historycznych, które nie nudzą, nie drażni ich sztuczny język. Żadnej z tych rzeczy nie mogę zarzucić „Warnie”.
Mogę tylko zachęcić zainteresowanych historią a także tych lubiących książki z akcją osadzona w dawnych czasach po sięgnięcie po tą pozycję!


Za książkę dziękuję serdecnie wydawnictwu Novae Res

1 komentarz:

  1. Brzmi bardzo kusząco, zwłaszcza że do Warneńczyka mam słabość... Między innymi ze względu na tę piosenkę zresztą: http://www.youtube.com/watch?v=Mn0YjEICe6g :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.