Strony

wtorek, 30 sierpnia 2011

"Zabawy z kotem. Najlepsze pomysły na zabawy dla domowych tygrysów" - Denise Seidl


Najlepsze pomysły na zabawy z domowym pupilem.

Denise Seidl to ceniona austriacka specjalistka od kocich zachowań. Jako właścicielka zwierząt, prowadząca specjalistyczne wykłady i występująca w radiu i telewizji, dobrze wie, w co najbardziej lubią bawić się koty i kiedy są najszczęśliwsze.

Drzemka na kanapie, sieganie po przysmak w misce, ścieranie ze znudzeniem pazurów na drapaku - dzień domowego kota może być dość monotonny i skłaniać do psot. Czas zatem na zorganizowanie dobrej zabawy, gier pobudzających do szukania i chwytania, testów na spryt, zadań rozwijających kocią zwinność i tężyznę. Dla każdego kota znajdzie się coś miłego:

- dla wysportowanych domowych tygrysów - slalom, squash i kocia piłka nożna,
- dla spokojnych mruczków - dotykowe kostki, ruchome torebki, zapachowe poduszeczki i grzechotki,
- dla bystrych kocurków - sztuczki z kapeluszem, gry zręcznościowe i łamigłówki

Chyba większość osób śledzących tego bloga wie, ze mam bzika na punkcie swojego dziecka. Kociego dziecka, gwoli ścisłości. Mela jest tym dla mnie, czym dla matki jest jej własne, wyczekiwane i ukochane dziecko. Darujcie sobie kiwanie głową z politowaniem. Mela jest moim kociątkiem, rozpieszczanym i kochanym. Dlatego z taka radością powitałam kuriera, który przywiózł mi do domu tą książkę. „Zabawy z kotem”. Książka ta miała przemienić mojego tygrysa, w aktywne zwierzątko z ładnie poukładanym planem dnia. Niestety odniosła fiasko. Nie chcę powiedzieć, że książka jest zła, czy nierzetelna. Przeciwnie! Tylko moja Mela kot w słusznym wieku ma w nosie w zasadzie moje dyrektywy. Robi co chce i nie chce zmieniać swojego trybu życia i grafiku podporządkowanego jej chceniom. Chociaż powiem Wam, że do mnie odtarło jak ważny jest regularny układ dnia, kiedy pracuję i chcę mieć tą chwilę na zabawę z Melą. Może ktoś wie gdzie kupię kocimiętkę. Bo już miałam okazję się przekonać, że krokieciki kocie mój Potwor wcina z zapałem.

Książka jest świetną pozycją dla wielbicieli tych uroczych czworonogów. Opatrzona wieloma, wieloma zdjęciami, dokazujących kociaków, roztkliwia każdego czułego na kocie wdzięki mola książkowego. W książce tej pokazano wiele ciekawych propozycji zabaw, które pomogą zaktywizować kota domowego. Moja bestia jest kotem domowym, ale mimo wszystko ma ładny teren do wybiegania się i polowania. Więc ja jej nie muszę sztucznego polowania organizować, małpiszon świetnie sobie daje radę. Jednak w miesiącach zimowych gdy i moje bydlątko będzie siedziało więcej w domu, na pewno wykorzystam wiele pomysłów, które nie wymagają ogromnego nakładu środków, przemeblowań, aby kot i osoba którą kot ma mogli się do siebie zbliżyć i wesoło spędzić czas z korzyścią dla obojga.
Jest to książka genialna dla tych którzy koty kochają i chcą dla futrzaków jak najlepiej. Jestem pewna, że zacznę regularnie stosować zabawy, bo już mamy rytuał, ze po powrocie z pracy bawię się z Malutką kuciakiem na wędce. Wszystko zgodnie z zaleceniami. Domownicy mają z tego kupę radości a Mela może poszaleć przed spaniem.
Książka jest podzielona na rozdziały w których tytuły określają jakiego typu zabawy tam znajdziemy. Wszystko napisane dobrym językiem, z wyczuwalną miłością do kotów. Dla mnie bomba!
Wiem, że jestem zakręcona, ale ja naprawdę tą mordkę biało-czarną traktuję niesamowicie sercowo i ważny dla mnie jest jej komfort. Więc polecam i innym kocio filom :)



Za książkę dziękuję wydawnictwu Muza

3 komentarze:

  1. Musi być extra :)
    Mam "Koty" genialne wydanie, sporo fantastycznej wiedzy, mnóstwo wspaniałych porad, czyli wszystko co właścicielka kotów powinna wiedzieć :)

    Mój Młody jak zobaczył kota sfinksa - opluł mi książkę, tak parsknął śmiechem, no cóż na swój sposób jest ładny:)

    Kasiu wyglądaj listonosza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki o kotach a mój synek to ma na ich punkcie hopla, więc chętnie poznam tę książkę osobiście.

    OdpowiedzUsuń
  3. To książka jest na pewno dla Was!

    Kompendium kotowate też mam i rozkoszuję się powoli kazdą stroną....

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.