Strony

niedziela, 22 kwietnia 2012

XVII 30 dni z książkami i prywaty nieco :)


Dzień 17 - Książka, którą sfilmowano i zrobiono to źle

Chyba każda ekranizacja niesie ze sobą jakieś rozczarowanie. Do dziś czuję gorycz zawodu, gdy tak oczekiwałam filmowej wersji Walentynek w ekranizacji "Komnaty Tajemnic" i czekałam jak na Godota. Ten tradycyjnie się nie zjawił....


Każdą ekranizację, którą wymieniłam wczoraj mogłabym wpisać i tutaj. Bo w "Przeminęło z wiatrem" było za mało Ellen, a Melania była piękna, ale jej charakter zubożono. "Anię z Zielonego Wzgórza" haniebnie zmieniono. Haniebnie i niepotrzebnie. "Rozważna i romantyczna", aktorzy są świetni, ale nie da się zaprzeczyć, że za starzy. Nawet do ekranizacji "Władcy Pierścieni" można sie przyczepić, a może zwłaszcza do tej ekranizacji.


Mola książkowego się nie zadowoli. Jest stałym klientem, bo większość z Nas pójdzie zobaczyć ekranizację ukochanej książki, ale jest pewne, ze znajdzie wiele, wiele niedociągnięć i krytyka będzie tematem niewyczerpanym.



A tak przy okazji chciałabym się podzielić ogromną radością z powodu wygranego przez Real mój ukochany meczu. Wybrałam idealną lekturę na wczorajszy dzień. Czytałam "Starcie królów" i "Anatomię zwycięzcy". :P

Wiem, że to jeszcze niczego nie przesądza, ale raduje mnie bardzo. Szkoda, że nie było powtórki z Pasillo. Czyli szpaleru, jakim uhonorowała Barcelona, przybywając na Bernabeu mistrza(bo Real był już mistrzem Hiszpanii, mimo że do końca Ligii brakowało kilka rozgrywek. Ale przewaga punktów była taka, że nikt nie mógł zagrozić Królewskim). szpaler - pasillo był przepięknym wydarzeniem, do dziś suszę zęby na samo wspomnienie. Chociaż wtedy Barcelona nie pokazała honoru, oj nie... głośno było wtedy o barcelońskiej hańbie, o braku honoru piłkarzy, którzy nie mieli tyle odwagi, aby wypić piwo, którego sami nawarzyli... a później mi się ludzie dziwią, że wygłaszam twierdzenia, które wygłaszam...

Ale wygrane Gran Derby tylko nas zbliża do tytułu, nie jest równoznaczne z fiestą na Cibeles. To tylko kolejny krok... oby cel nie uciekł :)


Poupajam się wspomnieniem owego pasillo historico.... powspominam młodość, stare dobre czasy, oby wracały


Nadal zdechalm, ale umiera mi się już przyjemniej. Male świnki mi w tym towarzyszą :P

8 komentarzy:

  1. Kasia jakie świnki?
    Czy Ty już majaczysz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Małe świnki! Pięć ich jest :P

      Usuń
    2. No patrz jeszcze jej się w oczach troi :)
      Kasiu nie powinnaś odpocząć?

      Żartuję oczywiście :)

      Morskie masz?

      Usuń
    3. Pacholęciem będąc miałam dwie. pixi i Dixi. Ale teraz chodzi mi o swinki z tytułu kryminału Christie :P

      Usuń
  2. Ojj, szpaler to było coś :D Miałam go na tapecie na kompie przez baaaardzo długi czas xD Po cichu liczyłam, że uda się też w tym sezonie... No ale mam nadzieję, że w przyszłym roku już na pewno będzie powtórka :D I taaaak się cieszę z wczorajszego zwycięstwa :D Dobry mecz w ogóle był :D Trzeba teraz trzymać kciuki w środę! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak liczyłam punkty jakiś czas temu realnie nie liczyłam na szpaler. Aczkolwiek byłoby miło... no nic. Trzeba brać przykłąd z Ikera. Cieszyć się z małych sukcesów i do wszystkiego ze sceptycyzmem podchodzić.

      Usuń
  3. Ja wczoraj szalałam z radości przed laptopem! :D Szkoda tylko że nie widziałam tego w TV :( ale i tak się cieszę z wyniku!
    A co do ekranizacji to się zgadzam, mól książkowy nigdy nie będzie w 100% zadowolony z ekranizacji ulubionej pozycji :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mole wybredne są :P

      Gdybym wiedziala skąd można pobrać ten mecz byłabym rada :D a tak oglądam brameczki i się upajam :D

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.