Strony

piątek, 22 czerwca 2012

"Handlarz śmiercią" - Sara Blædel

Pierwszy tom z cieszącej się wielką popularnością serii duńskiej królowej kryminałów. Wydział Zabójstw Komendy Miejskiej Policji w Kopenhadze opanowuje gorączka, kiedy w weekend wpływają zgłoszenia o dwóch zabójstwach. W jednym z kopenhaskich parków znaleziono ciało uduszonej młodej dziewczyny, a na tyłach hotelu Royal – zamordowanego dziennikarza. Asystent kryminalna Louise Rick uczestniczy w śledztwie w sprawie zabójstwa dziewczyny, ale zostaje wciągnięta również w drugie śledztwo, gdy okazuje się, że jej najlepsza przyjaciółka Camilla Lind, reporterka kryminalna w „Morgenavisen”, znała zamordowanego dziennikarza i zamierza sama rozwikłać zagadkę jego śmierci. Louise stara się powstrzymać przyjaciółkę od ryzykownych działań na własną rękę, ale Camilla nigdy nie słucha dobrych rad, gdy zwietrzy materiał na ciekawy artykuł. Gdy kontaktują się z nią osoby ze środowiska handlarzy narkotyków, sprawy przybierają dramatyczny obrót.


 Wytrzymacie do 26 czerwca? Musicie! Wtedy na polski rynek trafi kryminał „Handlarz śmiercią”, kolejny kryminał skandynawski. Kryminały ze Skandynawii podbiły rynek. Sądzę, że koneserów gatunku nie trzeba długo namawiać na powieść z mroźnej północy, chociaż akurat „Handlarz” jest duńską powieścią, więc Północ ta nie jest ani bardzo daleka, ani okrutnie mroźna… Ale jest groźna… chociaż Dania jawi się jako kraj spokojny, bez jakichś głosnych skandali, krwawych mordów.

Tymczasem w książce poznajemy nowe oblicze tego niewielkiego kraju, Kopenhaga zostaje wstrząśnięta dwoma zabójstwami, teoretycznie niezwiązanymi ze sobą. Policja skupia się na zabójstwie dziennikarza, normalne, sprawą interesują się media, bardziej niż zwykle, tylko  policjanta Louise uważa to za nie fair, sądzi że śmierć dziewczyny nie może być zepchnięta na boczny tor, że pamięci tej dziewczyny i jej najbliższym należy się prawda i dołożenie wszelkich starań by odkryć co się stalo. Tymczasem pada kolejny trup.
W międzyczasie okazuje się, ze wszystko musi być powiązane z handlem narkotykami, tak zwanym zielonym  pyłem, gdyż zamordowany dziennikarz specjalizował się właśnie w aferach narkotykowych. Na jego miejsce wskakuje Camille, tak się składa, że najlepsza przyjaciółka Louise. To śledztwo wystawi jednak na próbę ich przyjaźń, niebezpieczeństwo będzie czyhało na każdym kroku, aby niespodziewanie uderzyć z miejsca które było ostatnie na liście podejrzeń.

Książkę czyta się niespodziewanie szybko, czytałam ją tylko w pracy i zeszło mi 2 dniówki i 20 minut. A w pracy przecież pracowałam, a czytalam gdy akurat petenci nie przychodzili, a gdy już przychodzili i od lektury oderwać się musiałam… bolesne to było – tyle Wam powiem…

Tak się składa, że ostatnio czytam dobre kryminały, na dodatek to kolejny kryminał, będący pierwszym w zapowiadanej serii. Tą serią też zaczytywać się na pewno będę, bo autorka nie bez powodu nazywana jest królową kryminału, akcja wciąga, trzyma w napięciu, a rozwiązanie zaskakuje.

No powiedzcie, czego chcieć więcej?!

15 komentarzy:

  1. Te wszystkie serie książkowe są zgubne dla portfela, bo człowieka chciałby mieć komplet, jak Bóg przykazał.
    Jak napotykam się na jakiś północny kryminał to biorę w ciemno, bardzo rzadko się zdarza, żebym się potem nie zaczytywała po nocach. Lubię ten ich chłód i pomroczność :) Ale duńskie nie są chyba zbyt częste do spotkania? albo ja źle patrzę, co bardzo możliwe... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A weź mi o seriach nawet nie opowiadaj... normalnie nie wiem kiedy, nie wiem jak wypłata była i ni ma, amba Fatima

      Usuń
  2. kolejny kryminał, który świetnie się zapowiada ^^ i czego tu chcieć więcej ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. To coś dla mnie - Chętnie przeczytam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i podzielisz się wrażeniami później - mam nadzieję :)

      Usuń
  4. Czeka na półce, aż nie mogę się doczekać lektury!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja stosunkowo krótko czekała, bo Mama się do niej dorwała, więc musiałam walczyć.

      Usuń
  5. Jakaś zapóźniona jestem i dopiero teraz drugiego Larssona czytam:) Wciąga okrutnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam jednego na półce, nie czytałam na razie nic

      Usuń
  6. Niczego do szczęścia więcej nie trzeba :) Książkę dodałam już do listy, mam nadzieję, że szybko przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oho, kolejny kryminał, a ja jeszcze duńskich autorów nic nie czytałam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz zaczynają duńskich wydawać, więc wszystko przed Tobą :)

      Usuń
  8. Hmmm... chyba będę musiała nad nią pomyśleć. Ostatnio ciężko mi trafić na dobry kryminał. Od czasu "Złodziej dłoni" nie czytałam nic fajnego. Ale skoro piszesz, że to takie dobre to chyba powinno się znaleźć w moich rękach :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aj "Złodzieja dłoni" nie czytałam więc nie pomogę w porównaniu :/

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.