Strony

poniedziałek, 1 października 2012

"Brzydka miłość" - Jacek Getner

„Brzydka miłość” to zbiór krótkich opowiadań autorstwa Jacka Getnera, scenarzysty (“Klan”, “Daleko od noszy”, “Malanowski i partnerzy") i pisarza.

 Myli się osoba, która sądzi, że przez cały weekend intensywnie czytałam książki i teraz zasypię Was zbiorczo recenzjami. Książki czytałam, ale to były podręczniki, zasypać, zasypię :P  Ale nie będzie ich znowu wiele. Od razu lojalnie uprzedzam, że na weekendach na których pracuję moja aktywność blogowa będzie niska. Dlaczego? Bo jestem tak wymięta, że po tylu godzinach gadania nie mogę zebrać myśli :P

Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o książce która przeleżała u mnie sporo, czas -  kiedy  było o niej głośno przeleżała wysoko na półce, nad moim łóżkiem. To ze w akcie zemsty nie spadła mi na głowę to jakiś cud. Co mnie nie mogło przekonać do tej książki, może nawet  jakoś odpychało,  uprzedzanie – z którym walczę – do opowiadań,  Objętość, nie lubię książek cienkich, ledwo człowiek się wczyta, już musi kończyć. I proszę Państwa książka jest z szaty graficznej podobna do książki telefonicznej. Nie widziałam jej w żadnym z miejsc w którym się zaopatruję w książki, a jeśli  tam była, mogłam ją przeoczyć. Bo nie rzuca się w oczy zupełnie. Ale szukałam czegoś na półce i akurat książka mi w ręce wpadła. Toteż w piątkowy wieczór wzięłam się za lekturę. I się zaczęło.

Jedne moje obawy się spełniły, drugie nie. Książka zdecydowanie za szybko się skończyło, ale moje uprzedzenia dotyczące opowiadań okazały się kolejny raz urojeniami szaleńca. Jeśli ktoś ma dobre pióro, potrafi opowiedzieć sprawnie dobrą historię, nie musi tego czynić przez 2000 stron, wystarczy kilka, kilkadziesiąt trafnie dobranych stron, lepszych przecież jest niż dwieście stron, które nic nie wnoszą, nie wywołują żadnych emocji.

Jacek Getner w zbiorku opowiadań „Brzydka miłość”  wydał trzydzieści opowiadań. Opowiadań, które wzbudzają naprawdę najróżniejsze emocje, od wzruszenia – po irytację. Nie irytuje opowiadanie, styl, czy autor, ale bohater. A moim skromnym zdaniem książka powinna wzbudzać w czytelniku wszystkie uczucia, wyłączywszy znudzenie.

Autor przedstawia różne historia, nie tylko ckliwe i przewidywalne, ale różne, potrafi przy tym człowieka tak zaskoczyć, że chwilę zbiera się myśli. Postacie są odmalowane z zegarmistrzowską precyzją. P. Getner ma w piórze coś takiego, że potrafi pokazać czytelnikowi dokładnie to co ma zobaczyć.

Nie sugerujcie się tytułem, to nie jest kolejny zbiorek romansowych opowiadań dla pensjonarek, to nie jest lekka lektura, ona raczej zmusi Was do refleksji, zmonopolizuje Wasze myśli. Nie obiecujcie sobie, ze będziecie czytać, dajmy na to jedno opowiadanko dziennie. Nie dacie rady się powstrzymać!


5 komentarzy:

  1. Czytałam i bardzo mi się podobały, niektóre mnie rozbawiły, inne zasmuciły, ale ogólnie ja jestem na tak, i chcę więcej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę, że nie jestem osamotniona w mych traumach. Strasznie nie lubię opowiadań i wariuję, gdy mam jakiś zbiorek przeczytać. Wiem, że opowiadania nie gryzą, ale sto razy bardziej wolę nosić ze sobą wielkie tomiszcze, którego ciężar gatunkowy po prostu czuć :)

    I nawet nie chodzi o to, że krótka forma jest słabsza, łatwa do napisania - osobiście uważam, że trudniej napisać opowiadanie niż choćby trylogię. Ale ja tak strasznie nie lubię, jak książka za szybko się kończy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że niedługo sama po nią sięgnę. Ja akurat nie uprzedzam się do opowiadań - uważam, że wielką sztuką jest popełnić naprawdę dobry tekst w tak krótkiej formie. A dobrą sztukę lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja bardzo lubię opowiadania, chociaż trudno trafić na dobry zbiór. Może skuszę się na ten ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. I tak nie lubię opowiadań. Nigdy się do nich nie przekonam :) Zawsze mnie rozczarowują mało rozbudowaną fabułą, na którą zwyczajnie nie ma miejsca.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.