Strony

poniedziałek, 1 października 2012

wrześniowe podsumowanie


Zaczęła się piękna jesień. Jesień jaką lubię. Pora roku wymarzona do zagrzebania się z książką, pysznym gorącym earl Greyem lub herbatką od której ostatnio jestem uzależniona, w sumie jest to napój herbaciany z Ekolandu, albo biedronkowy odpowiednik(równie pyszny), bo tego z ekolandu wiecznie w sklepach nie ma. Napój jest wieloowocowy, multiwitamina, oprócz wielu witamin, może zawierać całą tablicę Mendelejewa. Nic mnie to nie obchodzi. Do czytania sprawdza się idealnie!

Miałam dwa założenia na miesiąc wrzesień. Miałam przeczytać przynajmniej 2 książki z Herkulesem Poirotem w roli głównej. I dwie przeczytałam, dodatkowo dwie przesłuchałam, z czego recenzja jednej(już w sumie dwóch) czeka. Audiobooki ruleees!!!  Haftuję sobie kolejną porę roku i dziś zdołałam przesłuchać auiobooka „Czarna kawa”.

Miałam przeczytać co najmniej 17 książek. Przeczytałam we wrześniu 18, bo dwie recenzje z wrześniowych recenzji ukażą się w październiku.

To był bardzo udany miesiąc i książkowo i prywatnie : ).

Książkowo było to miesiąc tak udany, że nie wiem czy będę umiała wybrać książkę najlepszą i najsłabszą. Stosunkowo słabą był „Wielki Gatsby”. Jeśli chodzi o najlepszą…  niech będzie „Jeździec miedziany” bo siedział mi w głowie. Chociaż to wybór chwili. „Spójrz mi w oczy” zasługuje na osobną kategorię

Książek przybyło do mnie ZA wiele! W tym miesiącu z konieczności się to zmieni.

Tak zastanawiam się czy do statystyk wrzucać liczbę przeczytanych stron. Myślicie, że ma to sens?

W związku z haftami wrzesień to rekordowy miesiąc pod względem audiobooków. Trzy!! Do tej pory rekord to był dwa. Idzie ku lepszemu. A obrazka przybywa. Kolejnego. Bo Madame Butterfly krzyżykowo zakończona :D  Ale jeśli chodzi o oczy to czuję, że nie idzie ku lepszemu :P

Jeśli chodzi o plany na ten miesiąc. Będę chciała nabyć na pewno „McDusię” i „Podróż do miasta świateł”. Te książki chcę przeczytać, nie obiecuję, że je kupię już  w październiku. Muszę pozbyć się troszkę nieprzeczytanych książek z półek i zamienić je na te które znam i mam nadzieję kocham : P

Co do przeczytanych książek…. Praca i studia. Wszystko weekendowo. Czyli 15 książek powinno być ok.

Teraz właśnie deszcze bębni o dach… zaraz przyjdzie moje rozdarte dziecko i będzie przekonane, że moje łóżko oddane mi zostało w chwilowe posiadanie…. Nic trzeba zrobić sobie herbatkę i termofor : ) postanowiłam, ze twarda będę nie mientka i do połowy października wytrzymam spanie pod kocem :P a później – witaj pierzynko…

Ściskam Was jesiennie i wracam do świetnej książki, którą miałam przeczytać w ramach wyzwania Trójka e-Pik, ale nie zdążyłam a „Trzy kobiety w dobie ciemności” świetne są!!!

12 komentarzy:

  1. jestem pod wrażeniem wyniku :) oby kolejny miesiąc był równie udany :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) W październiku mogę do 17 nie dojść. jednak będę troszkę rzadziej w domu.

      Usuń
  2. gratuluję wyników oraz wypełnienia planów wrześniowych :)
    życzę Ci, aby udało się w październiku przeczytać zakładaną liczbę 15 książek, albo jeszcze więcej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie dziękuję za życzenia powodzenia, coby nie zapeszyć :D

      Usuń
  3. Ależ wyniki! Plany też imponujące. A do audiobooków i ja się zaczynam przekonywać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z audiobookami, najgorzej jest zacząć i przełamać uprzedzenia. Później już leci :)

      Usuń
  4. Gratuluję wspaniałych wyników i tego, iż osiągnęłaś swoje cele. :) U mnie wrzesień był dość słaby - jakaś chandra mnie złapała, ale mam nadzieję, że będzie lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję.

      No bywają chwile gdy człowiek nie moze się skupić na czytaniu. Czasami rzeczywistość tak nas trzyma mocno, że nawet w świat literatury nie można uciec

      Usuń
  5. Wooow, świetny wynik, ja dawno już tak mało nie przeczytałam jak we wrześniu :/ a Mcdusię i Podróż do miasta świateł również chcę nabyć, choć nie wiem czy mi się to uda, miałam oszczędzać.. Ale zbliżające się targi ksiązki sprzyjają zakupom :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie trzeba z cnotą oszczędności zacząć się zaprzyjaźniać a nie hulać :P

      Usuń
  6. Też bardzo lubię jesień. Idealna rzeczywiście pora na czytanie pod ciepłym kocem i przy herbatce... No rozmarzyłam się po prostu... ^^

    Ja nie przebrnęłam nawet przez jeden swój audiobook. Pozostanę tradycjonalistkę, no trudno.

    Ilości przeczytanych książek gratuluję, u mnie "bida z nędzą". Ale staram się, staram co by było coraz lepiej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wreszcie ktoś ma należyte skojarzenia z jesienią :)


      Albo nie będzie Ci dane przestawić się na audiobooki, albo! jeszcze nie okryłaś dobrej czynności przy której można słuchać.

      W październiku będzie lepiej!! trzymam kciuki

      Usuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.