Strony

wtorek, 6 sierpnia 2013

"Harry Potter i Więzień Azkabanu" - Joanne Kathleen Rowling

Z pilnie strzeżonego więzienia ucieka niebezpieczny przestępca. Kim jest? Co łączy go z Harrym? Dlaczego lekcje przepowiadania przyszłości stają się dla bohatera udręką? W trzecim tomie przygód Harry'ego Pottera poznamy nowego nauczyciela obrony przed czarną magią, zobaczymy Hagrida w nowej roli oraz dowiemy się więcej o przeszłości profesora Snape'a. Wyprawimy się również wraz z trzecioklasistami do obfitującego w atrakcje Hogsmeade, jedynej wioski w Anglii zamieszkanej wyłącznie przez czarodziejów.



Ponieważ nie poszłam na pielgrzymkę, albowiem jestem już starą kobieta z bardzo kontuzjowaną stopą.  Wpędziło mnie to w otchłań rozpaczy, aby się nie dać depresji(oprócz nabycia ze dwóch książek :/) staram się codziennie(wyjątkiem jest niedziela – bo to święty dzień i wówczas gniję na ogrodzie z książką), wsiadać na rower(kijki znowu odpadają, chcę się wybrać w czwartek do Lublina, do biblioteki i wolałabym nie płakać z bólu w połowie dnia). Wsiadam na rower więc(nos alkoholika już mam :D ) i jadę sobie w trasę. Może w mojej okolicy ze ścieżkami rowerowymi szału nie ma, ale jest multum bocznych dróg po których można bezpiecznie, dla sportu raczej – niż dla widoków, oddawać się pasji. Aby czasu nie tracić słucham audiobooków. Nie minął tydzień a wysłuchałam „Wieźnia Azkabanu”.

Kolejny tom w świetnej interpretacji Piotra Fronczewskiego, który wykonuje kawał dobrej roboty głosem. Sposób w jaki odgrywa Severusa, jest cudowny, chociaż do Alana mu wiele brakuje. „Czarę Ognia” za którą planuję się zabrać czyta Wiktor Zborowski(z tego co kojarzę) jego głos też lubię. Spokojnie mogę powiedzieć, że te audiobooki są bardzo rzetelnie zrobione.

Co zaś do treści książki… wciąż pozostaje jedną z moich ulubionych części sagi o Potterze. Ciężko mi powiedzieć dlaczego, czy to Severus, czy Lupin, czy Syriusz, czy hipogryfy, tryumf w quidditchu, czy ani magowie, zmieniacze czasu. Nie wiem… Kocham ten tom za całokształt. Po pierwsze Harry nie jest już takim infantylnym idiotą, wprawdzie do rozsądku mu nieco brakuje, a ten jego mesjanizm, nieraz się objawia i objawi, ale dzięki uwypukleniu antagonizmów na linii Ron-Hermiona, narcyzm Harrego nieco przygasa. Cała ucieczka Syriusza z Azkabanu, jest świetnie uknutą intrygą, chociaż na upartego oczywiście możemy mieć zarzuty, że to grubymi nićmi szyte, że Rowling znowu wymyśliła coś po łebkach. Tak można się czepiać, ot chociażby dlaczego nie użyto eliksiru prawdy, byłoby po kłopocie, czy to dwanaście lat temu, czy teraz… trudno. W „Więźniu Azkabanu” mamy w obfitości bohaterów, których lubię Severusa(próba odczytania Mapy : D ), Lupin(miłość od pierwszego zaczytania) , Syriusz(zadziorny chłopak, nawet ja od czasu do czasu takich lubię).
Wyprawy do Hogsmead, coraz intensywniejsze poznawanie czarodziejskiego świata, bohaterowie, którzy stają się coraz bardziej złożeni. No i mistrzowski koniec, wyścig z czasem i nadzieja, że szczur nie ucieknie. Za każdym razem mam taką nadzieję. Wiem – jestem naiwna, bezgranicznie.
Piekąc muf finy oglądałam ekranizację – uwielbiam, uwielbiam. Ach, żadne słowa nie oddadzą mego zachwytu nad trzecim tomem.  : ) a może lubię go tak bardzo, bo tak ciężko było go zdobyć ; )

Jutro jak pójdę pojeździć wezmę się za „Czarę Ognia”, bo na wieczór, na noc w sumie – to się boję ; ]

zwykle jeżdżę wieczorami - bo chłodniej...

...i podziwiam moje ukochane zachody Słonca

16 komentarzy:

  1. To też moja ulubiona część, w drugiej kolejności jest "Zakon Feniksa". Pamiętam, że po "Więźnia..." stałam o północy w kolejce przed księgarnią, a potem czytałam przez resztę nocy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje też :) Obie te cześci kocham. Po "Zakon feniksa" stałam od piątej z minutami przed księgarnią ;)

      Usuń
  2. Większość ludzi najbardziej lubi właśnie "Więźnia Azkabanu" :D Ja również, ale wolę "Czarę ognia" i "Księcia Półkrwi" :-) Audiobooków HP jeszcze nie słuchałam, a to całkiem niezły pomysł. Ale zanim audiobook to chciałabym przeczytać tę serię w oryginale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tą część kocham, chociaż według mnie nie ma złej cześci :-) Chętnie posłuchałabym audiobooka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię w sumie każdą, oczywiście jedne bardziej, inne mniej. W tym wypadku audiobook świetnie się sprawdza, chociaż to najmniej ukochana przeze mnie forma poznawiania słowa pisanego, ale w niektórych wypadkach niezastąpiona.

      Usuń
  4. Och och! To również moja ulubiona część Harrego, choć głównego bohatera nie mogę dotąd ścierpieć ;) Muszę zaś przyznać, że odsłuchać audiobooka nie próbowałam, ale, jak tu czytam, warto chyba :)
    Pozdrawiam ciep... nie no, jest dość gorąco, więc pozdrawiam z podmuchem wiatraka i życzę powrotu do zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podmuch doszedł, już wiem komu za wiaterek dziękować :) Harry bywa tak irytujący, że nic tylko w tą szopę włosów go strzelić :D

      Usuń
  5. Ostatnio znów panuje moda na Harrego, coraz więcej widuję go wszędzie na portalach i też blogach i coś mi się zdaje, że również się skuszę. A nosem się nie przejmuj, bo ja też mam z tym problem, tylko, że okulary słoneczne jeszcze odbite...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chociaż zmarszczek nie masz. Ja w przecziwslonecznych wybrałam się wczoraj do Lublina, ale co z tego jak musiałam zmieniać na normalne co chwilę, np. przy przechodzeniu na pasach, bo tak nie widzę. Więc na twarzy mam odbite swoje okulary do chodzenia.

      Usuń
  6. Niedawno zapoznałam się w końcu z pierwszą częścią Harrego Pottera i bardzo mi się podobała. Niedługo wypozyczam kolejne.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam tę książkę. Mam do niej sentyment. Zwłaszcza wątek profesora Lupina mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lupin jest wspaniały, chociaż żal mi go. tak jak Severusa, chociaż jednak inaczej :)

      Usuń
  8. Tyle lat minęło, odkąd czytałam Harry'ego, że już niewiele pamiętam. Chyba za jakiś czas warto byłoby powrócić do tej przemiłej lektury:)
    ps. Zazdraszczam ogromnie taaakich zachodów słońca:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne są prawda? A i tak Tata znowu wyjechał i oba aparaty zabrał. A nie kupimy kolejnego bo to byłaby przesada. Kocham zachody, wschodów nie oglądam. Jak raz jeden z wykładowców zapytał retorycznie "Kto na trzeźwo ogląda wschó słońca w Lublinie" ;)

      Usuń
  9. Czytałam już sagę o Harrym Potterze ale mam ochotę odświeżyć z nią znajomość ;)
    P.S.: nominowałam Cię do udziału w zabawie : http://modliszkakulturalnie.blogspot.com/2013/08/liebster-blog-award.html

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.