Strony

środa, 14 maja 2014

"Miłość jest piękna" - św. Jan Paweł II

Ta miłość, której Paweł Apostoł poświęcił słowa swego hymnu z Pierwszego Listu do Koryntian, która jest „cierpliwa” i „łaskawa”, ta, która „wszystko przetrzyma” – jest z pewnością wymagająca. Piękno jej właśnie na tym polega, że jest wymagająca i w ten sposób kształtuje prawdziwe dobro człowieka oraz sama tym dobrem promieniuje.
W książce Miłość jest piękna każdy z nas może odnaleźć wskazówki, jak budować dobre relacje we wspólnotach, w których żyje, jak stawać się bezinteresownym darem dla tych, których kocha.
To bogaty wybór tekstów z przemówień i pism „naszego” papieża, który doświadczył promieniowania Miłości w swoim życiu i zaprasza nas do wspólnego odkrywania jej piękna w relacjach z Bogiem oraz z drugim człowiekiem.



"Miłość jest piękna" 

Będę powtarzać do oporu osoba Jana Pawła II to nie tylko kremówka, to przede wszystkim to czego nauczał jako Głowa Kościoła. Nie roszczę sobie pretensji do bycia znawcą i badaczem nauki Jana Pawła II, coś tam czytałam, coś tam wiem. Ciągle mi mało.  Byłam ciekawa tej książeczki, mającej być takim kompendium nauczania Papieża o miłości. Co ciekawe pierwsza encyklika, którą wydał następca - Benedykt XVI, nosiła tytuł "Deus caritas est" czyli Bóg jest miłością, nowy papież pisał o miłości, o różnych jej rodzajach i o tym czym się różnią. Drogą skojarzeń oczekiwałam czegoś w ten deseń.



Po pierwsze książeczka jest pięknie wydana, twarda oprawa, wszyta satynowa zakładka i dobrej jakości papier czynią ją doskonałym pomysłem na prezent. Ja dałabym ją extra na ślub, lub na zaręczyny dla przyjaciół, lub krewnych. Mam nadzieję, że będę miała niejedną okazję(słyszysz Rodzino!!!), równocześnie zaznaczam, że ja już mam, więc tej nie musicie mi kupować ;)


A na poważnie.

Miłość jest tematem ponadczasowym, w człowieku jest ogromna potrzeba kochania i bycia kochanym. Czy katolik, muzułmanin, ateista i wyznawca szamanizmu kochają inaczej? Moim zdaniem nie! Dlatego ta książeczka jest uniwersalna. Jan Paweł II był mądrym, przepełnionym dobrem i troską człowiekiem. To co pisze o miłości jest po prostu  mądre. 

Powiecie, jasne łatwo być mędrcem i specjalistą, gdy nie żyje się w związku, gdy jest się księdzem i
problemy miłości w życiu codziennym nas nie dotyczą. Jan Paweł II obalił ten argument gdy jako Karol Wojtyła napisał książkę "Miłość i odpowiedzialność", tam porusza problemy związków, różnych aspektów bycia razem. Tymczasem ta książeczka jest bardziej idealistyczna.


Książeczka to wybór fragmentów kazań, listów, oficjalnego nauczania wygłoszonych z różnych okazji(są podane daty i z jakiej okazji zostały wygłoszone konkretne słowa, co pozwala umiejscowić kontekst). Jan Paweł II dotyka istoty życia, miłości. Nie tylko pomiędzy kobietą i mężczyzną, chociaż na miłość małżonków, jest położony szczególny nacisk. Jako panna(jeszcze) poczułam się nieco zawiedziona, bo miłość objawia się w różnych aspektach życia. 



Moim zdaniem to nie jest książka tylko dla osób bezpośrednio przed zmianą stanu cywilnego, to książka dla tych którzy chcą sobie poukładać te najważniejsze kwestie, znaleźć nową perspektywę, wskazówki.

Coś pięknego. Polecam!!

1 komentarz:

  1. Lubię takie pozycje, bo trzeba nad nimi dłużej pomyśleć. Jedna z takich, które zostają w życiu na dłużej, więc oficjalnie Ci przyznaję, że mnie skusiłaś ;)

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.