Strony

wtorek, 17 czerwca 2014

rzecz o... plażowym drewnie

Testowania zapasów ciąg dalszy. Ostatnio mam fazę ma morze, plażę i ciągle planuję wakacje, wymarzony urlop. Śnię o piasku przesypującym się pomiędzy palcami, gdy ja czytam książkę a od morza zawiewa słonym zapachem.

Gdyby ktoś rzucił hasło plażowe drewno o czym bym pomyślała?  O plaży po deszczu, piasku sypkim, w kolorze wosku, taka kawa z dużą ilością mleka, albo lukier kawowy. Jak już pisałam, jest po deszczu, piasek jest mokry. A dzikie konary, oślizgłe, oblepione glonami, pachną w niepowtarzalny. Taka plaża tuż po burzy to coś wspaniałego. 

Z tym woskiem, tak jak z większością produktów YC, albo ludzie się zakochują, albo nienawidzą. Pierwszy test zaliczyłam w sobotę. W pracy byłam krótko, wróciłam do domu, w ulewie i zamarzył mi się wosk ciepły, przytulny, może z jakąś męską nutką. Miałam się rozgrzać i ucieszyć z popołudnia w domu...



Wosk wygląda uroczo... spartańska prostota!


Wosku zużyłam niewiele.  Poszłam robić kawę, obiad i poczekać aż zacznie pachnieć. Wróciłam do pokoju i faktycznie znalazłam to czego szukałam. Zapach jest ciepły, ale orzeźwiający, świeży, chociaż nieco gorzkawy. Czuję w nim nuty wilgotnego drewna, wyrzuconego na brzeg, którym rysuje się po mokrym piasku, serduszka i całą resztę ; )

Musiałam dorzucić trochę wosku, bo słabo go czułam. Kiedy już wosk czuć w pokoju, wyczuwamy zapach męskich perfum, kojących i otulających. Naprawdę fajnych. 

Naprawdę czuć w nim morze, sól, piasek, niedawny deszcz. To wszystko jest w tym wosku. Nie wiem jak YC to robi. 

Bałam się tego wosku, ale zupełnie niepotrzebnie. Będę go paliła często, jak tylko złapie mnie tęsknota za szumem fal.


Ten i inne woski, tradycyjnie do nabycia na goodies.pl




4 komentarze:

  1. Zapach wydaje mi się niezwykle kuszący. Zwłaszcza, że uwielbiam zapach plaży, jeziora... Rozmarzyłam się :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham morze, więc z chęcią wypróbowałabym ten wosk.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.