Strony

piątek, 6 czerwca 2014

"Wszystko zależy od przyimka" - Jerzy Bralczyk, Jan Miodek, Andrzej Markowski, Jerzy Sosnowski

Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o współczesnym języku polskim, a nie macie kogo zapytać.
Trzej wybitni językoznawcy w rozmowie z Jerzym Sosnowskim mierzą się z problemami, które stają przed nami, gdy chcemy w epoce internetu, sms-ów, agresywnych reklam i krzykliwych mediów mówić naprawdę po polsku.


Moje dzieciństwo upłynęło pod znakiem Jana Miodka i poprawności językowej. Od Rodziców dostawałam w prezencie słowniki a kiedy tylko było można oglądałam „Ojczyznę Polszczyznę”, nie jestem językoznawcą, pochodzę z rodziny chłopskiej i prostej jak ruski, wiejski chłop, lub jak budowa cepa. Popełniam błędy językowe, bywa że nie przebieram w słowach, ale polski język uwielbiam. Chociaż coraz mniej go rozumiem. Jakbym żyła w  bańce mydlanej, czasowej do której zmiany nie docierają, albo docierają powoli. Wiele z archaizmów, form dziś już nieużywanych u mnie wciąż jest normą.  Bałam się jednak, jako laik brać za książkę postaci tak wybitnych, jak autorzy tej książki.  Moje obawy stopniowo szły precz, przyczyniły się do tego hurraoptymistyczne recenzje. Dziękuję wszystkim, którzy sprawili że jednak przeczytałam „Wszystko zależy od przyimka”. Było warto. Nawet jak człowiek ma takiego doła jak ja obecnie – naprawdę warto.




Książka podzielona została podzielona na trzynaście rozdziałów. Każdy z nich ma temat przewodni, ale wszystkie razem tworzą wyjątkowe źródło wiedzy o języku, nie tylko współczesnym. Książka ta pokazuje nam bogactwo języka, czyhające na nie zagrożenia oraz robaczki, które konsekwentnie ten język podgryzają. Nie jest to podręcznik językoznawstwa, ale wielce interesująca rozmowa ludzi, którzy w języku są zakochani a przy tym są tak barwnymi osobowościami, że czytając człowiek słyszy ich głosy, niemalże widzi gesty.  
Ciężko mi pisać o tej książce, ona jest po prostu wspaniała, sapienti sat.  Napisana ze swadą, pełna humoru i otwierająca oczy. Nieraz wybuchałam śmiechem podczas czytania, a to już o czymś świadczy, bo obecnie jestem w tak parszywym nastroju, że rozbawić mnie czymś, naprawdę graniczy z cudem.

*

Język się zmienia, ewoluuje, dziś ciężko mi się dogadać z pokoleniem mojej Siostrzenicy, za to nie mam problemów ze zrozumieniem Rodziców, Moich Dziadków też rozumiałam. Czy to dobrze, że język się zmienia? Czy każda zmiana jest zła? Co z wulgaryzmami pleniącymi się w społeczeństwie jak perz? Czy istnieją formalne podwaliny netykiety? Czy naprawdę użycie słowa „Witam” w mejlu jest zbrodnią nie do przebaczenia? O tym wszystkim przeczytacie w tej książce. Nie oszukujmy się polski system edukacji robi z ludzi szympansów, degrengolada intelektualna powinna być wpisana do rejestrów, jako realnie niszcząca społeczeństwo. Wielu z tych rzeczy nie dowiecie się na lekcjach polskiego. Moja edukacja językowa zakończyła się na poziomie gimnazjum, gdy najlepsza z polonistek wypuściła nas spod swych skrzydeł. Zamiast Kobiety opowiadającej o języku z pasją i radością godną prof. Miodka trafiłam do polonisty, któremu chciało się tylko trochę, chociaż i liceum było świetne i profil humanistyczny…  Wydaje mi się, że głód wiedzy o ojczystym języku powinien być naturalny.  A ta książka jest sposobem, aby ten głód zaspokoić.  

Mam nadzieję, że nie jest to moja ostatni książka o tej tematyce, chociaż – umówmy się – każda książka może być ostatnia… nad tą warto było spędzić parę godzin… Bardzo warto!!





* Dwa zdjęcia przedstawiają fragmenty książki, zrobione komórką, mam nadzieję, że Was zachęcą i dadzą przedsmak tej świetnej książki. Inne książki P.T. Profesorów chętnie przyjmę w prezencie :)

10 komentarzy:

  1. Kasiu, mam nadzieję, że ten dół minie szybko!
    Tak czułam, że to będzie książka również dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie się nie zanosi, ale nie traćmy nadziei ;)

      A książka okazała się świetna, tylko za krótka.

      Usuń
  2. Chętnie bym przeczytała :)
    Pozdrawiam ciepło :*:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozdrawiam również :) a książkę należy zdobyć :)

      Usuń
  3. Lubię takie książki i na pewno przeczytam : >

    OdpowiedzUsuń
  4. Oczywiście, że muszę przeczytać, tym bardziej że wybuchałaś przy niej śmiechem, też tak chcę:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie skończyłam czytać i też Baaardzo mi się podobała, choć denerwowały mnie te zakreślenia na zielono.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakbyśmy byli za mało inteligentni, żeby wyłapać fajne fragmenty

      Usuń
  6. Dzięki tej recenzji nabrałam na nią ochoty.
    PS. Odnośnie błędów, dwa razy napisałaś słowo podzielona o tutaj : Książka podzielona została podzielona na trzynaście rozdziałów.

    OdpowiedzUsuń

To dużymi literami: KAŻDY KOMENTARZ ZAWIERAJĄCY LINK - WYLATUJE- WIELOKROTNIE PROSIŁAM, NIE ODNOSIŁO SKUTKU, TERAZ Z AUTOMATU I BEZ CZYTANIA.

A teraz grzecznie i klasycznie ; ) bo bardzo Was przecież lubię : )

Witaj Gościu, cieszy mnie Twoja wizyta, cieszę się, że chcesz pozostawić ślad po tym, że przeczytałeś to miałam do powiedzenia.

Proszę :) komentuj, ale pamiętaj :)

Każdy głos w dyskusji jest dla mnie ważny. Każdy komentarz jest czytany, na komentarz każdego czytelnika staram się odpowiedzieć.

Jeśli chcesz coś powiedzieć, zwrócić uwagę, a komentarz pod danym postem będzie niewłaściwy - z boku podałam adres mejlowy

Nie spamuj, nie jestem nastolatką, więc nie pisz "Super, zapraszam do mnie". To właśnie jest spam, takie komentarze usuwam. Napisz coś merytorycznego, a na pewno zaciekawisz mnie i odwiedzę Twoją stronę.

Chcesz mnie obrazić? Wyzwać? Wyśmiać moje poglądy, czy mnie, jako mnie? Daruj sobie! Jesli szydzisz, lub obrażasz moich czytelników, lub po prostu naruszasz netetykietę, komentarz również wyleci.